Donald Tusk zapewnił, że nie zamierza kandydować w wyborach prezydenckich. W Koalicji Obywatelskiej w grze zostali więc Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski. PiS kandydata wciąż nie ma, ale specjalny zespół bada opinie Polaków, jakiego prezydenta by chcieli. Lewica od miesięcy mówi, że postawi w tych wyborach na kobietę, a Trzecia Droga najprawdopodobniej na Szymona Hołownię.
Donald Tusk nie tylko jednoznacznie przeciął plotki o swoim kandydowaniu w wyborach prezydenckich, ale też potwierdził, że w Koalicji Obywatelskiej, choć w grze wciąż są dwaj kandydaci na kandydata, to dziś liczy się de facto tylko jeden z nich.
- Rafał Trzaskowski nieprzypadkowo we wszystkich możliwych sondażach organizowanych przez wszystkie możliwe media wydaje się najbardziej akceptowany przez Polaków jako kandydat na prezydenta - podkreślił szef rządu.
Rafał Trzaskowski już raz kandydował w wyborach prezydenckich. Cztery lata temu wszedł do drugiej tury, ale ostatecznie przegrał z Andrzejem Dudą różnicą zaledwie 400 tysięcy głosów. - Energiczny, kompetentny, doświadczony, ma doświadczenie w polityce zagranicznej, w kierowaniu olbrzymim miastem. Wymarzony prezydent - ocenia Trzaskowskiego Kamila Gasiuk-Pihowicz, eurodeputowana Koalicji Obywatelskiej.
Koalicja chce ostatecznie wskazać kandydata do końca grudnia.
Na kogo postawi PiS?
W PiS-ie konkretów na razie brak.- Mamy kilka osób, kilku kandydatów - przyznaje Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. Potencjalna długa lista wcale jednak nie musi świadczyć o długiej ławce dobrych kandydatów, wręcz przeciwnie. Chętnych w PiS-ie jest wielu, niektórzy mówią o tym wprost.
- Jestem jedną z osób, które są podobno brane pod uwagę - informuje Tobiasz Bocheński, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. - Gdybym ja miał stawiać, to raczej stawiałbym, że to będzie polityk młodszego pokolenia, niż ci najbardziej doświadczeni - wskazuje Marcin Przydacz, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Na giełdzie pojawia się nazwisko właśnie Bocheńskiego, ale też Waldemara Budy, czasem Patryka Jakiego czy Zbigniewa Boguckiego. Prezes miał co prawda innego kandydata - Mariusza Błaszczaka - ale plany musi zrewidować. Pracuje nad tym specjalna grupa w PiS-ie, która analizuje sondaże, szuka kandydata i podobno ma już asa w rękawie.
Jan Krzysztof Ardanowski, były już poseł PiS-u, uważa, że kandydat prawicy ma szansę wgrać tylko, jeśli nie będzie bezpośrednio kojarzony z prezesem Kaczyńskim.- Musi to być ktoś szerszy niż tylko wskazany przez pana prezesa Kaczyńskiego - zaznacza polityk.
Polska 2050 i PSL idą razem
Trzecia Droga już zdecydowała. Projekt współpracy Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie kontynuowany także w wyborach prezydenckich, a to by oznaczało, że Władysław Kosiniak-Kamysz usunie się w cień i zrobi miejsce Szymonowi Hołowni.
- Trzecia Droga chce wystawić wspólnego kandydata na prezydenta - przekazał lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Mówimy bardzo jasno: naszym kandydatem będzie Szymon Hołownia - informuje Magdalena Sroka, posłanka Trzeciej Drogi.
Lewica od miesięcy mówi, że postawi w tych wyborach na kobietę, ale o konkretnym nazwisku na razie nikt nie chce rozmawiać. Trwają poszukiwania kandydatki czy kandydata i to niekoniecznie z politycznego grona. - Może postawić na kogoś, kto reprezentuje cały lewicowy światopogląd, ale niekoniecznie jest politykiem - sugeruje Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy.
Wybory prezydenckie odbędą wiosną przyszłego roku.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: ArtMediaFactory / Shutterstock.com