Sąsiedzi budują "domek pełny miłości" dla rodziny z trójką chorych dzieci. "Trzeba pomóc ludziom"

25.09.2020 | Sąsiedzi budują "domek pełny miłości" dla rodziny z trójką chorych dzieci. "Trzeba pomóc ludziom"
25.09.2020 | Sąsiedzi budują "domek pełny miłości" dla rodziny z trójką chorych dzieci. "Trzeba pomóc ludziom"
Jarosław Kostkowski | Fakty TVN
25.09.2020 | Sąsiedzi budują "domek pełny miłości" dla rodziny z trójką chorych dzieci. "Trzeba pomóc ludziom"Jarosław Kostkowski | Fakty TVN

Sąsiedzi i strażacy dają z siebie wszystko, by sześcioosobowa rodzina z Białego Dunajca, w której jest troje niepełnosprawnych dzieci, miała nowy dom. Każde z chorych dzieci cierpi na nieuleczalną chorobę i oddycha dzięki respiratorowi. Obecnie rodzina mieszka w ciasnym mieszkaniu na poddaszu. Ojciec dzieci na początku sam chciał zbudować nowy dom, ale do pomocy ruszyli sąsiedzi.

Budowa nowego domu dla rodziny Świdrów - czy raczej Świderków, jak sami o sobie mówią - wciąż trwa. Bartłomiej i Barbara Świdrowie mają czworo dzieci. Troje z nich cierpi na chorobę genetyczną - zespół Leigha. To bliźnięta Piotruś i Paulinka, a także starszy od nich Dawidek. 5-letni Dawid był pierwszym dzieckiem, u którego ujawniła się choroba genetyczna.

Cała rodzina obecnie mieści się w dwóch małych pokojach na poddaszu. Zamiast łazienki, dzieci mają do dyspozycji wanienkę. - Pokój to bardziej przypomina oddział szpitalny, bardzo mały oddział - ocenia Zbigniew Prokop, sąsiad, który pomaga w budowie nowego domu.

Sąsiedzi wyszli z inicjatywą

Pan Bartłomiej Świder postanowił, że sam zbuduje dla swoje rodziny wymarzony dom. - Ja miałem ten dom budować systemem gospodarczym - mówi.

Szybko się przekonał, że to ponad jego siły, kiedy prawie wszystkie poświęca niepełnosprawnym dzieciom. Ale od czego są sąsiedzi? - Świderki challenge: ta akcja miała na celu pomoc w budowie tego domu, żeby prace przyspieszyć - objaśnia Zbigniew Prokop.

Na budowie zameldowało się już kilka drużyn strażaków ochotników i funkcjonariusze Straży Granicznej. Potrzeba jednak więcej rąk do pracy, by jak najszybciej uporać się z dachem.

- Zdążyć przed tą zimą naszą, zima tu jest sroga. (...) To jest wyjątkowa sytuacja, w której trzeba pomóc ludziom - podkreśla Stefan Habas, sąsiad, który pomaga w budowie nowego domu.

Każdy jest mile widziany, nawet jeżeli przychodzi pomagać przez kilka godzin. Nowy dom buduje ludzki zapał.

Nieuleczalna choroba

Dzieci prawidłowo rozwijały się do 7. miesiąca życia i nagle przestały się ruszać. Choroba powoduje, że ich komórki są niedotlenione. Dzieci nigdy nie nauczyły się chodzić, ani mówić. Jedyny kontakt z nimi polega na słuchaniu bicia ich serc. - Jeżeli coś się dzieje dziecku, tętno wzrasta - tłumaczy pani Barbara Świder.

Pani Barbara chciałaby wyjść z dziećmi na spacer, ale schody do mieszkania to największa przeszkoda. Choroba jest nieuleczalna i muszą się pospieszyć. - Najtrudniejsze w naszym życiu jest to, że nie wiemy, czy jutro będzie - mówi pani Barbara.

Wiadomo za to, jaki będzie ich dom. - Żeby był to domek pełny miłości. Wiemy, że nasze dzieciątka są z nami szczęśliwe - wyjaśnia pani Barbara. - Musimy być z nimi i musimy im w tym pomóc, żeby jak najdłużej byli z nami - dodaje.

Więcej o akcji Walka Świderków o lepsze jutro na profilu na Facebooku.

Autor: Jarosław Kostkowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zareaguje na antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna? Tego nie wiemy, ale wiemy, jak zareagował przewodniczący KRRiT. Maciej Świrski mówi, że "nie słyszał tych wypowiedzi Brauna". Przy tej okazji politycy koalicji rządzącej przypominają, dlaczego Maciej Świrski powinien usłyszeć zarzuty przed Trybunałem Stanu.

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Źródło:
Fakty TVN

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Druga kadencja Donalda Trumpa jest oceniana jeszcze gorzej niż pierwsza. Jego działania pozytywnie ocenia jedynie 39 procent Amerykanów. To najgorszy porównywalny wynik od 1953 roku. Sam prezydent zdaje się nie dopuszczać do siebie takich informacji i twierdzi, że to "najlepsze 100 dni jakiejkolwiek prezydentury w historii" USA.

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS