Rodzice wcześniaków walczą o wydłużenie urlopów macierzyńskich, by zaczynały się nie od dnia porodu, a dopiero z chwilą wypisu malucha do domu. Pomysł ma poparcie Rzeczniczki Praw Dziecka, a prace nad regulacjami zapowiada Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Jest szansa, by mamy wcześniaków dostały na opiekę nad nimi dodatkowe tygodnie. Właśnie zyskały wsparcie w Rzeczniczce Praw Dziecka. - Poczucie bezpieczeństwa dla rodziców, ale przede wszystkim dla dzieci, w tych początkowych fazach życia, jest bardzo kluczowe. Wrażliwość na tę tematykę dla nas wszystkich jest chyba oczywista - mówi Monika Horna-Cieślak.
Wcześniej prośby mama wcześniaków niekoniecznie były brane pod uwagę. - Bez echa przechodziły nasze prośby wtedy - zaznacza Adrianna Misiewicz, wiceprezes Fundacji Koalicja dla Wcześniaka.
Teraz postulat rodziców, stowarzyszeń i lekarzy może w końcu zostać spełniony. Jak informuje Misiewicz, chcą oni, by wydłużono urlop macierzyński o ten czas, który dziecko spędza w szpitalu po urodzeniu.
Każdego roku w Polsce rodzi się około 24 tysięcy wcześniaków. Ich mamy pierwsze tygodnie urlopu macierzyńskiego spędzają w szpitalu.
- Staramy się co drugi dzień być z nim i spędzić jak najwięcej czasu - mówi pani Barbara Mikołajczak, mama Jakuba. Chłopiec w pierwszych tygodniach życia rodziców ma mniej, a później w domu będzie miał ich krócej, niż dzieci urodzone w terminie. - Ten czas, który spędzamy w szpitalu, zabiera nam czas, który byśmy mogli spędzić z dzieckiem w domu - podkreśla pan Piotr Mikołajczak, tata Jakuba.
Prace nad nowymi przepisami
Lekarze zwracają uwagę, że z wcześniakiem do domu też wraca się inaczej. - Te dzieci wymagają dalszego nadzoru, dalszego wsparcia i ci rodzice szczególnie tego czasu potrzebują, a zgodnie z obowiązującymi dzisiaj regulacjami paradoksalnie tego czasu zamiast mieć więcej, mają mniej - wskazuje prof. Tomasz Szczapa, kierownik Oddziału Neonatologicznego II im. WOŚP Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego UM w Poznaniu.
Zobacz też: W Polsce wiele dzieci rodzi się przed terminem. "Wcześniaki potrzebują swoich silnych rodziców"
Regulacje pod kątem zmian już analizuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. - To, o czym mogę zapewnić, to że bardzo leży nam na sercu ten problem, stąd decyzja o powołaniu specjalnego zespołu roboczego w ministerstwie i jest to jeden z priorytetów ministerstwa - informuje Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.
Dodatkowe tygodnie urlopu macierzyńskiego miałyby dostać mamy wszystkich dzieci, które po urodzeniu dłużej były w szpitalu. - Żebyśmy mieli taką sytuację, że rodzice nie muszą od razu się stresować powrotem do pracy, takim niezwłocznym, ale żeby mieli ten czas na opiekę nad dzieckiem - mówi Monika Horna-Cieślak.
Na luty zarówno rzeczniczka, jak i ministra planują w tej sprawie prace i spotkania.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN