Lekarze ostrzegają. "Błagamy, prosimy, kogo tylko można, żeby te przepisy nie weszły w życie"

20.12.2020 | Lekarze ostrzegają. "Błagamy, prosimy, kogo tylko można, żeby te przepisy nie weszły w życie"
20.12.2020 | Lekarze ostrzegają. "Błagamy, prosimy, kogo tylko można, żeby te przepisy nie weszły w życie"
Arleta Zalewska | Fakty TVN
20.12.2020 | Lekarze ostrzegają. "Błagamy, prosimy, kogo tylko można, żeby te przepisy nie weszły w życie"Arleta Zalewska | Fakty TVN

Lekarze ostrzegają. Mówią, że nowa ustawa na tyle obniża wymagania stawiane pracownikom medycznym, którzy przyjadą pracować do Polski spoza Unii Europejskiej, że może to stać się niebezpieczne dla pacjentów. Chodzi o ustawę, która przeszła w Sejmie dzięki kontrowersyjnej reasumpcji głosowania.

- To już jest kolejny raz, kiedy ja przeciwstawiam się podobnym zapisom, a te były najgorsze, najbardziej niebezpieczne dla polskich pacjentów - twierdzi poseł Porozumienia i lekarz Wojciech Maksymowicz.

Chodzi o nowe zasady, które w czasie pandemii mają ułatwić zatrudnianie medyków spoza Unii Europejskiej. Zdaniem lekarzy będzie się to odbywać bez odpowiedniej weryfikacji ich kwalifikacji zawodowych i znajomości języka polskiego.

- No, niestety, przeszła. Co zrobić, przeszła, oczywiście. Boję się, że właśnie takie zobowiązanie polityczne wzięło górę nad merytorycznością - mówi Wojciech Maksymowicz.

- Nie była skonsultowana ani ze środowiskami medycznymi, ani z izbami lekarskimi i pielęgniarskimi. Wszystkie instytucje wypowiadały się przeciw - podkreśla senator Lewicy Wojciech Konieczny, także dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie.

To oznacza, że i w Lewicy, i w PO, i w obozie władzy są lekarze politycy, którzy ostrzegają, że zmiany wprowadzone przez PiS będą groźne dla pacjentów.

- Ja nie kwestionuję ich wykształcenia, natomiast nie może być tak, że ktoś przyjeżdża zza granicy, składa oświadczenie i idzie leczyć ludzi, gdzie na szali jest życie ludzkie i musi podejmować decyzje - komentuje lekarz i senator PO Agnieszka Gorgoń-Komor.

- Osoby, które już przeszły tę procedurę, wyraźnie mówią, że jest duża różnica w nauczaniu w Polsce, w krajach Unii Europejskiej, a poza Unią Europejską - twierdzi ginekolog i przewodniczący Komisji ds. Młodych Lekarzy Naczelnej Rady Lekarskiej Michał Bulsa. - Błagamy, prosimy, kogo tylko można, żeby te przepisy nie weszły w życie - dodaje.

Oświadczenie zamiast egzaminu

W ustawie czytamy - i to budzi najpoważniejsze zastrzeżenia - że lekarze lub pielęgniarki spoza UE ubiegający się o prawo wykonywania zawodu w polskim szpitalu nie muszą wykazywać się znajomością języka polskiego. Wystarczy, że złożą w tej sprawie oświadczenie.

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski tłumaczy, że trwa pandemia i pracownicy medyczni potrzebni są tu i teraz.

- Zamiast stawiać na jakość leczenia pacjenta, zaczynamy stawiać na wypełnione grafiki - uważa Michał Bulsa. - Jeżeli teraz prezydent to podpisze, to uważam, że ma na sumieniu każde powikłanie, które się stanie przez tych lekarzy. Chciałbym podkreślić, to nie chodzi o to, czy ktoś jest cudzoziemcem czy Polakiem, każdy musi spełniać te same wymagania - tłumaczy.

PiS stawia w trudnej sytuacji prezydenta, bo żeby przepisy weszły w życie z końcem roku, to Andrzej Duda musi podjąć decyzję w nieco ponad tydzień. - Lepiej ją jest zawetować i zmusić rząd do napisania nowej ustawy, tym razem z opozycją, a przede wszystkim razem z organizacjami medycznymi - ocenia Wojciech Konieczny.

Obok wątpliwości merytorycznych co do treści ustawy, są też wątpliwości co do jej procesu legislacyjnego. To w sprawie tej ustawy po interwencji wicepremiera Glińskiego marszałek Witek zarządziła reasumpcję głosowania. - Elżbieta, jest prośba od szefa, żeby zrobić przerwę, bo chyba reasumpcję trzeba będzie zrobić - to słowa, które padły z ust Piotra Glińskiego pod adresem Elżbiety Witek, która prowadziła obrady Sejmu.

Na nagraniu z posiedzenia widać, że kilka sekund wcześniej to prezes PiS Jarosław Kaczyński zwrócił się do wicepremiera Piotra Glińskiego, zanim ten drugi poszedł i przekazał wiadomość marszałek Sejmu.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Bullying to przemoc rówieśnicza, to wyzwiska i obrażanie, to szydzenie i niemiłe żarty, to wykluczanie z grupy. Jest najnowszy raport na ten temat, który pokazuje, jak często i jak konkretnie to dręczenie może wyglądać.

"Powtarzalność, nierównowaga sił". Ofiarą może stać się każde dziecko

"Powtarzalność, nierównowaga sił". Ofiarą może stać się każde dziecko

Źródło:
Fakty TVN

Wystarczy posłuchać relacji dwóch kobiet, by przekonać się, jak ważne przy porodzie może być znieczulenie. Zaczęto je stosować 30 lat temu, ale dziś wciąż nie jest standardem. Jest tylko i wyłącznie dla chętnych kobiet. Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią społeczną na ten temat.

"Kobiety, nie gódźcie się na taką opiekę, walczcie o swoje prawa". Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią

"Kobiety, nie gódźcie się na taką opiekę, walczcie o swoje prawa". Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią

Źródło:
Fakty TVN

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trenuj z wojskiem" to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej polegający na organizacji dobrowolnych, praktycznych i bezpłatnych szkoleń dla każdego. To też wstęp, jak zapowiada minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do organizacji dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych, które planuje rząd.

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Przekazaliśmy na tereny powodziowe już teraz prawie cztery miliardy złotych. To jest gigantyczna kwota - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. Zapewnił, że "wszyscy, którzy złożyli wnioski, dostali wypłaty".

"Gigantyczna kwota" trafiła do powodzian. Kierwiński: teraz rozpoczną odbudowę

"Gigantyczna kwota" trafiła do powodzian. Kierwiński: teraz rozpoczną odbudowę

Źródło:
TVN24

To nie jest jakaś tam kłótnia w parlamencie - ocenił środowe starcie na mównicy sejmowej lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego i posła KO Romana Giertycha europoseł Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek. Krzysztof Brejza (KO) nazwał Kaczyńskiego "manipulantem emocjonalnym".

"Kaczyński zamienił się w człowieka, który żywi się kłótnią"

"Kaczyński zamienił się w człowieka, który żywi się kłótnią"

Źródło:
TVN24

Pytanie z szokującą odpowiedzią: jak dużą część swojej pensji musi przeznaczyć młody Hiszpan lub Hiszpanka, aby wynająć mieszkanie? Odpowiedź: 94 procent. Takie dane kilka lat temu podawał słynny dziennik "El Pais". I można odnieść wrażenie, że w międzyczasie sytuacja tylko się pogorszyła. W ciągu dekady ceny najmu wzrosły dwukrotnie. Z tego powodu na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. Protestujący mówią wprost: "właściciele nieruchomości wykopują zwykłych ludzi z mieszkań, by zrobić miejsce dla turystów".

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zastępuje przewodnika, lustro, nawet w pewnym zakresie narząd wzroku. Sztuczna inteligencja to pomocnik, który nie traci cierpliwości, a osobom niedowidzącym zwiększa przestrzeń samodzielności. ChatGPT jest w stanie asystować przy robieniu zakupów, orientować użytkownika w przestrzeni czy odnaleźć zgubiony przez niego przedmiot. Nie można mu ufać bezkrytycznie, ale można pozwolić sobie pomóc.

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS