Nowatorski program społeczny w Rybniku. Seniorki zamieszkały razem, żeby nie być samotnymi

Źródło:
Fakty TVN
Nowatorski program społeczny w Rybniku. Seniorki zamieszkały razem, żeby nie być samotnymi
Nowatorski program społeczny w Rybniku. Seniorki zamieszkały razem, żeby nie być samotnymi
Jarosław Kostkowski/Fakty TVN
Nowatorski program społeczny w Rybniku. Seniorki zamieszkały razem, żeby nie być samotnymiJarosław Kostkowski/Fakty TVN

Chcą obniżyć koszty życia, a przede wszystkim nie chcą być samotne. Seniorki z Rybnika na Śląsku zamieszkały razem w ramach nowatorskiego samorządowego programu. Do tej pory mieszkały oddzielnie - były skazane na życie w pojedynkę, nawet nie miały ochoty wychodzić z domu. To się zmieniło. 

Pani Halina ma najkrótszy staż - zaledwie miesiąc. W domu, który zostawiła wnukom, za towarzysza miała pustkę. - Ile ja tu łez wylałam - przyznaje. - Ona była cały czas sama i jest samotnikiem. (...) Ciężko się dostosować. Także ona raczkuje - opowiada pani Maria.

Pani Maria i pani Felicja postarały się, żeby 82-latka odnalazła się w nowym miejscu. - Do łazienki "pospiesz się", najgorzej, jak się budzimy rano - mówi pani Halina.

- Samotność to chyba był taki główny powód, dla którego one tutaj się znalazły. Mówią o sobie, że są siostrami, że są rodziną - komentuje Katarzyna Torfińska, pracowniczka socjalna, koordynatorka projektu.

Pierwszy taki eksperyment

Na eksperyment, nowatorski w skali kraju, odważyły się władze Rybnika. - Mówi się, że starych drzew się nie przesadza, a po drugie, żeby zamieszkać właściwie z kimś obcym - komentuje Agnieszka Skupień, naczelniczka Wydziału Kultury i Promocji Urzędu Miasta w Rybniku.

CZYTAJ TAKŻE: Raport, który szokuje. Dwa i pół miliona Polaków znajduje się w skrajnej biedzie

88-latka, była nauczycielka, nie wyobraża sobie życia innego niż z grupą przyjaciółek. - Sąsiedzi się mną zainteresowali, że ja sama i w chorobie, i mi pomagali. Ja lubię towarzystwo, lubię pożartować, bo tyle nam zostało jeszcze - mówi pani Felicja.

Miasto udostępnia mieszkanie. Lokatorki składają się na czynsz, 250 złotych na miesiąc. - One zupełnie się zmieniły. Ja mam porównanie, jak one zaczynały tutaj funkcjonować, jak one mieszkały. One się nawet fizycznie zmieniły. Dbają o siebie, dbają o swój wygląd, dbają o siebie nawzajem - zauważa Katarzyna Torfińska.

Co trzecia osoba powyżej 75. roku życia mieszka sama

- Wiecie, jak niefajnie jest siedzieć samemu w pokoju. Tutaj się tak, powiedzmy szczerze, odnalazłam. Gdzie jeszcze mogę tak trochę pożyć inaczej - mówi pani Maria.

W Polsce co trzecia osoba powyżej 75. roku życia mieszka sama.

- Nam się wydaje, że mamy ważniejsze sprawy, tylko w momencie, kiedy odchodzi stara matka, stary ojciec, wujek, to wtedy dopiero zaczynamy się zastanawiać, jak mało z tymi ludźmi przebywaliśmy - mówi siostra Małgorzata Chmielewska z Fundacji "Domy Wspólnoty Chleb Życia".

ZOBACZ TEŻ: Rewolucja w emeryturach. Nowy pomysł w rządzie

W Rybniku podobną szansę dostać ma więcej seniorów. - Planujemy kolejne dwa mieszkania. Jedno ma być przeznaczone dla mężczyzn, a drugie dla kobiet - informuje Agnieszka Skupień. - Jest to o wiele wspanialsze niż na przykład dom starców - ocenia pani Maria.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS