Poseł Sebastian Kaleta sam głosował za "kaletką", żeby potem się z nią siłować. Być może o tym zapomniał

Źródło:
Fakty TVN
Poseł Sebastian Kaleta sam głosował za "kaletką", żeby potem się z nią siłować. Być może o tym zapomniał
Poseł Sebastian Kaleta sam głosował za "kaletką", żeby potem się z nią siłować. Być może o tym zapomniał
Maciej Mazur/Fakty TVN
Poseł Sebastian Kaleta sam głosował za "kaletką", żeby potem się z nią siłować. Być może o tym zapomniałMaciej Mazur/Fakty TVN

Poseł Sebastian Kaleta, który kandyduje w wyborach do Parlamentu Europejskiego, miał problem z plastikową nakrętką. Z tym, że jest połączona z butelką, i z tym, że to pomysł Unii Europejskiej. Umknęło mu tylko to, że sam ten pomysł poparł w polskim parlamencie.

- Czy was też wkurzają te durne nakrętki? - pyta na filmiku w mediach społecznościowych polityk Suwerennej Polski Sebastian Kaleta, zmagając się z butelką. - Otwierasz butelkę i się musisz siłować z tym - kontynuuje na nagraniu.

Pomocną dłoń wyciągnęła do sejmowego kolegi Anna-Maria Żukowska z Lewicy. Udostępniając jego film, napisała: "Chłopie, ja w liceum otwierałam butelkę piwa zębami, Płatku Śniegu Ty. Dasz sobie radę z nakrętką wody mineralnej. Uwierz w siebie!"

Z kolei obecny wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek nagrał byłemu wiceministrowi film instruktażowy. - Zastanawiam się, czy przypadkiem "kaletka" to nie będzie nowa nazwa na tę zakrętkę, która dzisiaj tak fascynuje pana Kaletę i jego kumpli - skomentował Śmiszek.

- Unia zajmuje się zakrętkami, kapslami, no, z całym szacunkiem, nie tego oczekujemy od Unii. Oczekujemy rozwoju, a nie generowania sztucznych problemów - powiedział Arkadiusz Mularczyk, kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Nakrętka wprowadzona przez rząd Zjednoczonej Prawicy

W dalszej części nagrania polityk Suwerennej Polski pyta, kto wymyślił takie zastosowanie. "Kto taką durnotę wymyślił? Ano, Unia Europejska, bo te korki rzekomo do oceanu wpływają" - mówi dalej.

Faktycznie, klubowa koleżanka posła Kalety, Anna Paluch z PiS-u, tak w marcu 2023 roku tłumaczyła konieczność wprowadzenia nowych nakrętek. - Chodzi o to, żeby odpady plastikowe nie zanieczyszczały mórz i oceanów - podkreślała.

Sejm głosował nad przepisami wprowadzającymi unijną dyrektywę. Rządząca większość była "za", Sebastian Kaleta też był "za".

Trwale przymocowane nakrętki będą standardem
Trwale przymocowane nakrętki będą standardemTVN24

Dlaczego zakrętki są przymocowane do butelek?

- Nakrętka w wadze butelki stanowi dość istotny element. Kilkanaście do dwudziestu procent przy małych butelkach - wyjaśnia Jakub Paszyński, ekspert serwisu ecoekonomia.pl.

Element istotny, ale mały, i stąd pojawiła się koncepcja, aby był połączony z tym większym, czyli samą butelką. - W sortowni te nakrętki są tracone. One nie mogą być wysortowane dlatego, że są zbyt małe i tak naprawdę tracimy je z obiegu - tłumaczy Piotr Grodkiewicz, dyrektor Działu Zrównoważonego Rozwoju Project Zero Waste sp. z o.o.

ZOBACZ TEŻ: Do Wisły cały dzień wpływały nieoczyszczone ścieki

Oficjalnie dyrektywa w sprawie nakrętek i plastiku jednorazowego wchodzi w życie 1 lipca.

- Wszyscy wiemy, że trudniej się pije, trudniej się nalewa wodę. Z tego jest więcej kłopotu niż pożytku - przekonuje Bartłomiej Wróblewski, kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Dlatego startuję do Parlamentu Europejskiego, żeby zablokować takie absurdy - mówi na końcu swojego filmiku Sebastian Kaleta.

Wszyscy też wiemy, jak czasem trudno jest odkręcić to, co się samemu zakręciło.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: x.com/@sjkaleta