PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN
PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"
PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"
Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"Jakub Sobieniowski/Fakty TVN

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

W TVN24, całodobowej telewizji informacyjnej, meldunkom służb towarzyszyły zdjęcia tego, co się stało na południu Polski, i przygotowań do tego, co się może stać. Każdy Polak mógł usłyszeć wszystko to, co służby mówią premierowi Donaldowi Tuskowi. Nie były cenzurowane komunikaty ani wojska, ani straży pożarnej, ani policji. Nie były nawet cenzurowane wątpliwości i pretensje premiera do służb meteorologicznych.

- Mamy do czynienia ze sprzecznymi w tej chwili komunikatami ze strony Instytutu Meteorologii i hydrologów tutaj, jeśli chodzi o bezpośrednie zagrożenie dla Wrocławia - stwierdził we wtorek premier Tusk podczas obrad sztabu kryzysowego.

ZOBACZ TEŻ: Kolejne powiaty objęte stanem klęski żywiołowej

Dla PiS ta polityka informacyjna jest zła albo fatalna. Mówi o winie Tuska. - Aparat państwowy nie działa, bo musiałby zaprzeczyć słowom wodza, Donalda Tuska - mówił na konferencji prasowej Mariusz Błaszczak, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

PiS, który jeszcze w sobotę organizował antyrządową demonstrację w Warszawie, skrytykował premiera, który już w piątek był na terenach zagrożonych i organizował sztab kryzysowy. Szef rządu powiedział wtedy, że "prognozy nie są przesadnie alarmujące", ale na tym komunikacie Donald Tusk nie poprzestał - mówił o zagrożeniu i mobilizacji wojska. - Dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w jakiejś skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju - podkreślał.

Stronie Śląskie zrujnowane przez falę powodziową. Wstępne straty oszacowano na miliard złotych
Stronie Śląskie zrujnowane przez falę powodziową. Wstępne straty oszacowano na miliard złotychRenata Kijowska/Fakty TVN

Marek Gróbarczyk: kolejne zbiorniki są psu na budę

Podczas obrad sztabu kryzysowego we Wrocławiu w ciągu półtoragodzinnego raportu służb nikt nie powiedział, że wszystko jest rewelacyjnie. Za to PiS w krytyce Donalda Tuska poszedł tak daleko, że uderzył w siebie. Na konferencji prasowej Mariusz Błaszczak twierdził, że to przez brak zbiorników retencyjnych jest powódź. Część planowanych zbiorników powstała, ale część - nie.

- Kolejne nie powstają z dwóch przyczyn. Po pierwsze z ulegania religii klimatycznej przez obecnych rządzących, a potem, drugi argument, z ulegania Niemcom - twierdził poseł PiS. Jednak to rząd PiS uznał, że kolejne zbiorniki retencyjne "są psu na budę" i ich nie budował. - Przede wszystkim wylewa w Kotlinie Kłodzkiej, więc dla nas jest podstawą, żeby to zabezpieczyć. Natomiast jest czymś nieodpowiedzialnym zaplanowanie kolejnych dziewięciu zbiorników, jak to mówią: chyba psu na budę - stwierdził w 2019 roku Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

CZYTAJ TEŻ: Zbiornik Racibórz Dolny "wybudowany przez PiS"? Jak było z tą inwestycją

Teraz PiS próbuje obciążać innych. Były minister edukacji Przemysław Czarnek wskazuje, że budowa nowych zbiorników została "oprotestowana przez lewactwo".

Warto przypomnieć, że wśród oprotestowujących zbiorniki byli ekolodzy i politycy ówczesnej opozycji, ale to PiS rządziło, to PiS decydowało i wręcz się chwaliło niebudowaniem zbiorników retencyjnych w Kotlinie Kłodzkiej, o czym świadczyła wypowiedź z 21 maja 2019 roku Przemysława Dacy, ówczesnego prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. - Nic nie będziemy realizowali - zapewniał. Antoni Macierewicz w opublikowanym komunikacie, w czasie trwającej w Polsce powodzi, wysyła polskiego premiera do Berlina. "Donald Tusk chciał zostać mężem opatrzności, ratując przed powodzią... Wyszło tragicznie. Panie Premierze, proszę wracać, najlepiej do Berlina - tutaj tylko przeszkadzasz. Lans zrobisz później" - napisał w serwisie X.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Sejm nie miał wątpliwości, że koronacja Bolesława Chrobrego wydarzyła się 18 kwietnia, ale historycy wcale nie są tego tacy pewni. Sam Chrobry nie wiedział, że taki uzyska przydomek, i nie wiedział, że jest z dynastii Piastów, bo to pojęcie powstało znacznie później. Jest pewne, że jego królestwem była Polska.

Ani pojęcie "dynastii Piastów", ani przydomek "Chrobry" nie istniały w 1025 roku. Istniało już jednak państwo polskie

Ani pojęcie "dynastii Piastów", ani przydomek "Chrobry" nie istniały w 1025 roku. Istniało już jednak państwo polskie

Źródło:
Fakty TVN

Bezpieczeństwo, sytuacja w ochronie zdrowia i kwestie związane z gospodarką to trzy najważniejsze tematy dla Polaków przed wyborami prezydenckimi - wynika z sondażu Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na dalszy plan zeszły kwestie związane z aborcją, przywracaniem praworządności czy rozliczaniem rządów PiS.

Jakie sprawy są najważniejsze dla polskich wyborców? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Jakie sprawy są najważniejsze dla polskich wyborców? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Gdyby dziś odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich największe poparcie uzyskałby Rafał Trzaskowski. Oddanie głosu na niego zadeklarowało 32 procent wyborców - wynika z najnowszego sondażu prezydenckiego Opinii24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki, a dalej Sławomir Mentzen. Kto z nich stracił, a kto zyskał w porównaniu z poprzednim badaniem?

Nowy sondaż. Kandydat z podium z największym wzrostem poparcia 

Nowy sondaż. Kandydat z podium z największym wzrostem poparcia 

Źródło:
Fakty TVN

Elon Musk w drużynie Donalda Trumpa firmował i wcielał w życie plan cięcia rzekomo niepotrzebnych wydatków administracji federalnej. Chociaż większość Amerykanów pochwala ideę walki z marnowaniem pieniędzy podatników, to sam Elon Musk nie cieszy się zaufaniem. Wyniki finansowe Tesli są coraz gorsze. Miliarder obiecał, że poświęci więcej czasu szefowaniu firmie.

Gdyby nie sprzedaż praw do emisji spalin, Tesla miałaby stratę. Elon Musk wraca, żeby ratować firmę

Gdyby nie sprzedaż praw do emisji spalin, Tesla miałaby stratę. Elon Musk wraca, żeby ratować firmę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek 21 kwietnia. Wierni wspominają jego skromność i to, jak blisko był z ludźmi, jak nigdy nie odwracał wzroku, szczególnie od tych najbiedniejszych. Od Watykanu po Argentynę i Australię.

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS