COVID-19 to nie tylko problem chorego ciała, nie tylko problem psychiczny - to także problem ekonomiczny i społeczny. To, co dzieje się w naszych głowach, może być groźne tak jak wirus i są na to dowody w wynikach badań. Droga do depresji jest prosta i krótka. Jak z niej zawrócić?
To, co zaczyna rozwijać się w głowach blisko połowy Polaków, jak wynika z badania kondycji psychicznej, można nazwać trwogą przed tym, co będzie jutro.
- To badanie pokazuje, że pandemia to nie jest tylko problem medyczny, to nie jest tylko problem gospodarczy, społeczny, to jest problem naszego zdrowia psychicznego - ocenia socjolog Piotr Zimolzak.
Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Praca zdalna lub brak pracy, szkoła zdalna i brak kontaktów rówieśniczych, izolacja, ograniczona możliwość wszelkiej pozadomowej aktywności - te rzeczy zbierają żniwo.
Co prawda, co czwarty badany polepszył kontakty z rodziną, ale co piąty - pogorszył.
- Nie jesteśmy przyzwyczajeni aż do takiej bliskości przez 24 godziny na dobę, w związku z tym problemy naszej rodziny, naszych bliskich stają się naszymi problemami - ocenia Dorota Bieniek-Kaska, inicjatorka kampanii #NASZAwtymGŁOWA i założycielka Instytutu LB Medical.
Jak wynika z badania Instytutu LB Medical, tylko 34 procent Polaków deklaruje chęć skorzystania z pomocy psychologa. Większość blisko 90 procent badanych szuka pomocy u przyjaciół lub rodziny.
- My zwracamy się do rodziny, do najbliższych, żeby porozmawiać o naszych emocjach, jednocześnie to rodzina zwraca się do nas, w związku z tym mamy taki samonapędzający się mechanizm nakręcania się emocji - wyjaśnia Piotr Zimolzak.
Aż 36 procent badanych skarży się na towarzyszące im wraz z pandemią niepokój i lęk, 31 procent czuje strach lub przerażenie, 24 procent - gniew, 16 procent - smutek lub przygnębienie, 13 procent - bezsilność.
Problem także tych młodszych
Na równi z dorosłymi cierpią dzieci i młodzież. Jeśli już na danym terenie jest ośrodek pomocy psychologicznej, to jest szansa na pomoc, ale za kilka miesięcy.
- Ośrodki w ogóle nawet nie zapisują na listę rezerwową w tym momencie, nie ma takiej możliwości, ośrodki nie przyjmują zapisów - mówi Jagna Ambroziak, psycholog kliniczny i terapeuta w Warszawskim Ośrodku Psychoterapii i Psychiatrii. Dodaje, że skutki czekania mogą być "tragiczne".
Dlatego w poniedziałek, gdy sprawa zdrowia psychicznego Polaków stanęła na senackiej Komisji Zdrowia, profesor Alicja Chybicka zaapelowała, by w trosce przede wszystkim o zdrowie psychiczne dzieci Ministerstwo Zdrowia zmobilizowało resort edukacji do tego, by w zdalnym nauczaniu zadbać o to, co się dzieje w głowach dzieci.
- Brakuje im kolegów i jeszcze na dodatek słyszą martwą wiedzę z tego komputera, dostają beznadziejne zadania. Dziecko potrzebuje tej duchowej opieki, a rodzice też są w covidzie zagubieni - przekonywała prof. Alicja Chybicka, hematolog i onkolog, a także senator Koalicji Obywatelskiej.
Resort zdrowia zapewnia, że wyhamowany przez koronawirusa plan tworzenia środowiskowych poradni psychologicznych dla dzieci i młodzieży ma od zaraz nabrać rozpędu.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chcesz uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc.
Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24