Ojcowie coraz chętniej udają się na urlop rodzicielski. "To jest na pewno znacznie więcej pracy niż etat"

Źródło:
Fakty TVN
Ojcowie coraz chętniej udają się na urlop rodzicielski. "To jest na pewno znacznie więcej pracy niż etat"
Ojcowie coraz chętniej udają się na urlop rodzicielski. "To jest na pewno znacznie więcej pracy niż etat"
Katarzyna Górniak/Fakty TVN
Ojcowie coraz chętniej udają się na urlop rodzicielski. "To jest na pewno znacznie więcej pracy niż etat"Katarzyna Górniak/Fakty TVN

Wszyscy rodzice wiedzieli, że urlopem rodzicielskim mama z tatą mogą się podzielić. Jednak niemal nikt tego nie robił, bo ojcowie nie byli zainteresowani. Teraz wszystko się zmieniło - ojcowie dostali jeszcze jedną szansę i tysiące z nich chce z niej skorzystać.

Wszystko działa jak powinno. - Obaw z mojej strony było sporo, jak się okazało, niepotrzebnie - przyznaje Filip Wieczorek, ojciec Igi i Leona, który skorzystał z urlopu rodzicielskiego. - Pracodawca trochę był zaskoczony, bo jednak jest to firma budowlana, czyli taka dość tradycyjna, jeżeli chodzi o podejście do ról społecznych - przyznaje Jacek Dudkiewicz, ojciec Mariana i Stefana, który skorzystał z urlopu rodzicielskiego. Do tej pory też było tradycyjnie - ojców w domu z dziećmi praktycznie nie było. - Rocznie to był jeden procent tylko, i to się utrzymywało przez lata. 2023 rok to jest przełom - przyznaje Karolina Andrian z Fundacji "Share the Care".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ojcowie na urlopie. Są dane z czerwca

W kwietniu w życie weszła unijna dyrektywa, a wraz z nią - dziewięć tygodni dodatkowego urlopu rodzicielskiego do wykorzystania tylko przez ojców. - Od momentu, kiedy żona była w ciąży i cała ustawa była w trakcie przygotowań, już wiedzieliśmy, że z czegoś takiego skorzystamy - mówi Bartłomiej Siódmak, ojciec Amelii, który skorzystał z urlopu rodzicielskiego. Podobnie pomyślało więcej ojców. Przed wejściem w życie nowych przepisów urlop rodzicielski brało około tysiąca ojców miesięcznie. Od kiedy przepisy obowiązują, z miesiąca na miesiąc ich liczba nieśmiało rośnie.

23.06.2019 | Portret młodych ojców. "Chcą uczestniczyć w życiu i wychowywaniu swoich dzieci"
23.06.2019 | Portret młodych ojców. "Chcą uczestniczyć w życiu i wychowywaniu swoich dzieci"Paweł Abramowicz | Fakty TVN

Wiele korzyści

Powoli też przybywa ojców, którzy inaczej niż dotychczas widzą swoją rolę. - Zazdrościłem żonie takich porannych rytuałów z córką: czy to właśnie wspólne karmienie, czy spacery, czy zabawa taka przed pierwszą drzemką - przyznaje Bartłomiej Siódmak. Wraz z zabawą przyszły obowiązki. - Nauczyłem się smażyć naleśniki z dwójką dzieci na rękach - zdradza Filip Wieczorek. Wtedy ojcowie przekonali się, ile robią kobiety. - To jest na pewno znacznie więcej pracy niż etat w biurze, albo etat na budowie - jest zdania Jacek Dudkiewicz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wychowanie dziecka jest coraz droższe. Rodzice nie chcą jednak oszczędzać

Gdy ojcowie byli pochłonięci domem i dziećmi - mamy mogły wrócić do pracy. - Dla mnie to był ogromny komfort, że mogłam po prostu wyjść z domu i nie myśleć o tych obowiązkach domowych - mówi Anna Wieczorek, mama Igi i Leona. Jest duża szansa, że to, co wypracowane w pierwszych wspólnych miesiącach, zostanie w takich rodzinach na dłużej. - Badania to pokazują, że oni jakby będąc przez te dwa miesiące, czy pół roku, w zależności od tego, ile biorą z dziećmi w domu, w większym stopniu później angażują się - tłumaczy dr hab. Anna Matysiak z Interdyscyplinarnego Centrum Badań Nad Rynkiem Pracy i Rodziną, Uniwersytet Warszawski.

Dzięki zaangażowaniu ojców dzieci dłużej zostają w domu. Korzystają na tym wszyscy. - Super się na to patrzy, że mają teraz na przykład swoje rytuały, mają ulubioną książeczkę, mają ulubioną huśtawkę - dodaje Małgorzata Siódmak, mama Amelii. Ojcowie teraz mają coś, co inaczej mogłoby im umknąć - bliską więź ze swoimi dziećmi. - Często ojcowie podchodzą do tego, że to jest taki czas, że oddajemy się dzieciom, a tak naprawdę też dużo sami zyskujemy - jest zdania Filip Wieczorek.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS