To jest pytanie do dwóch prezesów - Daniela Obajtka i Jarosława Kaczyńskiego: dlaczego na stacjach Orlenu nie można zatankować paliwa? Na niektórych stacjach dystrybutory są nieczynne. Wszystkie dystrybutory się raptem zepsuły? - pytają sfrustrowani kierowcy.
Mimo zapewnień polityków PiS, że w Polsce nie ma kryzysu paliwowego, coraz częściej na stacjach Orlenu można kupić kawę, hot doga, ale nie paliwo. I to nie wygląda na chwilowe trudności. Na wielu stacjach kierowcy nie mogą zatankować swoich samochodów z powodu "awarii". - To jest zakłamanie, oszustwo. Propaganda, nic więcej. Wszystkie dystrybutory się raptem zepsuły? - pyta jeden z kierowców.
- Trudno nie zacząć tego spotkania w Płocku od tego najprostszego pytania: słuchajcie, gdzie ja mogę diesla zatankować? - mówił podczas spotkania wyborczego w Płocku Donald Tusk. Z trasy tuskobusa Donald Tusk wrzucił zdjęcie ze stacji Orlenu gdzieś pod Płockiem, gdzie również pojawiła się informacja o awarii.
Paliwa brakuje, bo w detalu na stacjach Orlenu jest tańsze niż w hurcie. Do warszawskiej stacji zakładów autobusowych też paliwo dostarcza Orlen, ale MZA sprzedaje je w cenie 6,80 zł za litr. Dlatego tam paliwo jest, ale klientów nie ma, a na Orlenie paliwa nie ma, a są sfrustrowani klienci. - Taką sobie reklamę zrobili, że musimy tankować po konkurencyjnych firmach - komentuje jeden z kierowców, który nie mógł zatankować auta.
Kampanijna gra?
Orlen robił wszystko, by przed wyborami było tanio - to nie tylko zarzut opozycji. W ostatnim sondażu aż 65 procent badanych uznało, że spadek cen paliw na Orlenie to skutek decyzji politycznych, a Orlen manipuluje cenami paliw, by pomóc PiS wygrać wybory.
Na dodatek - jak słyszymy - oprócz tego, że brakuje paliw na stacjach, brakuje też oleju opałowego. - W czterech naftobazach - Emilianów, Koluszki, Lublin i terminal Płock - w tych można powiedzieć największych w tej części Polski, brakuje oleju opałowego - podkreśla Dariusz Joński z Inicjatywy Polska, Koalicji Obywatelskiej.
Szpitale, przedszkola, szkoły i odbiorcy indywidualni zastanawiają się, gdzie kupią olej opałowy do pieców. Na pytania zarówno o braki na stacjach jak i oleju opałowego, Orlen odpowiedział "Faktom" TVN, że "wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań kontraktowych i na bieżąco zaspokaja zapotrzebowanie swoich odbiorców".
W dostawach zapewnień, że jest dobrze - Orlen nie ma nawet przejściowych trudności.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN