Rynek nieruchomości ożywia się. Przybywa kredytobiorców

Autor:
Źródło:
Fakty TVN
Rynek nieruchomości ożywia się. Przybywa kredytobiorców
Rynek nieruchomości ożywia się. Przybywa kredytobiorców
Fakty TVN
Fakty TVNRynek nieruchomości ożywia się. Przybywa kredytobiorców

Bardzo wyraźnie widać ożywienie na rynku mieszkaniowym. Deweloperzy wracają do pracy na wstrzymanych od miesięcy budowach. Klienci stają w kolejce po kredyty, a banki chętnie pożyczają. Ożywia się także rynek materiałów budowlanych. Spadają spekulacyjnie wysokie ceny drewna i stali, ale rosną cementu.

Na rynkach budowlanym i mieszkaniowym panuje sytuacja, jakiej nie było od co najmniej roku, a może i dwóch lat. Odmrażane są wstrzymane inwestycje budowlane, rośnie sprzedaż wciąż drogich mieszkań, wzrasta także zainteresowanie kredytami hipotecznymi.

- Liczba osób wnioskujących przekroczyła drugi raz, drugi miesiąc z rzędu, 20 tysięcy, więc mamy naprawdę duże ożywienie na rynku kredytów mieszkaniowych, co zresztą widać w akcji kredytowej, bo w marcu mieliśmy wartość akcji 3,5 miliarda złotych, i to jest wartość niewidziana od czerwca - mówi profesor Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

Wielu kupujących - zwłaszcza w dużych miastach - nie czeka na tańszy kredyt na pierwsze mieszkanie obiecany przez rządzących, bo kwota, jaką mogą dostać, i tak wystarczy tylko na mały lokal często gdzieś na obrzeżach. Stopy procentowe od miesięcy się nie zmieniają, 10 maja RPP po raz kolejny je utrzymała, a po liberalizacji zasad przez KNF wiele osób odzyskało zdolność kredytową. Zaczął się ruch.

- Dane Otodom Analytics sugerują, że w kwietniu sprzedaż mieszkań na siedmiu największych rynkach u deweloperów była ponaddwukrotnie większa niż w najgorszym miesiącu ubiegłego roku - wyjaśnia Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment.

Joanna Makowiecka-Gatza o sytuacji na rynku mieszkaniowym w Polsce
Joanna Makowiecka-Gatza o sytuacji na rynku mieszkaniowym w PolsceTVN24

Rosną ceny nieruchomości

Średnie ceny sprzedaży - zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym - wciąż rosną. W Warszawie dawno przekroczyły trzynaście tysięcy złotych za metr kwadratowy, w Krakowie zbliżają się do dwunastu tysięcy złotych, a we Wrocławiu do jedenastu tysięcy złotych. Jak słyszymy od deweloperów, tanio to już było.

- Ceny mieszkań drożeją, wpływ na to mają głównie duży popyt i mała podaż. Na ten moment mało budów jest rozpoczynanych - mówi Joanna Wojterska z firmy Ronson Development. - Nie można zapominać o inflacji, o cenie materiałów budowlanych, czyli w ogóle o koszcie realizacji, który wzrósł - zaznacza Marcin Kowalski, prezes firmy EKO-INVEST.

Wzrosły wynagrodzenia pracowników, ceny gruntów, ale można się też zastanawiać, czy skoro inwestycje były zamrożone, to nie powinno to oznaczać spadku cen materiałów budowlanych. - Stal, styropian, płyta OSB, które miały ceny bardzo wysokie, wręcz spekulacyjne, potaniały i to znacznie - twierdzi Mirosław Sawicki, pracownik hurtowni materiałów budowlanych.

Według danych Grupy PSB Handel S.A. płyty OSB i drewno są rzeczywiście tańsze niż rok temu, a część materiałów podrożała średnio o wskaźnik inflacji, jednak to, czego najbardziej potrzeba na budowie - czyli cement i wapno - podrożało o ponad czterdzieści procent. - Dość dużym producentem cementu była Białoruś i my ściągaliśmy właśnie dużo cementu z Białorusi, a także pewne materiały budowlane z Ukrainy - mówi profesor Waldemar Rogowski.

Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości