Kamiński i Wąsik głosowali w Sejmie, chociaż mają wygaszone mandaty. Twierdzą, że nie dostali pism

Źródło:
Fakty TVN
Kamiński i Wąsik głosowali w Sejmie, chociaż mają wygaszone mandaty. Twierdzą, że nie dostali pism
Kamiński i Wąsik głosowali w Sejmie, chociaż mają wygaszone mandaty. Twierdzą, że nie dostali pism
Maciej Knapik/Fakty TVN
Kamiński i Wąsik głosowali w Sejmie, chociaż mają wygaszone mandaty. Twierdzą, że nie dostali pismMaciej Knapik/Fakty TVN

Gest Mariusza Kamińskiego różni się tym od gestu Joanny Lichockiej, że były minister nie udaje, iż został źle zrozumiany. Skazani na więzienie Kamiński i Wąsik głosowali w Sejmie, chociaż w świetle prawa stracili mandaty poselskie. Mariusz Kamiński pokazał przy tym tzw. gest Kozakiewicza. Przysługuje im odwołanie od postanowienia marszałka Sejmu do Sądu Najwyższego, ale twierdzą, że jeszcze nie dostali oficjalnych pism o wygaśnięciu mandatów.

Politycy PiS bili brawo, gdy Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński wchodzili na salę sejmową. W pewnym momencie były koordynator służb specjalnych pokazał gest Kozakiewicza. Nie interesowało go to, że jego mandat został wygaszony. - Jesteśmy posłami z woli wyborców. Nic tego nie zmieni - podkreśla Kamiński.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował Wąsika i Kamińskiego, że w sprawie wygaszenia mandatów zostały do nich wysłane oficjalne pisma. Obaj jednak twierdzą, że ich nie dostali. Postanowili zatem pojawić się na sali plenarnej Sejmu i dodatkowo głosować. - Kompletne lekceważenie parlamentu, lekceważenie wymiaru sprawiedliwości - skomentował Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych, poseł PO.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Dla takich ludzi w Sejmie nie ma miejsca". Andrzej Domański: Szymon Hołownia musi to egzekwować, nie zazdroszczę mu

Gest Mariusza Kamińskiego wyraża stosunek do prawa - można usłyszeć w Sejmie. - Były poseł Kamiński jest przestępcą. Wśród przestępców takie gesty są czymś normalnym. Nie ma się co dziwić - podkreśla Michał Gramatyka, poseł Polski 2050.

Kamińskiemu i Wąsikowi przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego, który orzeknie w sprawie ich mandatów poselskich. Dlatego marszałek Hołownia pozwolił im być na sali. Termin na decyzję wynosi tydzień, ale - jak słyszymy - to tylko termin instrukcyjny. - Jeśli się go nie dotrzyma, to nie wpływa na ważność czynności prawnej - mówi Michał Laskowski, sędzia Sądu Najwyższego, który dodaje, że czynność prawna może trwać dłużej.

Sprawa trafi teraz pewnie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, w której zasiadają tylko tak zwani neosędziowie, a zatem nie jest bezstronnym sądem - co stwierdził właśnie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Czyli niezależnie, co orzeknie, można będzie to podważyć.

Hołownia o postawie Kamińskiego i Wąsika: odbieram to jako pewnego rodzaju demonstrację
Hołownia o postawie Kamińskiego i Wąsika: odbieram to jako pewnego rodzaju demonstracjęTVN24

Postpisowski bałagan

Obaj posłowie zostali już dawno temu ułaskawieni przez prezydenta. Nieskutecznie - mówi sąd. Prezydent się pospieszył, nie zaczekał na prawomocny wyrok. Nieważne - twierdzi prezydent. - Akt łaski jest, jest aktem obowiązującym. Panowie są uniewinnieni - podkreśla Andrzej Duda. Prezes Kaczyński dodaje, że to sędziowie są przestępcami, a nie jego partyjni koledzy. - Sędziowie sami powinni zasiąść na ławie oskarżonych i bardzo długo pokutować za to, co zrobili - uważa Mariusz Kamiński.

Tak właśnie wygląda wymiar sprawiedliwości po ośmiu latach rządu PiS. - Prowadzenie tego wehikułu, którym jest państwo po ośmiu latach dewastacji przez PiS, jest naprawdę szalenie trudne - przyznaje Szymon Hołownia. Co się stanie, jeśli postępowanie w Sądzie Najwyższym się przeciągnie? Michał Laskowski uważa, że obaj panowie będą mogli korzystać z uprawnień poselskich, czyli na przykład brać udział w głosowaniu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co dalej z mandatami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika? Co z ułaskawieniem? Możliwe scenariusze

Wykluczenie przestępców z Sejmu postulowało samo PiS w 2007 roku - pod koniec swoich pierwszych rządów. Zakaz wpisano do konstytucji. Zmianę przegłosowano już za rządów PO przy wsparciu PiS.

Poseł Mariusz Kamiński głosował za tym, by prawomocnie skazani nie mogli zasiadać w Sejmie. Tyle że wtedy nie wiedział, iż sam zostanie skazany za nadużycia władzy w aferze gruntowej. Gdy został, jego punkt widzenia się zmienił. - Nie ma podstaw do wygaszenia nam mandatu. Tak naprawdę jest to wyrok godny pogardy - podkreśla Kamiński. On i Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

39-latka leżała w nienaturalnej pozycji na ławce w środku Lublina. Nikt z przechodniów się nią nie zainteresował, a ona umierała. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci, którzy patrolowali teren. Zaczęli reanimację i uratowali jej życie.

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Źródło:
Fakty TVN

W 2020 roku rozpoczął się proces księdza Mariana W., oskarżonego o seksualne wykorzystywanie nieletnich. Pokrzywdzonych miało zostać 22 chłopców. Po czterech latach postępowania sądowego sprawa rusza od początku. Jednocześnie ośmiu poszkodowanych domaga się od tarnowskiej kurii łącznie 12 milionów złotych odszkodowania.

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

Źródło:
Fakty TVN

Gdy 15 lat temu do kin wszedł "Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego, powszechnie uważano, że powiedzieć o tym filmie "wstrząsający" to o wiele za mało. Teraz powstaje "Dom dobry". Lepiej nie zakładać jednak, że tym razem będzie inaczej. Bo historia, którą opowiada nowy obraz polskiego reżysera, jest tak samo mroczna.

"Dom dobry" Wojciecha Smarzowskiego opowie o przemocy domowej. "Ludzie nie wiedzą, jak reagować"

"Dom dobry" Wojciecha Smarzowskiego opowie o przemocy domowej. "Ludzie nie wiedzą, jak reagować"

Źródło:
Fakty TVN

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Trzecia Droga zaprezentowała liderów na listach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Wybory odbędą się 9 czerwca, kampania już trwa. W to wszystko wpisuje się środowa, 20. rocznica przyjęcia Polski do Unii Europejskiej.

PiS ogłasza kolejne listy, Trzecia Droga przedstawiła swoje "jedynki"

PiS ogłasza kolejne listy, Trzecia Droga przedstawiła swoje "jedynki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Ministra do spraw równości Katarzyna Kotula stwierdziła w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "wielkim hamulcowym" rządowego projektu ustawy w sprawie związków partnerskich jest wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i PSL. - Być może jest tak, że premier Kosiniak-Kamysz, ze względu na kolejne wybory - tym razem europejskie - nie chce dzisiaj powiedzieć, że zgadza się na rządowy projekt o związkach partnerskich - dodała.

Co z ustawą o związkach partnerskich? Ministra wskazuje na "wielkiego hamulcowego"

Co z ustawą o związkach partnerskich? Ministra wskazuje na "wielkiego hamulcowego"

Źródło:
TVN24

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS