Dwulatka trafiła do szpitala z 19-procentowym poparzeniem ciała. Nie wiadomo, jak się poparzyła

Źródło:
Fakty TVN
Dwulatka trafiła do szpitala z 19-procentowym poparzeniem ciała. Nie wiadomo, jak się poparzyła
Dwulatka trafiła do szpitala z 19-procentowym poparzeniem ciała. Nie wiadomo, jak się poparzyła
Renata Kijowska/Fakty TVN
Dwulatka trafiła do szpitala z 19-procentowym poparzeniem ciała. Nie wiadomo, jak się poparzyłaRenata Kijowska/Fakty TVN

Dwulatka ma poparzenia drugiego stopnia nóg i pośladków. Łącznie to 19 procent małego ciała. Skąd się wzięły? Co jest spowodowało? Tego jeszcze nikt nie wie na pewno. Lekarze piszą o podejrzeniu nawet oparzenia chemicznego. Zaczerwienie i pęcherze zgłosiły pracowniczki żłobka.

W tej sprawie pewne jest to, że dwuletnia Solomia bardzo cierpiała. - Jak przyszliśmy do córki do żłobka, płakała, krzyczała, miała bardzo czerwone nogi. Stała zupełnie zdezorientowana. Była w strasznym stanie - opowiada Alisa Tomych, mama Solomii.

Co tak poparzyło jej nogi? Nieco ponad miesiąc temu rodzice przyprowadzili ją jak co dzień do jednego z wrocławskich żłobków. W ciągu dnia trzeba było dziecko umyć. Opiekunki zaprowadziły dziewczynkę pod prysznic. - Już podczas jakby tego mycia nasza opiekunka zaobserwowała silne zaczerwienienie stópek dziecka. Pomyślały, że to bardzo silna reakcja alergiczna, natychmiastowo zadzwoniły na pogotowie - mówi Piotr Kulikowski, prezes "Centrum Rozwoju Dziecka", sieć przedszkoli KIDS&Co.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przełomowa operacja chirurgii małoinwazyjnej w Warszawie. To lepszy sposób na leczenie jaskry

Na nogach dziecka pojawiły się pęcherze, skóra pękała. - Musi być w dalszym ciągu zaopatrzona, aczkolwiek odbywa się to na zasadzie ambulatoryjnej - podkreśla Tomasz Król z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Ze względu na toczące się śledztwo szpital nie zdradza szczegółów, ale rodzice udostępniają dokumenty, z których wynika, że dwulatka ma poparzenia drugiego stopnia nóg i pośladków. Łącznie 19 procent ciała. Pojawia się określenie: oparzenie termiczne i chemiczne, ze znakami zapytania. - Rozmawialiśmy w szpitalu z ponad 10 lekarzami. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że to oparzenie. Na izbie przyjęć powiedzieli to samo. Lekarz poza szpitalem stwierdził, że to oparzenie, że to nie może być tak silna alergia - dodaje mama dziewczynki.

Słońce, plaża, dzieci. Jak skutecznie chronić najmłodszych?
Słońce, plaża, dzieci. Jak skutecznie chronić najmłodszych?Fakty TVN

Śledztwo trwa

Dwulatka spędziła w szpitalu ponad dwa tygodnie. Konieczne jest dalsze leczenie i rehabilitacja. Sprawę bada policja. Czy była to alergia, oparzenie gorącą wodą, a może chemikaliami? Na to pytanie ma odpowiedzieć biegły. - Była pielęgnowana czy też myta środkami myjącymi tego dnia, w którym doszło do tych obrażeń. Te środki są zabezpieczone, są też zlecone badania fizykochemiczne tych produktów - informuje starszy aspirant Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Medyczny cud" w Nowym Jorku. "Czułem, że wszyscy muszą o tym wiedzieć"

- Dziewczyny zostały wezwane na świadków. Postępowanie było i mam nadzieję, że jest prowadzone w sprawie - podkreśla Piotr Kulikowski. Prezes firmy, która prowadzi żłóbek, deklaruje pomoc i opłacenie leczenia. Rodzina domaga się odszkodowania. - Nie chodzi tylko o krzywdę, której doznała. O cierpienie fizyczne, które przeżyła. Chodzi też o jej perspektywy na przyszłość. O to, jak będą wyglądały jej nogi, kiedy będzie miała miała 16-18 lat, kiedy będzie chodzić z koleżankami na basen czy na plażę. Jak to wpłynie na jej samoocenę - tłumaczy radca prawny Solomii Tomasz Szczech. Po powrocie ze szpitala dziewczynka czuje się już lepiej i chodzi.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: ALISA TOMYCH/Archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS