Przybywa rodziców niepłacących na swoje dzieci. Dług alimentacyjny w Polsce sięga ponad 15 miliardów złotych

Źródło:
Fakty TVN
Przybywa rodziców niepłacących na swoje dzieci. Dług alimentacyjny w Polsce sięga ponad 15 miliardów złotych
Przybywa rodziców niepłacących na swoje dzieci. Dług alimentacyjny w Polsce sięga ponad 15 miliardów złotych
Małgorzata Mielcarek/Fakty TVN
Przybywa rodziców niepłacących na swoje dzieci. Dług alimentacyjny w Polsce sięga ponad 15 miliardów złotychMałgorzata Mielcarek/Fakty TVN

Prawie milion polskich dzieci czeka na alimenty. Rodzice - głównie ojcowie - nie wywiązują się z zasądzonych płatności. W sumie długi alimentacyjne w Polsce są wielomiliardowe. Pomaga fundusz alimentacyjny. Świadczenia miały wzrosnąć od 1 października, co rząd obiecał, ale już jest opóźnienie, dlatego teraz jest zapowiedź wyrównania.

Maks i Leon mają 12 lat, od ośmiu ich ojciec nie płaci alimentów. - Nie poczuwa się absolutnie do obowiązku rodzicielskiego. Nie łoży na swoje dzieci w żadnej formie - mówi pani Anna Wochowska, matka chłopców.

W podobnej sytuacji jest Zuzanna i niemal milion innych dzieci w Polsce, których rodzice - najczęściej ojcowie - nie płacą alimentów mimo wyroku sądu. - Oficjalnie ojciec córki nigdzie nie pracuje, więc nie ma dochodu, więc komornik nie może ściągnąć żadnych pieniążków na poczet alimentów. Z tego co wiem pracuje, tylko nikt nie może tego udowodnić - mówi pani Rachela Wieczorek, matka Zuzanny.

ZOBACZ TAKŻE: Szukali go listem gończym za niepłacone alimenty. Gdy usłyszał policjantów, próbował ukryć się w szafie

Dług alimentacyjny w Polsce sięga 15 i pół miliarda złotych. Tak zwani alimenciarze płacenia świadczeń unikają na wszelkie sposoby. - Pojawiają się takie twierdzenia, że to są alimenty na moją byłą żonę, albo że ja już mam inną rodzinę i to są moje byłe dzieci - wskazuje Piotr Lebioda z Izby Komorniczej w Szczecinie.

"Dług alimentacyjny jest długiem emocjonalnym"
"Dług alimentacyjny jest długiem emocjonalnym"TVN24

Obietnica Koalicji Obywatelskiej

- Niealimentacja to problem najczęściej mężczyzn - zwraca uwagę Justyna Żukowska-Gołębiewska z Koalicji Dla Miliona Dzieci Bez Alimentów. W efekcie to problem dzieci i matek, które wychowują je samodzielnie. Stąd petycja z prośbą o jak najszybsze działania. - Te oczekiwania względem nowego rządu i tych propozycji, i obietnic, które składano jeszcze przed wyborami, sprawia, że te kobiety są na granicy wytrzymałości - komentuje Justyna Żukowska-Gołębiewska.

Obiecywano podwyżkę świadczenia z funduszu alimentacyjnego, z którego korzystają ci, którzy nie są w stanie alimentów wyegzekwować. To był jeden z przedwyborczych konkretów Koalicji Obywatelskiej. Wypłata z funduszu miała wzrosnąć z 500 do 1000 złotych.

CZYTAJ TAKŻE: Ruszają z kampanią "Krzyki w czterech ścianach". "Wykonanie telefonu może uchronić kogoś przed tragedią"

Pani Dominika Chabin, która sama zajmuje się synem z czterokończynowym porażeniem mózgowym, nie liczy już na wsparcie męża. Chce wsparcia od rządu. - Zaapelowałabym, żeby wyszli zza biurka, żeby przyszli do jednego z takich domów i zobaczyli, jak wygląda samodzielne rodzicielstwo - mówi kobieta.

Do dziś podwyżki nie ma, mimo że wyższe świadczenia miały być wypłacane od 1 października. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapewnia jednak, że obietnicy dotrzyma. "Gotowy projekt ustawy czeka na rozpatrzenie. Świadczenia z funduszu alimentacyjnego w nowej, podwyższonej wysokości, będą obowiązywały z mocą wsteczną od 1 października 2024 roku" - czytamy.

Z drugiej strony - rząd zapowiada wojnę z alimenciarzami. - Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego, która działa przy Ministerstwie Sprawiedliwości, powołała zespół, który zajmie się przyspieszeniem egzekucji alimentów - zapowiada Karolina Wasilewska z Ministerstwa Sprawiedliwości.

Autorka/Autor:Małgorzata Mielcarek

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: fakty

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS