Gdy myśleli, że już po wszystkim, doświadczyli kolejnego dramatu. "Usłyszałam wielki huk"

17.11.2020 | Gdy myśleli, że już po wszystkim, doświadczyli kolejnego dramatu. "Usłyszałam wielki huk"
17.11.2020 | Gdy myśleli, że już po wszystkim, doświadczyli kolejnego dramatu. "Usłyszałam wielki huk"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
17.11.2020 | Gdy myśleli, że już po wszystkim, doświadczyli kolejnego dramatu. "Usłyszałam wielki huk"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

Najpierw martwili się o córkę z powodu śmiertelnie groźnej aplazji szpiku kostnego, ale przeszczep się udał, więc odetchnęli z ulgą. I nagle w domu wybuchł piec. Teraz ojciec walczy o życie, a matka z dziećmi zostali bez domu.

4-letnia Jula jeszcze nie wiele rozumie, 9-letnia Marta dorośleje z dnia na dzień. Dzięki przeszczepowi szpiku uciekła przed śmiercią, już cała rodzina była szczęśliwa. I nagle, w niedzielę, runął ich cały świat.

- Usłyszałam wielki huk. Przed domem zobaczyłam męża, całego poparzonego, który złapał mnie za ramiona. Powiedział tylko tyle, że otworzył drzwi od kotłowni i coś wybuchło. Kazał mi ratować dzieci - opowiada pani Wioletta Malewicz, poszkodowana.

Gdy pani Wioletta ruszyła po córki, jej mężem Karolem - powszechnie szanowanym w okolicy żołnierzem - zajęli się sąsiedzi.

- Cały się palił, wybiegł z mieszkania. Tylko chciałyśmy do niego dobiec, żeby go gasić, bo zaczęłyśmy się rozbierać i gasić go po prostu swoim ubraniem - relacjonuje Bożena Jaskólska, sąsiadka.

Pan Karol trafił do szpitala w stanie bardzo ciężkim.

- My, jak przyjechaliśmy, no to właściciel już był tutaj na placu i po prostu był rozebrany do spodenek i lał na siebie wodę, bo był poparzony. On otwierał garaż i wtedy było to epicentrum - mówi Andrzej Rogoliński, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Stare Siekluki.

Ogrom pomocy

Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną wybuchu. Jego siła odrzuciła drzwi garażu o kilkadziesiąt metrów od domu. Jest już prawie pewne, że cała konstrukcja domu jest za bardzo spękana, by ocalić choćby fundamenty.

- Od rana tutaj dzisiaj wszyscy robią, co mogą, żeby to posprzątać i żeby ten budynek można było jak najszybciej zburzyć i od nowa wybudować - mówi Marcin Kozdrach, wójt gminy Stara Błotnica.

Znajomi i zupełnie obcy śpieszą się, bo zima za pasem, a do tego w najbliższych dniach może padać deszcz.

- Ratujemy teraz co tylko się da, to, co pozostało, meble. Matka z dziećmi została obecnie bez dachu nad głową. Jedynie rodzina, która mieszka obok, po prostu dała im schronienie - wyjaśnia Marta Potempska, sąsiadka.

Odwdzięcza się kto może, bo i pani Wioletta i pan Karol słyną z dobrego serca. O zdrowie żołnierza martwi się cała wieś.

- Jest to bardzo dobry człowiek, dusza człowiek. On nikomu w ogóle nie odmówił żadnej pomocy - zapewnia Małgorzata Korczak, sąsiadka.

Rąk do pracy na pewno nie zabraknie, jeśli tylko będzie za co stawiać wszystko od nowa. Znajomi pana Karola - jedynego żywiciela rodziny - uruchomili internetową zbiórkę.

- Zakończyliśmy jedną tragedię, a tu nagle pojawia się kolejna. Więc ogólnie nam jest ciężko. Ciężko to poukładać. Zarówno w swojej głowie, w dziecka głowie - mówi pani Wioletta.

W czwartek Marta będzie obchodzić swoje 10. urodziny. Pierwsze po przeszczepie. Miało to być wielkie święto.

ZBIÓRKĘ NA RZECZ RODZINY PROWADZI STRONA ZRZUTKA.PL

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zareaguje na antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna? Tego nie wiemy, ale wiemy, jak zareagował przewodniczący KRRiT. Maciej Świrski mówi, że "nie słyszał tych wypowiedzi Brauna". Przy tej okazji politycy koalicji rządzącej przypominają, dlaczego Maciej Świrski powinien usłyszeć zarzuty przed Trybunałem Stanu.

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Źródło:
Fakty TVN

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Druga kadencja Donalda Trumpa jest oceniana jeszcze gorzej niż pierwsza. Jego działania pozytywnie ocenia jedynie 39 procent Amerykanów. To najgorszy porównywalny wynik od 1953 roku. Sam prezydent zdaje się nie dopuszczać do siebie takich informacji i twierdzi, że to "najlepsze 100 dni jakiejkolwiek prezydentury w historii" USA.

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS