Ostatnie centrum przyjmujące uchodźców z Ukrainy przestało istnieć. To nie znaczy, że pomoc znika

Źródło:
Fakty TVN
Ostatnie centrum przyjmujące uchodźców z Ukrainy przestało istnieć. To nie znaczy, że pomoc znika
Ostatnie centrum przyjmujące uchodźców z Ukrainy przestało istnieć. To nie znaczy, że pomoc znika
Paweł Szot/Fakty TVN
Ostatnie centrum przyjmujące uchodźców z Ukrainy przestało istnieć. To nie znaczy, że pomoc znikaPaweł Szot/Fakty TVN

To już jest koniec działalności - ostatnie centrum przyjmujące uchodźców z Ukrainy przestało istnieć. Kosztowało bardzo dużo, a potrzeby dziś są znacznie mniejsze niż dwa lata temu. Wtedy to były tysiące uchodźców dziennie, dziś setki - ale miesięcznie. Na jaką pomoc będą teraz mogli liczyć uchodźcy w Polsce?

Hanna Sergiejewna za trzy miesiące skończy 90 lat. Nie może chodzić. Z Ukrainy wywiozła ją wnuczka. - Mieszkała sama w Kijowie. Upadła, złamała biodro. Jakoś musieliśmy ją zabrać. Tam bardzo się bała. Nie mogła spać. Tam są teraz bardzo silne bombardowania - opowiada Ira, uchodźczyni z Ukrainy. Staruszka trafi do Niemiec, gdzie mieszkają jej bliscy. Nie wszyscy ewakuowani mogą liczyć na takie wsparcie. Dlatego wolontariusze szukają dla nich schronienia.

- Po to jest ten punkt, żeby rozwiązywać takie problemy. Kiedy go nie będzie, będziemy je rozwiązywać na peronie - mówi Kajetan Wróblewski z Fundacji "Asymetryści". Mowa o centrum recepcyjnym dla ukraińskich uchodźców przy dworcu Warszawa Wschodnia. Ośrodek przestaje istnieć.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Będą nowe zasady pomocy dla ukraińskich uchodźców

Działał prawie dwa lata. Przewinęło się przez niego ponad sto tysięcy ludzi. Wielu uciekło z jedną walizką, zostawiając w Ukrainie dorobek życia. Tak jak małżeństwo z okupowanego przez Rosjan Łysyczańska. - Nie mamy żadnych planów. Po prostu czekamy, aż zakończy się wojna, żeby wrócić do domu - zaznacza Ala, uchodźczyni z Łysyczańska.

W warszawskim centrum uchodźcy mogli się zarejestrować i odpocząć. Dostawali jedzenie, odzież i wsparcie psychologiczne, ale przede wszystkim informację, co dalej. - Koszt utrzymania takiego centrum również jest ogromny, natomiast fundusze są już na wyczerpaniu. Prawda jest taka, że zainteresowanie samą sytuacją uchodźców z Ukrainy maleje. My również mamy praktycznie połowę tych funduszy, które mieliśmy w ubiegłym roku - wyjaśnia Aleksandra Minkiewicz z Norwegian Refugee Council.

Uchodźcy z Ukrainy dziękują Polkom i Polakom. "Bez Was nie byłoby nas"
Uchodźcy z Ukrainy dziękują Polkom i Polakom. "Bez Was nie byłoby nas"Partnership Hub

Znaczne koszty

Miesięczny koszt utrzymania centrum wynosił pół miliona złotych. W szczycie kryzysu trafiało tam kilka tysięcy uchodźców dziennie. W styczniu tego roku było ich niespełna pięciuset. - Wciąż potrzebne są miejsca, gdzie można przyjąć tych ludzi, ale wciąż takie są. To prywatne schroniska oraz te prowadzone przez władze województwa i samorządy miast - zaznacza Neil Brighton z Norwegian Refugee Council.

Problemem jest koordynacja działań. Dlatego wojewoda mazowiecki utworzy na dworcu Warszawa Wschodnia punkt informacyjny dla uchodźców z Ukrainy. Podobny działa już na dworcu Warszawa Zachodnia. Do dyspozycji uchodźców jest także infolinia pod numerem 987.

Rosyjska armia rozpoczęła kolejną ofensywę we wschodniej Ukrainie. Walki mogą zmusić do ucieczki kolejne rzesze cywilów.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS