Jarosław Kaczyński przekonuje zwolenników, że w Smoleńsku doszło do zamachu
Maciej Knapik/Fakty TVN
Przez kolejne lata, które mijały od katastrofy smoleńskiej, prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił o dochodzeniu do prawdy. Teraz mówi już wprost, że to był zamach. Ale te słowa nie są ani blisko, ani nawet daleko od prawdy. Nie mają z nią nic wspólnego. Według ustaleń prokuratury z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości nigdy nie znaleziono żadnych materiałów, które miałyby tego dowieźć.
Źródło: Fakty TVN