Rolnicy są jak wykrywacz kłamstw. Rząd testu tego nie zdaje. Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk obiecywał, że ceny zboża nie spadną pomimo importu z Ukrainy. Słowa nie dotrzymał.
Rolnicy mają do PiS-u pretensje, że gdy prosili o pomoc, władza ich lekceważyła. Potem minister rolnictwa twierdził, że problemu ze zbożem nie ma i nie będzie.
- Rolnicy polscy nie stracą na transporcie ukraińskiego zboża - zapewniał w czerwcu 2022 roku wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Teraz już wiadomo, że stracili, ale minister wciąż nie poniósł za tamte słowa żadnej odpowiedzialności. Zdenerwowanie rolników wynika również z tego, że latem 2022 roku ostrzegali rząd. Mówili, że ukraińskie zboże zamiast do Afryki trafia na polski rynek, zastępuje ich zboże i wpływa na obniżkę cen w skupie. Minister rolnictwa wtedy uspokajał. - Ja przewiduję, że w przyszłym półroczu zboże na pewno nie będzie tańsze - mówił w czerwcu 2022 roku Henryk Kowalczyk.
Rolnicy dotąd nie usłyszeli od rządzących "przepraszam, popełniliśmy błąd". Wręcz przeciwnie. Rolnicy, których magazyny pełne są zboża, słyszą apele o cierpliwość. - Nie wiem, co mam panu powiedzieć. Jestem wściekły, zły - mówi Michał Koszarek, rolnik z Wielkopolski i działacz AgroUnii.
Oszustwo, nieudolność
Krzysztof Ciecióra, wiceminister rolnictwa z PiS-u i prywatnie rolnik, przyznał w Sejmie, że ma problem ze sprzedażą zboża. Inaczej niż inni rolnicy, nie wini rządu, lecz odpowiedzialność próbuje zepchnąć na przedsiębiorców. - My jako Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi robimy wszystko, żeby ten problem załatwić. Zapowiedzieliśmy, że zboże z Polski zostanie wywiezione do żniw, i tak się stanie - powiedział Ciecióra.
W spełnienie tej obietnicy rolnicy też nie wierzą. - Oszustwo, nieudolność. Po prostu oni są zamknięci w Warszawie w tej swojej bańce - mówi Filip Pawlik, rolnik z Wielkopolski i działacz AgroUnii.
Pytani przez nas o dotacje o wartości 600 milionów złotych odpowiadają krótko, że to jest kropla w morzu potrzeb. - Gospodarstwa rodzinne przetrwały różne trudne czasy, ale czasów Prawa i Sprawiedliwości nie przetrwają - mówi Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
W środę rolnicy spotkają się z ministrem rolnictwa.
Źródło: Fakty TVN