Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Źródło:
Fakty TVN
Przestały być potrzebne, więc skazano je na głodową śmierć w piwnicy. Jak działają pseudohodowle psów?
Przestały być potrzebne, więc skazano je na głodową śmierć w piwnicy. Jak działają pseudohodowle psów?
Marzanna Zielińska/Fakty TVN
Przestały być potrzebne, więc skazano je na głodową śmierć w piwnicy. Jak działają pseudohodowle psów?Marzanna Zielińska/Fakty TVN

Hodowle psów, często pseudohodowle, nie są wystarczająco uregulowane. Nawet jeśli się zarejestrują, to nikt ich nie sprawdza - chyba że wyjdzie na jaw, że taka hodowla to umieralnia albo nawet cmentarz. Wtedy jest już często za późno. Obrońcy zwierząt apelują do Sejmu, by to zmienił.

Jeszcze nie może najeść się do syta, bo to mogłoby mu zaszkodzić, ale za dwie godziny będzie następna porcja. Gdy Bayron trafił do Tusi, Marcela i pani Marzeny, był cieniem bulmastifa. Ważył 28 kilogramów, czyli prawie 40 kilogramów mniej niż powinien.

- Nie wychodził z kojca prawdopodobnie przez kilka miesięcy, w związku z tym, leżąc bez ruchu, leżąc na twardej podłodze, leżąc w odchodach, myślę, że te rany powstały właśnie na skutek tego, że głównie odleżyny, głównie zaniedbania, brak opieki weterynaryjnej przede wszystkim - mówi Marzena Maciaszek, nowa opiekunka Bayrona.

W takim stanie było dziewięć psów odebranych z pseudohodowli pod Białymstokiem.

"Produkcja" psów i duże pieniądze

Psy przestały być potrzebne, gdy nie mogły być już ani dawcami genów, ani inkubatorami, ani bankomatami. Zostały skazane na głodową śmierć w piwnicy. W samotności.

- Hodowczyni nie chciała oddać tych psów. Twierdziła, że jak zabierzemy te psy, to ona się zabije, że ona życia sobie bez nich nie wyobraża. Proszę sobie wyobrazić, jaki stan umysłu musi być u takiego człowieka - mówi Joanna Sroka z Fundacji "Cane Corso Rescue Poland".

Takich ludzi kuszą do rozmnażania zwierząt domowych duże pieniądze, które w patologiczny sposób można zdobyć niskim kosztem. Na mikroskalę, na przykład w Szczecinie, "produkując" cocker spaniele w mieszkaniu. Albo na hurtową skalę, na przykład na Kaszubach, otwierając fabrykę szczeniaków wielu ras po prostu w polu.

CZYTAJ TAKŻE: Pies spędził sześć lat w piwnicy na łańcuchu, spał w odchodach. Właściciele z zarzutami

- W dramatycznych warunkach, bez jedzenia, bez wody, zamknięte po kilkanaście sztuk w jednym ciasnym boksie z dostępem często do jednej budy. Brodziły w odchodach - relacjonuje Barbara Dulęba, koordynatorka Pomorskiego Inspektoratu ds. Ochrony Zwierząt i członkini Ogólnopolskiego Towarzystwa Zwierząt OTOZ "Animals".

Nikt nie kontroluje pseudohodowli

Żeby założyć hodowlę, teoretycznie trzeba zarejestrować się w jakimś stowarzyszeniu. Dosłownie w jakimś, bo nikt nie sprawdza, co robią te stowarzyszenia.

Teoretycznie również nad każdą hodowlą powinien sprawować kontrolę powiatowy lekarz weterynarii. No ale gdyby sprawował, to Bayron nie byłby w takim stanie, w jakim jest. Nikt nie sprawdza, ile psów umiera w pseudohodowlach, i z jakich przyczyn.

- Niestety, tam są cmentarze. Cmentarze tych zwierząt, do których nie udało się dotrzeć na czas - mówi Joanna Sroka.

Białystok. Policjanci weszli na teren hodowli psów. Od razu stwierdzili, że zwierzęta utrzymywane były w skrajnie złych warunkach
Białystok. Policjanci weszli na teren hodowli psów. Od razu stwierdzili, że zwierzęta utrzymywane były w skrajnie złych warunkachFundacja Cane Corso Rescue Poland

Potrzebne są rozwiązania systemowe.

- Musielibyśmy mieć ustawę regulującą zasady prowadzenia hodowli psów i hodowli kotów, zwierząt domowych, ewentualnie dodanie do ustawy o ochronie zwierząt regulacji w tym zakresie, bo ich po prostu nie ma - wskazuje Agnieszka Łyp-Chmielewska.

Nowe przepisy - jeśli Sejm je przyjmie - na "zaraz" mogłyby się znaleźć w tzw. ustawie łańcuchowej, która nakazywałaby rejestracje hodowców i hodowli, jak również narzucała konkretne wymogi.

- Dotyczące miejsca, gdzie te zwierzęta są hodowane, przestrzeni, na jakiej są hodowane, a także określenia, jak często suka czy kotka może na świat wydawać nowe mioty - mówi Katarzyna Piekarska z Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Praw Zwierząt, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Projektowane przepisy mają też określać, jaką troską otaczać psy przechodzące w hodowli, tak jak Bayron, na emeryturę.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Lekarze, księża i darczyńcy, którzy ofiarowują pieniądze, ratują ludzkie życia w Afryce. W Zambii udało się doposażyć dwa szpitale. Trafiają do nich chorzy i ofiary ataków dzikich zwierząt - wśród nich dzieci, ukąszone przez węże lub pogryzione przez hipopotamy i krokodyle.

Polscy lekarze pomagają mieszkańcom Mozambiku, Zambii i Zimbabwe. "Udało nam się otworzyć oddział ortopedyczny"

Polscy lekarze pomagają mieszkańcom Mozambiku, Zambii i Zimbabwe. "Udało nam się otworzyć oddział ortopedyczny"

Źródło:
Fakty TVN

Nadal nie wiadomo, co z subwencją dla Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy członkowie PKW pracują nad odpowiedzią dla ministra finansów, który poprosił o interpretację ostatniej uchwały. Już wiadomo, że odpowiedzi będą niejednomyślne.

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są politycy, są ludzie, którzy wykorzystują podżeganie do nienawiści do zdobywania władzy, a potem utrzymywania jej do podziału Polaków - zauważyła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Magdalena Adamowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej. W programie odniosła się m.in. do rocznicy śmierci swojego męża Pawła Adamowicza, jak i niedawnych gróźb wobec szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka oraz prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Źródło:
TVN24

Do tej pory przyzwyczailiśmy się do życia w świecie liberalnym, gdzie prawo międzynarodowe jest przestrzegane, teraz ten czas się kończy - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, odpowiadając na pytanie, co się zmieni po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w USA. Były szef MSZ dodał, że Trump "przychodzi w dużo gorszej sytuacji" niż, gdy kończył swoją poprzednią kadencję w 2020 roku.

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Źródło:
TVN24

Nadzieja, ale też strach i niepewność towarzyszą rodzinom zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Bliscy osób uprowadzonych przez Hamas wierzą, że zawieszenie broni wejdzie w życie i ich koszmar się skończy. W pierwszej fazie terroryści mają uwolnić 33 osoby. Według "The Times of Israel" wśród nich może znajdować się dwoje dzieci - bracia Kfir i Ariel, którzy zostali porwani z kibucu Nir Oz.

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Oczy całego świata przez najbliższe dni zwrócone będą na Waszyngton, gdzie w poniedziałek w samo południe, czyli o godzinie 18 w Polsce, Donald Trump zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zazwyczaj ta uroczystość jest wyłącznie dla Amerykanów, a obce państwa reprezentują ambasadorzy. Donald Trump uwielbia łamać schematy, zatem zaprosił na inaugurację wybranych zagranicznych polityków. Według portalu "Politico" to lista nazwisk stworzona według bardzo konkretnego klucza. Jest na niej też były premier Polski, Mateusz Morawiecki.

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Inauguracja nowego prezydenta to w Waszyngtonie zawsze ważny dzień - ten najbliższy poniedziałek ma być szczególnie wyjątkowy. Już porównuje się ten dzień z inauguracją drugiej kadencji Ronalda Reagana, bo w 1985 roku też było wyjątkowo zimno. Według prognoz w poniedziałek 20 stycznia w Waszyngtonie będzie wiało, a temperatura odczuwalna wyniesie nawet -20 stopni Celsjusza. Donald Trump zdecydował, że jego druga inauguracja zostanie przeniesiona do budynku Kapitolu.

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS