Dane o receptach dostępne dla każdego lekarza w systemie. "To jest zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów"

Źródło:
Fakty TVN
Dane o receptach dostępne dla każdego lekarza w systemie. "To jest zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów"
Dane o receptach dostępne dla każdego lekarza w systemie. "To jest zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów"
Marek Nowicki/Fakty TVN
Dane o receptach dostępne dla każdego lekarza w systemie. "To jest zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów"Marek Nowicki/Fakty TVN

W "Faktach" TVN wielokrotnie informowaliśmy o problemach z wystawianiem e-recept po tym, jak ministerstwo zdrowia 2 sierpnia zmieniło przepisy dotyczące przepisywania leków odurzających i psychotropowych. Problem miał zostać rozwiązany, ale okazuje się, że ten, kto ma dostęp do strony gabinet.gov.pl, mając PESEL, może wiedzieć wszystko o lekach kiedykolwiek przepisanych danej osobie. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej mówi o poważnym zagrożeniu dla bezpieczeństwa pacjentów i zawiadamia w tej sprawie ministra cyfryzacji.

Do redakcji "Faktów" TVN dotarła informacja, że na rządowej stronie gabinet.gov.pl bez problemu każdy lekarz może sprawdzić dane każdego pacjenta. Teraz, kiedy już prawie nie ma papierowych recept, lekarze wystawiają nam recepty właśnie na tej stronie. W teorii na tej stronie lekarz miał sprawdzać dane tylko swoich pacjentów i to tylko za ich zgodą. W praktyce może sprawdzić każdego, kogo chce - bez jego wiedzy. Wystarczy tylko, żeby miał jego PESEL. To dzięki niemu lekarz może poznać imię pacjenta, nazwisko, adres zamieszkania i dowiedzieć się, jakie leki przyjmuje, kiedy zostały one wypisane i nawet kiedy zostały wykupione. Łatwo ustalić, na co dany pacjent choruje.

To, że problem występuje, potwierdziliśmy razem prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej Łukaszem Jankowskim. - Nie mieści mi się to w głowie, że coś takiego może w ogóle funkcjonować - mówi Jankowski. - Uważam, że to jest zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów - dodaje.

Od kiedy i dlaczego dane wszystkich Polaków są do wglądu na stronie gabinet.gov.pl? Minister zdrowia Katarzyna Sójka odmówiła wypowiedzi na ten temat.

Według doktora Jakuba Kosikowskiego z Naczelnej Rady Lekarskiej wrażliwe informacje o pacjentach pojawiły się w portalu niecałe dwa tygodnie temu. - Siódmego (sierpnia - przyp. red.) ja miałem osobiście problem z wystawieniem leku pacjentowi i poinformowano mnie, że będzie taka opcja z tym znaczkiem. Ona ósmego albo dziewiątego weszła, bo ja dziesiątego, dzięki tej opcji, pacjentowi ten lek wystawiłem w końcu - opowiada Kosikowski.

Chodzi o pole, które można zaznaczyć w systemie: "zgoda pozyskana od pacjenta lub sytuacja zagrożenia życia". Dzięki tej opcji miały się skończyć problemy lekarzy z wypisywaniem e-recept na środki odurzające i psychotropowe.

Katarzyna Sójka zastąpiła Adama Niedzielskiego. Co doprowadziło do dymisji ministra zdrowia?
Katarzyna Sójka zastąpiła Adama Niedzielskiego. Co doprowadziło do dymisji ministra zdrowia?Marek Nowicki/Fakty TVN

Domino błędów

Cały problem z e-receptami zaczął się 2 sierpnia, kiedy Ministerstwo Zdrowia na szybko, bez przygotowania, zmieniło przepisy dotyczące wypisywania recept na leki opioidowe i psychotropowe. W efekcie wielu pacjentów straciło dostęp do leków.

Adam Niedzielski zaprzeczał przez tydzień, aż do dnia swojej dymisji, że problem w ogóle istnieje. Ujawnił też, jakie leki przepisał sobie krytykujący go w materiale "Faktów" TVN doktor Piotr Pisula z Poznania. Teraz okazuje się, że naprawiając jeden błąd, popełnił fatalny drugi.

- Ten przycisk ogólnie jest potrzebny, ale w takiej formie, że "podglądany" (pacjent - przyp. red.) nie ma żadnego nadzoru na tym, że jest podglądany, po prostu jest wyłomem i zagrożeniem - ocenia doktor Jakub Kosikowski.

Sprawdzając działanie systemu, wykorzystaliśmy dwa numery PESEL za zgodą ich właścicieli. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej już poinformował o problemie w systemie gabinet.gov.pl ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS