Kiedy rząd prezentuje Polski Ład, Platforma Obywatelska nie może dojść do ładu sama ze sobą. Gdy lider PO Borys Budka rozpoczął objazd po Polsce, wieloletnia europosłanka tej formacji ogłosiła odejście z partii. Już od dawna między Różą Thun a Platformą nie było bliskich kontaktów. Teraz, w najbardziej niefortunnym momencie dla PO, doszło do zerwania. Platformie w ofensywie nie pomaga też decyzja o wyrzuceniu z partii dwóch posłów.
Dla pogrążonej w kryzysie Platformy Obywatelskiej początek tygodnia nie okazał się najlepszy. Miała być wiosenna ofensywa, a nagle doszło do niespodziewanej rezygnacji. - Zawiadomiłam mailowo i listownie, że proszę o skreślenie z listy członków - poinformowała europosłanka PO Róża Thun.
Róża Thun była jedną z najważniejszych europosłanek Platformy od 2009 roku. Zdecydowała o odejściu z partii po tym, jak Platforma wstrzymała się od głosu w sprawie ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. - Lewica zachowała się okropnie. Ostateczna decyzja Platformy jest inna niż ja bym chciała - wyjaśnia europosłanka.
W sprawie głosowania odbyły się trzy posiedzenia klubu parlamentarnego PO, w skład którego wchodzą też europosłowie. - Ja głosu Róży Thun wtedy nie słyszałem - zapewnia Cezary Tomczyk z PO.
Już od dawna między Różą Thun a Platformą nie było bliskich kontaktów. Teraz, w najbardziej niefortunnym dla PO momencie doszło do zerwania.
- To smutne akurat dlatego, że ja bardzo cenię panią poseł. Szkoda. Zabrakło tego głosu wcześniej - przekonuje przewodniczący Platformy Borys Budka.
Wewnętrzne problemy
Platformie w ofensywie nie pomaga też decyzja o wyrzuceniu z partii dwóch posłów - Ireneusza Rasia i Pawła Zalewskiego. Właśnie oświadczyli, że zamierzają walczyć i odwołują się od decyzji do sądu koleżeńskiego.
- To działanie wobec nas jest to zakrywanie swojej nieudolności - mówi Raś.
- Sprzeciwiamy się prywatyzacji Platformy Obywatelskiej przez Borysa Budkę. Borys Budka jest niedojrzałym przywódcą. Jego przywództwo jest niedojrzałe i niedobre dla Polski - dodaje Zalewski.
Borys Budka odpowiada, że sąd koleżeński odwołania rozpatrzy. Jednak zastrzeżeń o szkodzenie partii nie wycofuje.
- Wylatuje się z Platformy za nielojalność. Wylatuje się za podważanie ciężkiej pracy koleżanek i kolegów. Ale przede wszystkim wylatuje się za to, że ktoś w trudnych czasach próbuje rozwalać Platformę od wewnątrz - mówi Budka.
Publiczna kłótnia i podważanie przywództwa Platformie na pewno nie pomaga.
Róża Thun w tej sprawie jest dość wstrzemięźliwa. - Ja nie chcę oceniać Borysa Budki, bo ja nie jestem w Sejmie i ja z Borysem Budką właściwie nie mam kompletnie nic do czynienia. Wierzę w to, że robi, co może - mówi Thun.
Nowe otwarcie?
Przewodniczący PO głównie odpowiadał w poniedziałek na pytania o odejścia i wyrzucenia. Choć pojechał do Dąbrowy Tarnowskiej, by zaakcentować nowe otwarcie.
- W dniu, w którym kończą się obostrzenia covidowe, ruszamy w Polskę. Odwiedzimy każdy powiat w Polsce. Poświęcimy ten czas na rozmowy - zapowiada Budka.
Objazd kraju zaczęto od miejsca, gdzie Platforma miała najniższe poparcie w całym kraju. Reakcje mieszkańców były podzielone.
Kłopotem Borysa Budki jest to, że jego rozpoznawalność jest dużo niższa niż Rafała Trzaskowskiego, który w wyborach prezydenckich zdobył 10 milionów głosów, ale bardziej niż w działania Platformy angażuje się we własne inicjatywy i buduje poparcie wśród samorządowców. Nie wiadomo tylko czy dla partii, czy dla siebie.
Polskę Platforma chce objeżdżać z jasnym przekazem: nie damy zrobić krzywdy przedsiębiorcom.
- Nie trzeba dzielić Polaków. Nie można gorzej traktować przedsiębiorców od ludzi ciężko pracujących na etatach - uważa Borys Budka.
W środę senatorowie PO mają ogłosić poparcie dla ratyfikacji funduszu odbudowy ze specjalną preambułą do ustawy.
Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24