PiS krytykuje Zielony Ład, chociaż wcześniej ich komisarz nazywał go ich programem rolnym

Źródło:
Fakty TVN
PiS krytykuje Zielony Ład, chociaż wcześniej ich komisarz nazywał go ich programem rolnym
PiS krytykuje Zielony Ład, chociaż wcześniej ich komisarz nazywał go ich programem rolnym
Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
PiS krytykuje Zielony Ład, chociaż wcześniej ich komisarz nazywał go ich programem rolnymJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Politycy PiS-u mogą dziś mówić, że unijny Zielony Ład to samo zło, że są przeciw i że stoją po stronie rolników, którzy też są przeciw. Będąc u władzy, chwalili się Zielonym Ładem na czele z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim, wyznaczonym przez PiS. 

Rolnicy nie zapomnieli, jak Janusz Wojciechowski - komisarz do spraw rolnictwa z nadania Prawa i Sprawiedliwości - wychwalał Zielony Ład. - Zachęcał nas przez dwa lata, jak będziemy z tego bardzo zadowoleni - przypomina Andrzej Sobociński, protestujący rolnik.

Wojciechowski w specjalnym spocie zapewniał między innymi, że Zielony Ład "to wielka szansa dla rolnictwa w Polsce, w szczególności dla małych i średnich gospodarstw rodzinnych". PiS wtedy chwaliło komisarza, a teraz krytykuje unijny program. - Pakt klimatyczny, Zielony Ład, jak i import produktów rolnych z Ukrainy oznaczają zniszczenie polskiego rolnictwa - przekonuje dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak.

Mimo wszystko PiS próbuje dopisać Zielony Ład do listy rzekomych win Donalda Tuska i Unii Europejskiej. - Zielony Ład to problem ideologiczny Unii Europejskiej - podkreśla Błaszczak.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus, który teraz mówi o walce z Unią Europejską w sprawie rolnictwa, wtedy mówił o tym, że człowiek PiS-u rządzi rolnictwem w Unii Europejskiej. To Janusz Wojciechowski był twarzą PiS- u w sprawie rolnictwa i twarzą PiS-u w Unii Europejskiej - i to on wychwalał Zielony Ład, a PiS wychwalało jego.

Czytaj więcej: Komisarz Wojciechowski, rolnicy i rządy PiS. "Komu zawdzięczamy Zielony Ład"?

W sprawie Zielonego Ładu jest i dowód na piśmie - Janusz Wojciechowski napisał w serwisie Twitter (teraz X) w grudniu 2021 roku wprost, że "zielona reforma wspólnej polityki rolnej powstała w Warszawie i nazywała się najpierw programem rolnym PiS-u". W zeszłym tygodniu Wojciechowski pojawił się nawet na rolniczym proteście w towarzystwie posła PiS, ale nie wygasili protestu, a zdaniem rządu PiS-owi chodzi o coś przeciwnego. - Powinni skorzystać z okazji i w tej sprawie zwyczajnie zamilczeć - mówi Marek Sawicki, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Uczestnicy protestów rolników o swoich postulatach
Uczestnicy protestów rolników o swoich postulatach TVN24

PiS zmienia zdanie

PiS chce się mianować obrońcą rolników i chce mianować Jarosława Kaczyńskiego największym obrońcą. On sam przypomina, że w kwietniu zeszłego roku zapowiedział ostre działania powstrzymujące napływ produktów rolnych z Ukrainy.

- To była decyzja naszej partii o sprawie ukraińskiej w tym aspekcie, który przedtem nie był poruszany: zagrożeń dla polskiego rolnictwa - przekonuje Kaczyński. Jednak to, co mówi prezes PiS, nie jest prawdą. Zagrożenie w aspekcie zboża z Ukrainy dostrzegł już w czerwcu 2022 roku Donald Tusk, ale gdy on przestrzegał, to Mateusz Morawiecki porównywał to do propagandy Putina. - Kto podjął ten temat natychmiast, w ślad za Rosjanami? Tak jest, Donald Tusk - mówił wówczas.

To było niewiele ponad rok temu, kiedy rządził PiS, a ukraińskie zboże już płynęło do Polski. Opozycja wówczas ostrzegała, a sukcesami w rolnictwie chwalili się Mateusz Morawiecki, Jarosław Kaczyński i Janusz Wojciechowski. Tego PiS nie przypomina od dwóch miesięcy.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Kolejne relacje tych, którzy stracili domy, samochody i dorobek życia. Wiele domów spłonęło doszczętnie. Walka z żywiołem trwa.

Polacy mieszkający w Kalifornii też stracili dobytek w pożarach. Inni nasi rodacy organizują wsparcie

Polacy mieszkający w Kalifornii też stracili dobytek w pożarach. Inni nasi rodacy organizują wsparcie

Źródło:
Fakty TVN

Na ten telefon panowie mogą dzwonić w każdej sprawie - gdy mają problemy psychiczne, finansowe, albo w relacjach rodzinnych. I dzwonią - telefon zaufania dla mężczyzn jest w Polsce jeden, a przez trzy lata pomógł już tysiącowi osób. Czasem chodzi o ważną poradę, a czasem tylko o rozmowę.

Z prośbą o pomoc mężczyźni często czekają do ostatniej chwili. Ten telefon został stworzony z myślą o nich

Z prośbą o pomoc mężczyźni często czekają do ostatniej chwili. Ten telefon został stworzony z myślą o nich

Źródło:
Fakty TVN

Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta i szef Instytutu Pamięci Narodowej, spotkał się na Jasnej Górze z kibicami. Były kontrowersyjne okrzyki, teraz są krytyczne komentarze. Sam Nawrocki problemu nie widzi.

Okrzyki kibiców na spotkaniu z kandydatem PiS. "To jest namawianie do zabójstwa tak naprawdę"

Okrzyki kibiców na spotkaniu z kandydatem PiS. "To jest namawianie do zabójstwa tak naprawdę"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już teraz otwieramy serca i portfele, zasilamy wirtualne puszki i licytujemy. Na koncie Orkiestry jest już ponad 9 milionów złotych, a to dopiero początek. WOŚP w tym roku gra dla onkologii i hematologii dziecięcej.

Jedni szyją serduszka, inni ćwiczą repertuar. Przygotowania do 33. Finału WOŚP idą pełną parą

Jedni szyją serduszka, inni ćwiczą repertuar. Przygotowania do 33. Finału WOŚP idą pełną parą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy, stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że premierowi Donaldowi Tuskowi "brakuje determinacji", jeżeli chodzi o przeforsowanie w koalicji rządzącej ustaw dotyczących aborcji i związków partnerskich. Zdaniem europosła szef rządu, nie dyscyplinując ministrów, którzy sprzeciwiają się tym zmianom, "daje na to przyzwolenie".

Biedroń: Tuskowi brakuje determinacji, coś jest nie tak

Biedroń: Tuskowi brakuje determinacji, coś jest nie tak 

Źródło:
TVN24

To, jak bardzo wielowymiarowa jest sprawa odpowiedzialności za sytuację w Strefie Gazy, pokazuje historia Amal, architekt, która w dniu napadu Hamasu na Izrael urodziła swojego drugiego syna. Kobieta w najtrudniejszym momencie, gdy rozpętała się wojna, została sama z dwójką małych dzieci. Drugi rok stara się ocalić je przed śmiercią głodową lub w bombardowaniu. Historia, którą nam opowiedziała, mocno odbiega od oficjalnej narracji Izraela o tym, że w ramach walki z Hamasem nie atakuje cywilów.

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Źródło:
jzb/dln

Deklaracja polskiego rządu w sprawie premiera Izraela została odnotowana w mediach na całym świecie. W sprawie nie tylko chodzi o pamięć żydowskich ofiar nazistów, ale o międzynarodowy system sprawiedliwości. Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze jeszcze w listopadzie wydał za Benjaminem Netanjahu i ministrem obrony Izraela list gończe, zupełnie jak za Władimirem Putinem. Świat mocno podzielił się w sprawie tej decyzji, a amerykański kongres wprost ją potępił.

Światowe media zwróciły uwagę na deklarację polskiego rządu w sprawie Benjamina Netanjahu

Światowe media zwróciły uwagę na deklarację polskiego rządu w sprawie Benjamina Netanjahu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS