Zmieniają się zasady dotyczące recept. "Boję się, że rzeczywiście te kolejki mogą się wydłużyć"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Zmieniają się zasady dotyczące recept. "Boję się, że rzeczywiście te kolejki mogą się wydłużyć"
Zmieniają się zasady dotyczące recept. "Boję się, że rzeczywiście te kolejki mogą się wydłużyć"
Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24
Zmieniają się zasady dotyczące recept. "Boję się, że rzeczywiście te kolejki mogą się wydłużyć"Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24

Od teraz wypisanie recepty na środki odurzające i psychotropowe będzie musiało być poprzedzone badaniem i oceną wpływu leku na pacjenta. Zasada ta nie będzie dotyczyć przepisywania recept w ramach kontynuacji leczenia.

Leki narkotyczne, odurzające i psychotropowe - ich zdalne przepisanie będzie trudniejsze. - Nadużywamy tych leków, wiele osób jest od nich uzależnionych, więc tutaj może to troszkę ograniczyć to nadużywanie - uważa doktor Tomasz Imiela.

Od teraz, zanim lekarz przepisze leki psychotropowe lub odurzające, musi przeprowadzić badanie i ocenić wpływ leku na pacjenta. Badanie może być stacjonarne lub w formie zdalnej konsultacji. - Zdalne oznacza rozmowę z pacjentem, konsultację, realną konsultację z pacjentem - mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. Lekarz musi również sprawdzić ilość i rodzaj dotychczas przepisywanych leków. Może to zrobić w Internetowym Koncie Pacjenta lub - jeśli pacjent powie, że takiego konta nie ma - w formie wywiadu z nim. Lekarze zwracają uwagę na istotny problem. - Kto będzie ponosił odpowiedzialność za tego typu pacjentów, którzy mają problem, jeszcze go nie widzą, bo taka jest natura tego problemu, i domagają się przepisania tego typu substancji, a my nie mamy możliwości stuprocentowej weryfikacji, czy aby ten pacjent tego leku nie gromadzi i nie ma go w nadmiarze. Co wtedy? - pyta doktor nauk medycznych Mateusz Kowalczyk z Naczelnej Izby Lekarskiej, rezydent psychiatrii.

Zmiana nie dotyczy przepisywania recept w ramach kontynuacji leczenia, jeśli nie minęły trzy miesiące od ostatnich badań, a także lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej, pod których opieką jest pacjent. Nowe przepisy to sposób walki Ministerstwa Zdrowia ze stronami umożliwiającymi otrzymanie recept przez internet. Tak naprawdę każdy, beż żadnego kontaktu z lekarzem i weryfikacji, mógł przez internet uzyskać receptę na leki.

- Jeżeli lekarz wystawiał 1000 recept dziennie, to oznaczało, że nie miał nawet minuty czasu dla pacjenta - podkreśla Wojciech Andrusiewicz. - Rzecznik Praw Pacjenta alarmował również, że dochodziło do sytuacji, w której leki przepisywane tą drogą były w nadmiarze przyjmowane przez pacjentów i również były przypadki, w których skończyło się to tragicznie - dodaje doktor Tomasz Karauda, lekarz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi. W przypadku psychotropów to problem szczególnie ważki. - Tu nie obawiam się mówić o sprzedaży leków, o sprzedaży recept przez internet, z którą mieliśmy do czynienia. To leki psychotropowe były na drugim miejscu pod kątem ilości przepisywanych w internetowych receptomatach - mówi Wojciech Andrusiewicz. - Muszą (pacjenci - przyp. red.) być pod ścisłą kontrolą specjalistyczną. To nie może działać na zasadzie, że wrzucam pieniążek do receptomatu i wyskakuje mi recepta na tak poważny lek - dodaje Tomasz Karauda.

Zmiany na rynku aptecznym
Zmiany na rynku aptecznymTVN24 BiS

Nowe przepisy, nowe wątpliwości

Jednak nowe przepisy - choć wydają sie krokiem w dobrą stronę w walce z uzależnieniami - wśród lekarzy na razie budzą więcej wątpliwości. Ich zdaniem wydłuży to wizyty, na czym najbardziej stracą pacjenci. - Takie sytuacje mają miejsce na całym świecie i trzeba coś z tym zrobić. Na pewno potrzebne są jakieś rozwiązania. Nie jestem tylko pewien, czy koniecznie musi to być dokładanie dodatkowej takiej biurokratycznej pracy, kiedy i tak już jesteśmy nią mocno przeciążeni. Miejmy nadzieje, że nie będzie gorzej, ale boję się, że rzeczywiście te kolejki mogą się wydłużyć - komentuje doktor Tomasz Imiela.

Już dziś na wizytę u psychiatry czeka się ponad trzy miesiące. - My od wielu lat mówimy o asystentach lekarza. To jest zawód bardzo nam potrzebny. Zagwarantujmy najpierw tę pomoc w codziennym wypełnianiu tych obowiązków biurokratycznych, a później ewentualnie dodatkowe obostrzenia, które rzeczywiście mogą wydłużyć czas tej wizyty - dodaje doktor Imiela.

Rzecznik ministra zdrowia ma konkretną odpowiedź dla lekarzy. - Jeżeli jakikolwiek lekarz mówi o wydłużeniu swoich obowiązków, bo musi zbadać pacjenta, to zastanowiłbym się, czy powinien być lekarzem - podkreśla Wojciech Andrusiewicz. - Po raz kolejny jestem zawiedziony tym, że pan minister dokonuje pewnych zmian w systemie w sposób ręczny, bez konsultacji z najbardziej zainteresowanymi. Pan minister po prostu nie przepracował jednego dnia jako lekarz i nie ma zielonego pojęcia, jak ten system tak naprawdę wygląda - komentuje doktor nauk medycznych Mateusz Kowalczyk. To już kolejne zmiany w e-receptach. Kilka miesięcy temu Ministerstwo Zdrowia nałożyło na lekarzy dzienny limit ich wystawiania.

Autorka/Autor:Wojciech Sidorowicz

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

W Madrycie w weekend odbyła się konwencja hiszpańskiej partii Vox, skrajnie nacjonalistycznej, głoszącej hasła antykobiece, homofobiczne i antyunijne. Wśród gości znaleźli się Marine Le Pen, premierka Włoch Giorgia Meloni i polityk uznawany za największego przyjaciela Władimira Putina w Europie - Viktor Orban. Pojawili się też posłowie Prawa i Sprawiedliwości, czym pochwalili się w internecie. Mateusza Morawieckiego nie było osobiście, ale nagrał dla uczestników swoje przesłanie. Jako jedyny mówił o kwestiach ważnych dla bezpieczeństwa Europy.

W Madrycie zebrała się skrajna prawica. Morawiecki nagrał dla nich przesłanie, ale był w nim osamotniony

W Madrycie zebrała się skrajna prawica. Morawiecki nagrał dla nich przesłanie, ale był w nim osamotniony

Źródło:
Fakty TVN

W kilku miejscach w Polsce odbyła się motocyklowa impreza charytatywna, której uczestnicy byli ubrani w eleganckie stroje. Jej idea zrodziła się kilkanaście lat temu w Australii i chodzi o to, żeby zwrócić uwagę na walkę z rakiem prostaty i depresją wśród mężczyzn.

W eleganckich strojach wsiedli na motory, by przypomnieć o problemach mężczyzn

W eleganckich strojach wsiedli na motory, by przypomnieć o problemach mężczyzn

Źródło:
Fakty TVN

Juraj Cintula, który w środę strzelał do premiera Słowacji, został przesłuchany przez prokuraturę. Decyzją sądu trafił już do aresztu tymczasowego. Jak się okazuje, napastnik miał kontakty z prorosyjską grupą paramilitarną Słowaccy Rekruci. Ekipa "Faktów" TVN dotarła do niepublikowanych wcześniej nagrań ze spotkań grupy, na których widać napastnika.

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Źródło:
Fakty TVN

Dwie studentki - położnictwa oraz pielęgniarstwa - wyruszą na Wybrzeże Kości Słoniowej w ramach misji medycznej organizowanej przez Fundację Salvatti.pl. Warunki panujące w szpitalu, do którego jadą, są bardzo trudne - brakuje tam niemal wszystkiego. Dlatego studentki chcą zabrać jak najwięcej sprzętu medycznego i w tym celu organizują zbiórkę. Pomóc może każdy.

Chcą pomóc tam, gdzie brakuje lekarzy i sprzętu medycznego. Dwie studentki polecą z misją do Afryki

Chcą pomóc tam, gdzie brakuje lekarzy i sprzętu medycznego. Dwie studentki polecą z misją do Afryki

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowa ustawa pomocowa dla Ukraińców od 1 lipca likwiduje dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą naszych wschodnich sąsiadów. Ustawa ma też przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną aż do końca września 2025 roku i uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie chodzą do szkoły.

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od 1 lipca najstarsze samochody, które emitują do atmosfery najwięcej zanieczyszczeń, miały mieć zakaz wjazdu do Krakowa. Jednak nowy prezydent miasta, Aleksander Miszalski, zapowiedział, że decyzja zostanie przełożona w czasie, bo miasto nie jest jeszcze przygotowane na takie rozwiązanie. Mają zostać przeprowadzone nowe, szerokie konsultacje wśród mieszkańców.

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jestem wstrząśnięty wystąpieniem Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w niedzielę w "Faktach po Faktach" w TVN24 Bartosz Arłukowicz. - To jest już taki odlot i taki brak szacunku dla ludzi, że naprawdę mnie to dzisiaj poraziło - przyznał polityk Koalicji Obywatelskiej.

Arłukowicz: To jest odlot i brak szacunku dla ludzi

Arłukowicz: To jest odlot i brak szacunku dla ludzi

Źródło:
TVN24

Do tych wszystkich, którzy podejmowali decyzje w sprawie poczty, mam po prostu czysty, ludzki żal. Nie musieliśmy dochodzić do tego miejsca, w którym dzisiaj jesteśmy - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz. Przyznał, że według niego spółka "przespała wzrost kilku usług, nie tylko rynku kurierskiego". Mówił także o pomyśle przedszkola na poczcie.

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Źródło:
TVN24

Nadchodzące wybory prezydenckie w USA są ważne nie tylko dla Ameryki, ale i dla całego świata - powiedziała w rozmowie z Michałem Sznajderem Valerie Jarrett, która przez 8 lat pełniła funkcję starszej doradczyni prezydenta USA Baracka Obamy. - To prawdopodobnie najważniejsze wybory naszego życia i stawka rośnie - dodała dyrektor generalna Fundacji Obamy.

Valerie Jarrett: nadchodzące wybory prezydenckie to krytyczny moment dla naszego kraju

Valerie Jarrett: nadchodzące wybory prezydenckie to krytyczny moment dla naszego kraju

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zoran Djindjic, prozachodni premier Serbii, był ostatnim dotąd szefem rządu w Europie postrzelonym w zamachu. On nie przeżył. Było to 21 lat temu. W Europie polityczne spory rzadko kończą się pociągnięciem za spust. Nic dziwnego, że wczorajsze doniesienia o ciężkim postrzeleniu premiera Słowacji Roberta Ficy błyskawicznie obiegły światowe media, które starały się dociec, jak do tego doszło i jakie może mieć to konsekwencje.

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS