Premier zapowiadał: rozliczycie mnie państwo. Sprawdzamy efekty programu Mieszkanie plus

Premier zapowiadał: rozliczycie mnie państwo. Sprawdzamy efekty programu Mieszkanie plus
Premier zapowiadał: rozliczycie mnie państwo. Sprawdzamy efekty programu Mieszkanie plus
Fakty TVN
Premier zapowiadał: rozliczycie mnie państwo. Sprawdzamy efekty programu Mieszkanie plusFakty TVN

W kwietniu 2018 roku premier Mateusz Morawiecki zapowiadał, że w ciągu roku wybudowanych lub w budowie będzie 100 tysięcy mieszkań z programu Mieszkanie plus. Przy okazji tych zapowiedzi prosił, by go z tych obietnic rozliczyć. Jakie więc są efekty rządowego programu? Do stycznia 2021 roku wybudowano lub jest w budowie nieco ponad 26 tysięcy mieszkań, ale wiele z nich nie jest tanich, a niektóre budynki są zagrzybione z powodu błędów konstrukcyjnych.

Niektóre budynki wybudowane w ramach słynnego rządowego programu Mieszkanie plus wyglądają dobrze, ale tylko z zewnątrz. W środku widać kruszące się tynki i grzyb. Jak anonimowo mówią mieszkańcy, to efekt przeciekającego dachu i złej izolacji. Woda leje się nawet szybem windowym. - Mieszkania zagrzybione, zalane, ogólnie jest dramat - twierdzi jedna z mieszkanek.

W Wałbrzychu miało być tanio. Jak słyszymy, czynsz potrafi wynosić 1770 złotych miesięcznie. Do tego zimą dochodzi koszt ogrzewania, co może podnieść miesięczne opłaty do 2,5 tysiąca złotych. Tak sytuacja wygląda w lokalu o powierzchni 75 metrów kwadratowych, bez możliwości wykupu. A przecież to miały być mieszkania dla osób, które zarabiają zbyt wiele, by starać się o mieszkanie komunalne, i za mało, by dostać kredyt.

Plany były ambitne.

- W 2019 roku, to jest moje zobowiązanie, które przed państwem tutaj niejako składam, będzie w budowie, ma być budowie, 100 tysięcy mieszkań - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konwencji partyjnej Prawa i Sprawiedliwości 15 kwietnia 2018 roku. Dwa tygodnie później zaproponował coś jeszcze. - Rozliczycie mnie państwo. Popatrzycie na dzisiejszą datę i za rok w kwietniu zobaczymy, czy chociaż 40, 50, 60 tysięcy mieszkań z tego programu Mieszkanie plus zostanie wybudowanych - powiedział 28 kwietnia 2018 roku.

Premier razem z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim symbolicznie wbili łopatę w ziemię i wkrótce mogliśmy zobaczyć, jak się ostatecznie okazało, równie symboliczne efekty.

Rozliczamy program "Mieszkanie plus"

Według danych z lipca 2019 roku 867 mieszkań zostało wybudowanych, 663 były w budowie, a 15 437 było w trakcie projektowania. Padły wówczas kolejne obietnice z ust wiceministra, który odpowiadał za program.

- Zwiększamy podaż mieszkań, robimy to w taki sposób, aby to było widoczne, i w tym roku rozpoczniemy realizację 100 tysięcy mieszkań na różnym etapie - powiedział 5 lipca 2019 roku Artur Soboń, ówczesny wiceminister inwestycji i rozwoju.

Minister Soboń teraz zajmuje się głównie przekształceniami w górnictwie.

Najnowsze dane dotyczące programu przedstawiła nowa wiceminister, która właśnie zajmuje się budową mieszkań. - Na dzień dzisiejszy mamy oddanych albo w budowie 26 tysięcy mieszkań - powiedziała 19 stycznia 2021 roku wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka.

Sto tysięcy mieszkań ma być, ale za dziewięć lat. Zdaniem pani minister - zgodnie z programem.

Premier obiecywał jednak co innego.

- Od przełomu 1989 roku politycy i ministrowie kolejnych rządów obiecują setki tysięcy i miliony tanich mieszkań, ale bez znaczącego efektu - mówi teraz wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin.

Efekty programu Mieszkanie plus dobrze widać i może dlatego rząd przedstawia teraz kolejny pomysł: pakiet mieszkaniowy, który przewiduje między innymi dopłaty do czynszów dla najemców dotkniętych pandemią.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Jak wyglądają przygotowania na możliwe czarne scenariusze? W ciągu 27 lat od tak zwanej powodzi tysiąclecia na instalacje przeciwpowodziowe wydaliśmy 22 miliardy złotych. Czy to wystarczy, by mieć pewność, że lekcja została odrobiona?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

Źródło:
Fakty TVN

Do długiej listy skutków pandemii COVID-19 amerykańscy naukowcy dopisują kolejny punkt. Lockdown uderzył w mózgi nastolatków. Izolacja społeczna przyspieszyła ich starzenie się mniej więcej o cztery lata. Jest też dobra wiadomość - te zmiany nie są nieodwracalne.

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Źródło:
Fakty TVN

Czyszczenie studzienek, sprawdzanie wałów przeciwpowodziowych i zabezpieczanie posesji workami z piaskiem - tam, gdzie istnieje ryzyko wylania wody z koryt rzek. Opróżnianie parkingów i przenoszenie sprzętu na wyższe piętra. Między innymi tak na prognozowane potężne opady deszczu przygotowują się mieszkańcy terenów zagrożonymi podtopieniami.

W wielu miejscach w Polsce trwają przygotowania na podtopienia z powodu nadchodzących ulew

W wielu miejscach w Polsce trwają przygotowania na podtopienia z powodu nadchodzących ulew

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Do Polski nadciągają potężne ulewy. Najgorzej będzie na południu i południowym zachodzie kraju, gdzie w ciągu trzech dni może spaść tyle deszczu, ile pada zwykle przez pół roku. Dolny Śląsk i jego stolica szykuje się na najgorsze. To może nie być powtórka z 1997 roku, ale i na taki scenariusz służby są gotowe. Czyszczone są studzienki kanalizacyjne, udrażniane rury spustowe. Zlewnia Odry jest gotowa do przyjęcia nadmiaru wody.

Dolny Śląsk szykuje się na najgorsze. "Prognozowana ilość opadów jest niepokojąca"

Dolny Śląsk szykuje się na najgorsze. "Prognozowana ilość opadów jest niepokojąca"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wzięliśmy pod uwagę te doświadczenia z poprzednich lat. Mamy zbiorniki przeciwpowodziowe, mamy zupełnie inaczej funkcjonujące zarządzanie kryzysowe i oczywiście też służby, które są przygotowane w zupełnie inny sposób - mówił w "Faktach po Faktach" wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń (PO). Uspokajał, że jego zdaniem w województwie nie dojdzie do takich podtopień, jakie miały miejsce podczas dramatycznej "powodzi tysiąclecia".

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Źródło:
TVN24

Prezydent, nie zgadzając się na nominację ambasadorską Bogdana Klicha, "osłabia polską dyplomację, instrumenty realizacji polskiej polityki zagranicznej" - ocenił w "Faktach po Faktach" były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz. - Uważam, że prezydent działa na szkodę swojego obozu politycznego, a nie tylko na szkodę interesów Polski - dodał były minister.

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Źródło:
TVN24

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie kotów i psów w Ohio, bezdzietne kociary - skąd republikanie czerpią inspiracje na fake newsy i hejt?

Jedzenie kotów i psów w Ohio, bezdzietne kociary - skąd republikanie czerpią inspiracje na fake newsy i hejt?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tablet zamiast zeszytu, rysik zamiast ołówka - to się nie sprawdza. Tak twierdzą fińscy nauczyciele i odrzucają cyfrowe pomoce naukowe na lekcjach, bo rozpraszają uczniów i obniżają poziom nauczania. Fińska szkoła od lat jest wzorem. To, że pozbywa się ekranów, nie znaczy, że wraca do korzeni. Choć forma nauczania będzie znów tradycyjna, treść pozostaje supernowoczesna. Fińscy uczniowie regularnie uczęszczają choćby na zajęcia z robotyki.

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy podróżni, od których nie wymagana jest wiza, aby móc podróżować do Wielkiej Brytanii, będą musieli posiadać Elektroniczną Autoryzację Podróży. To oznacza, że będą musieli uzyskać pozwolenie na podróż. Opłata za złożenie wniosku ma wynieść 10 funtów, a sama procedura - jak zapewniają brytyjskie władze - ma być łatwa. Przepisy wejdą w życie wiosną przyszłego roku.

Nadchodzą zmiany w podróżach do Wielkiej Brytanii. Na czym będą polegać?

Nadchodzą zmiany w podróżach do Wielkiej Brytanii. Na czym będą polegać?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS