Nie milkną apele o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Mamy walkę dwóch światów, dwóch kultur"

Źródło:
Fakty TVN
Nie milkną apele o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Mamy walkę dwóch światów, dwóch kultur"
Nie milkną apele o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Mamy walkę dwóch światów, dwóch kultur"
Katarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN
Nie milkną apele o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Mamy walkę dwóch światów, dwóch kultur" Katarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN

Polacy są zmęczeni wyborami - to przyznają nawet politycy, ale sami też dodają, że chodzi o nasz wybór: czy chcemy w Europie dobrobytu czy autorytaryzmu. Nadchodzi czas decyzji i to my, Polacy, mamy głos. To przywilej i warto z niego skorzystać.

- Przed nami bardzo ważny dzień. Dziewiątego czerwca idźmy wszyscy na wybory - wzywa wokalistka Patrycja Markowska.

Na ile ważny dla Polaków będzie dzień wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego, to się jeszcze okaże. Na razie przewidywania co do udziału w wyborach nie są zachęcające, co nawet dla polityków jest w jakimś sensie zrozumiałe. - Polki i Polacy już są zmęczeni różnymi wyborami - przyznaje wicemarszałek Sejmu i poseł Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Pytania o frekwencję

Po rekordowej frekwencji w jesiennych wyborach parlamentarnych, dużo niższej w wiosennych wyborach samorządowych, kolejne wybory mogą się okazać frekwencyjną klapą.

- Nie może być tak, że Polska będzie miała najniższą frekwencję w tych wyborach i że nasi europosłowie, nasze europosłanki, nasz głos w Brukseli będzie traktowany jako najsłabszy z całej Europy - mówi marszałek Sejmu Szymon Hołownia. W pierwszych latach członkostwa Polski w Unii Europejskiej frekwencja w eurowyborach była bardzo niska. W 2004 roku zagłosowało nieco ponad 20 proc. uprawnionych do głosowania, w 2009 roku było to 24,5 procent, a w 2014 - 23,8 procent. Dopiero pięć lat temu frekwencja nieco drgnęła i wyniosła niemal 46 procent.

A te nadchodzące wybory są absolutnie kluczowe dla Europy. - Dokonujemy wyboru: albo chcemy dalej Europę budować wspólną, zintegrowaną, bezpieczną, Europę dobrobytu, albo chcemy jej dezintegracji, rozbicia na państwa narodowe i niestety zbliżenia się, jeśli chodzi o formę sprawowania rządów, w kierunku Rosji - podkreśla Michał Wawrykiewicz, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach do europarlamentu.

Wybory są ważne także ze względu na potencjalną agresję Rosji. - To za tej kadencji będzie decydowany wspólny komisarz do spraw obrony, budżet obronny Unii Europejskiej, to czy ma się otworzyć na cały ten szeroki aspekt bezpieczeństwa. To tu będziemy rozmawiali, jak wspólnie stawić czoła zagrożeniu ze wschodu - zwraca uwagę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Apele o oddanie głosu

Politykom aktywności i determinacji nie można odmówić. W całej Polsce bez względu na polityczne barwy zachęcają do pójścia na wybory.

- Namawiać, namawiać i jeszcze raz namawiać, mobilizować do udziału w wyborach - mówi Michał Wawrykiewicz. Zachęcają różne pokolenia i różne organizacje, zwykli obywatele.

- Najważniejsze jest, żebyśmy sobie uświadomili, że Unia Europejska to nie jest jakiś zewnętrzny byt, tylko to jest faktycznie nasza rzeczywistość. My jesteśmy częścią tej Unii i chcemy być - mówi Jessica Koczwara ze Stowarzyszenia "Dziewczyny na Wybory".

ZOBACZ TEŻ: "A co my niby mamy z tej Unii?". Lista korzyści w nowym spocie zachęcającym do głosowania

"Wybory dużych tematów". Jakie są wyzwania na najbliższe lata dla Unii Europejskiej
"Wybory dużych tematów". Jakie są wyzwania na najbliższe lata dla Unii EuropejskiejTVN24 BIS

Padają różne argumenty: ekonomiczne, prawne, kulturowe. - Coraz więcej prawa względem prawa krajowego, tworzone jest w Unii Europejskiej - komentuje Waldemar Buda.

- To wybory są właśnie o tym, abyśmy my, Polki, miały dokładnie takie same prawa, jak Hiszpanki, jak Niemki - zwraca uwagę Joanna Scheuring-Wielgus, wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz kandydatka Lewicy w wyborach do europarlamentu.

- Często okazywało się, że to Parlament Europejski dbał o to, żeby przyjmowane prawo było jak najbardziej proobywatelskie - zaznacza Aleksandra Krzysztoszek z Euractiv Poland i Fundacji imienia Stefana Batorego.

Nie jest też obojętne, kto nas w tej Unii będzie reprezentował. - Tam potrzeba ludzi walki, ludzi konsekwentnych, ludzi, którzy przez wiele lat, przez wiele dziesięcioleci, reprezentują ten sam kurs - mówi prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

- Tak naprawdę mamy walkę dwóch światów, dwóch kultur, walkę dwóch cywilizacji - podsumowuje Włodzimierz Czarzasty.

Do wyborów zostały niecałe dwa tygodnie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS