Liczą, że zmieni urząd Rzecznika Praw Dziecka. Monika Horna-Cieślak rozpoczyna kadencję

Źródło:
Fakty TVN
Liczą, że zmieni urząd Rzecznika Praw Dziecka. Monika Horna-Cieślak rozpoczyna kadencję
Liczą, że zmieni urząd Rzecznika Praw Dziecka. Monika Horna-Cieślak rozpoczyna kadencję
Maria Mikołajewska/Fakty TVN
Liczą, że zmieni urząd Rzecznika Praw Dziecka. Monika Horna-Cieślak rozpoczyna kadencjęMaria Mikołajewska/Fakty TVN

Monika Horna-Cieślak została w środę zaprzysiężona na Rzecznika Praw Dziecka. Adwokatka i aktywistka zastąpiła powszechnie krytykowanego, ideologicznie zaangażowanego Mikołaja Pawlaka. Fundacje i organizacje pozarządowe mają nadzieje na duże zmiany, bo Horna-Cieślak od dziewiętnastu lat zajmuje się ochroną praw dzieci

Moniki Horny-Cieślak na stanowisku Rzecznika Praw Dziecka najbardziej chcieli nie politycy, a dzieci. Kilkanaście minut po złożeniu ślubowania w Sejmie ogłosiła swoją pierwszą decyzję. - To jest powołanie mojego zastępcy. Młodej osoby, społecznika, osoby, która ma niesamowite serce, piękny umysł, jest niezwykła. Tą osobą jest Janek Gawroński - przekazała.

Siedemnastoletni Jan Gawroński jest osobą w spektrum autyzmu. Jako aktywista działa na rzecz poprawy jakości życia osób w spektrum. Od teraz jest też pierwszym w historii zastępcą społecznym w biurze Rzecznika Praw Dziecka. - Potrzeba głosu młodego pokolenia, oczywiście sam jako zastępca też będę upowszechniać i poszerzać świadomość na temat praw dziecka, praw człowieka, a w szczególności też praw dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami - zapewnia Gawroński.

Kandydaturę Moniki Horny-Cieślak zgłosiły organizacje młodzieżowe, a poparła Naczelna Rada Adwokacka. Adwokatka, aktywistka i działaczka społeczna zajmuje się ochroną praw dzieci od dziewiętnastu lat. Pracowała między innymi w Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. - Szeroko współpracowała z sędziami, kuratorami, adwokatami, sama jest zresztą adwokatką, która też reprezentuje dzieci w sprawach, gdzie pokrzywdzone są ich prawa - zaznacza Renata Szredzińska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Czytaj więcej: Monika Horna-Cieślak. Poczuła "nastoletni bunt", gdy usłyszała o krzywdzeniu dzieci, teraz została ich rzeczniczką

W ciągu ostatnich miesięcy Monika Horna-Cieślak angażowała się w sprawę śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Jako współautorka tak zwanej "ustawy Kamilka" wprowadziła do polskiego systemu prawnego nowe rozwiązania, mające poprawić bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. - Sprawa Kamilka będzie taką sprawą, do której ja osobiście będę chciała się przyłączyć do postępowania - zapowiada nowa Rzecznik Praw Dziecka.

Tusk o nowej Rzecznik Praw Dziecka
Tusk o nowej Rzecznik Praw DzieckaTVN24

Zastąpi Mikołaja Pawlaka

Horna-Cieślak, przejmując gabinet po poprzednim rzeczniku, zapowiedziała dużo zmian. - To nie jest urząd poglądów jednej osoby, to nie jest urząd poglądów partii politycznych - podkreśla.

Mikołaj Pawlak pożegnał się z biurem Rzecznika Praw Dziecka, pisząc, że udało mu się "ustrzec dzieci i wiary". Jednak aktywiści działający na rzecz praw dzieci przypominają, że były już rzecznik w wywiadach pozytywnie wyrażał się o "dawaniu klapsów". Metodę in vitro publicznie nazywał niegodziwą. Krytykował też organizowany przez młodzież Tęczowy Piątek, kontrolował szkoły przyjazne osobom LGBTQ+, a tęczową flagę nazwał "kolorową szmatą".

- Realizował ideologię, światopogląd, poglądy i chyba dyspozycje przede wszystkim swojego ugrupowania, czyli PiS-u - ocenia Mirosława Kątna z Komitetu Ochrony Praw Dziecka.

Czytaj też: Mówił o tabletkach na zmianę płci i że klaps nie zostawia wielkiego śladu. "Przeciwnik praw dziecka"

Monika Horna-Cieślak w pierwszej kolejności chce zająć się zdrowiem psychicznym dzieci i ich bezpieczeństwem w sieci, powołując w tym celu zespoły ekspertów. - Liczymy na to, że wesprze takie projekty, jak choćby przyszłoroczny Tęczowy Piątek, dlatego aby pokazać, że instytucjonalnie urząd Rzecznika Praw Dziecka staje po stronie młodzieży - mówi Dominik Kuc z Fundacji GrowSpace.

Autorka/Autor:Maria Mikołajewska

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS