Koniec z budową tak zwanego covidowego osiedla nad samym Bałtykiem. Według Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Pucku 10 domków nad brzegiem morza to nie sanatorium dla ozdrowieńców. Wójt gminy czeka, aż domki zostaną rozebrane, ale do tego droga może być jeszcze długa, bo inwestor od decyzji nadzoru budowlanego może się odwołać.
To zwykłe domy letniskowe, a nie lecznica dla chorych na koronawirusa - stwierdził nadzór budowlany i postawił szlaban na dalsze prace przy słynnym już na całą Polskę tak zwanym osiedlu covidowym nad samym brzegiem Bałtyku.
W poniedziałek - jak ustaliły "Fakty TVN" - do dewelopera i prokuratury została wysłana decyzja o wstrzymaniu budowy już niemal ukończonych atrakcyjnych domków przy plaży w Mechelinkach.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Pucku po kontroli stwierdził, że jedna komora hiperbaryczna na 10 domków to za mało, by uznać, że to miejsce ma służyć rehabilitacji ozdrowieńców.
- (Inwestycja - przyp. red.) była tylko pozornie prowadzona dla celów przeciwdziałania covidowi, bowiem inwestor w żaden racjonalny sposób nie uwiarygodnił, że ta inwestycja prowadzona jest właśnie w tych celach - informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Inwestor może odwołać się od decyzji
Prawie rok temu na terenie objętym całkowitym zakazem budowy i obok nadmorskiego rezerwatu nad Zatoką Pucką zaczęły powstawać tak zwane domki covidowe. Deweloper wykorzystał specustawę, która pozwalała budować bez stosownych zezwoleń, jeśli dany obiekt służył walce z pandemią. Robił to mimo protestu lokalnych władz, które od początku uważały, że to samowola budowlana i nie powstaje tam sanatorium, ale zwykłe domy dla turystów.
- Oczekuję, że te budynki powinny zostać rozebrane. Uważam, że państwo w żaden sposób nie powinno doprowadzić do legalizacji tego typu inwestycji - komentuje Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo.
Do rozbiórki droga daleka, bo inwestor może odwołać się od decyzji o wstrzymaniu budowy, a potem osiedle próbować zalegalizować.
Jedno jest pewne: mimo że domy są niemal ukończone, w tym sezonie nikt w nich nie zamieszka. Bez względu na to, czy jest turystą, czy też osobą wymagającą pocovidowego leczenia.
Autor: Jan Błaszkowski / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24