Drzewa przy drogach, wizytówka Sokółki, zostaną wycięte? "Niszczą strukturę jezdni"

Źródło:
Fakty TVN
Drzewa przy drogach, wizytówka Sokółki, zostaną wycięte? "Niszczą strukturę jezdni"
Drzewa przy drogach, wizytówka Sokółki, zostaną wycięte? "Niszczą strukturę jezdni"
Renata Kijowska/Fakty TVN
Drzewa przy drogach, wizytówka Sokółki, zostaną wycięte? "Niszczą strukturę jezdni"Renata Kijowska/Fakty TVN

Starosta sokólski chce masowej wycinki drzew przy drogach. Twierdzi, że są niebezpieczne, mogą im się łamać gałęzie, a w dodatku się rozsiewają. Uważa, że jak zginą drzewa, to nie będą ginąć ludzie - ci, którzy wpadają na drzewa, jadąc zbyt szybko i często po pijanemu. Zadrzewione aleje są piękne. To wizytówka regionu. Starosta przekonuje, że miejsce drzew jest w lesie.

Przyroda, także przydrożne alejki drzew - to znak rozpoznawczy regionu podlaskiego. Chyba, że jest się Piotrem Rećko, starostą sokólskim. Dla niego to zagrożenie.

- One niszczą strukturę jezdni poprzez swój system korzeniowy. One powodują, że jadący rowerem w trakcie wichury, w trakcie burzy, jest narażony na spadek konaru z tych drzew - wskazuje Piotr Rećko, starosta sokólski.

Trzeba je wyciąć, mówi starosta, powołując się na przepisy o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, i zaznacza, które drzewa. - Cały powiat sokólski jest oznaczony tymi znaczkami. W zasadzie nie ma żadnej selekcji tych drzew, które mają być wycięte. Ani gatunkowej, ani jeżeli chodzi o wiek tych drzew, ani o stan. Straszne - podsumowuje Beata Wilczyńska, fotografka.

- Przydomek dostał rzeźnika drzew. Wycięcie blisko trzech tysięcy drzew w pasie drogi, mówienie o tym, że drzewa są chwastami, że ich miejsce jest w lesie, to nie jest coś, co chcielibyśmy słyszeć - komentuje wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała.

- To nie jest wycinka, tylko praktycznie rzeź - ocenia Michał Matyskiel, burmistrz Suchowoli. Starosta, zarządca dróg, miałby ją przeprowadzić rękoma wójtów i burmistrzów, którzy o tym decydują.

CZYTAJ TAKŻE: Chcą chronić karpacką puszczę i utworzyć rezerwat

- Ludzie zginęli na drogach gminnych albo powiatowych, bo tam są drzewa - mówi Piotr Rećko. - To wszystko pod takim pseudopozorem bezpieczeństwa. A jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o coś zupełnie innego - mówi Michał Matyskiel.

Ministerstwo zapowiada zmiany w prawie

- Możemy mieć podejrzenia, nie wiem czy to jest prawda, że pan starosta być może chce zarobić, sprzedając te drzewa do spalania w energetyce - komentuje Mikołaj Dorożała.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada zmiany w prawie - na przykład zakaz spalania pełnowartościowego drewna w masowej energetyce, albo - na wzór skandynawski - uwolnienie od odpowiedzialności zarządców lasów, gdy ktoś w czasie wichury wchodzi do lasu i spada na niego gałąź.

- Nie wszystkiemu jesteśmy w stanie zapobiec - mówi Aleksandra Piotrowska z "Akcji Ratunkowej dla Krakowa". Decyzje o wycince, także w centrach miast, dyktowane strachem na wyrost, albo chęcią szybkiego zysku dla gminy, przychodzą zbyt łatwo, bez kalkulacji prawdziwych strat. Dzisiejsze sadzenie "lasu dla krakowian", jeśli je zrównoważy, to za wiele lat.

Polscy rolnicy walczą ze skutkami tegorocznej suszy. "Uprawa żywności jest trudniejsza"
Polscy rolnicy walczą ze skutkami tegorocznej suszy. "Uprawa żywności jest trudniejsza"Magda Łucyan/Fakty TVN

- Drzewa produkują dla nas tlen, zatrzymują wilgoć w glebie, ale też dają usługi typu cień, obniżenie temperatur, miejsce do wypoczynku - wskazuje Aleksandra Piotrowska.

Na Podlasiu także. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku zapowiada zbadanie każdego drzewa, które starosta wyznaczył do wycinki.

- Nie wiemy, na jakiej podstawie zostały te drzewa ocenione jako zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego. Są to drogi słabo uczęszczane - mówi Adam Juchnik z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku.

Nie wszystkie drzewa stracone.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS