Chcą zostać rodziną zastępczą dla Zuzi, ale nie mogą. "Argument jest taki, że nie są rodziną specjalistyczną"

Źródło:
Fakty TVN
Chcą zostać rodziną zastępczą dla Zuzi, ale nie mogą. "Argument jest taki, że nie są rodziną specjalistyczną"
Chcą zostać rodziną zastępczą dla Zuzi, ale nie mogą. "Argument jest taki, że nie są rodziną specjalistyczną"
Adrianna Otręba/Fakty TVN
Chcą zostać rodziną zastępczą dla Zuzi, ale nie mogą. "Argument jest taki, że nie są rodziną specjalistyczną"Adrianna Otręba/Fakty TVN

Maleńka Zuzia czeka na rodziców zastępczych, na opiekę i miłość. Rodzice się znaleźli, a jednak nie mogą się nią zaopiekować. Odmowa jest zgodna z prawem, chodzi o wymogi kwalifikacji. Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do sądu z prośbą o informację. W tej sprawie działa też Rzeczniczka Praw Dziecka.

To mogła być piękna historia z happy endem, w której jest mała dziewczynka, ośmiomiesięczna Zuzia, czekająca na rodziców. Jest też małżeństwo, które chce dać jej miłość i dom.

Rodzina miała nadzieję, że po rozprawie w Zabrzu wrócą z dziewczynką. Nadzieję miała także pani Edyta Wojtasińska ze Stowarzyszenia Rodzicielstwa Zastępczego Jedno Serce i z Centrum Wsparcia Dzieci i Rodzin "Lighthouse" w Białej Podlaskiej. Wspiera ona parę, która chce pozostać anonimowa. 

- Zapadł wyrok o tym, że rodzina, która przyjechała tego dnia, jadąc od 4 rano z drugiego końca Polski, nie może zostać rodziną zastępczą. Argument jest taki, że nie są rodziną specjalistyczną - opowiada pani Edyta Wojtasińska.

CZYTAJ TEŻ: "Inna osoba kładzie je do łóżka, inna je wyciąga". Wiele porzuconych noworodków mieszka w szpitalu

Para została zakwalifikowana, żeby być niezawodową rodziną zastępczą. Dziewczynka jest karmiona przez sondę, od urodzenia przebywa w szpitalu. Rzecznik sądu mówi o "dziecku w bardzo poważnym stanie zdrowia" i że niewątpliwie jest to dziecko o pewnym stopniu niepełnosprawności, dlatego musi to być rodzina specjalistyczna. 

Brakuje rodzin zastępczych. Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce buduje osiedla dla takich rodzin
Brakuje rodzin zastępczych. Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce buduje osiedla dla takich rodzinRenata Kijowska/Fakty TVN

Brakuje rodzin specjalistycznych

Ekspertki zaangażowane w sprawę powołują się na opinię szpitala z 9 kwietnia, w której napisano, że Zuzia wymaga standardowej opieki rodzicielskiej z uwzględnieniem pielęgnacji sondy. 

- Rodzin specjalistycznych od wielu lat w Polsce mamy zdecydowanie za mało i bardzo mało, no bo niecałe 250 - zwraca uwagę Joanna Luberadzka-Gruca z Fundacji "Polki Mogą Wszystko". 

ZOBACZ TEŻ: Spali w rowie w drodze po pomoc. Mieli wtedy 14 i 11 lat

Na ponad 7500 dzieci w rodzinach zastępczych z orzeczeniami o niepełnosprawności tylko około 500 jest w rodzinach specjalistycznych. Czas ucieka i nie wpływa to dobrze na rozwój tak małego dziecka, a nowy dom czeka. 

- Zuzia dostanie stałą opiekę w dzień i w nocy od tych samych osób, co jest absolutnie kluczowe dla jej rozwoju, dla jej poczucia bezpieczeństwa - podkreśla pani Edyta Wojtasińska. - Tu wydarzyła się sytuacja, na którą nie mamy zgody. Mamy potrzebujące dziecko w szpitalu, mamy rodziców zastępczych, którzy mają gotowość tu i teraz, czyli już od kilku tygodni, przyjąć dziecko do swojego domu i do swojego serca - ocenia Magdalena Różczka, aktorka, prezes Fundacji "Ukochani".

Dwuletnia Ewa od urodzenia mieszka w szpitalu, ale niedługo to się zmieni. Znalazła się dla niej rodzina zastępcza
Dwuletnia Ewa od urodzenia mieszka w szpitalu, ale niedługo to się zmieni. Znalazła się dla niej rodzina zastępcza Marek Nowicki/Fakty TVN

Interweniuje ministerstwo i Rzecznik Praw Dziecka

Dziewczynka ma trafić do zakładu opiekuńczo-leczniczego. Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do sądu z prośbą o informację. W tej sprawie działa też Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak i wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska. 

- Będziemy składać odwołanie od tej decyzji. Jednocześnie w trybie pilnym złożyliśmy wniosek o to, żeby dziewczynka w trybie natychmiastowym przebywała wśród osób, które zgodziły się, żeby być rodziną zastępczą - przekazuje Monika Horna-Cieślak. - To, co jest w tej sytuacji najważniejsze, to prymat dobra dziecka i to powinno brać górę - zaznacza Aleksandra Gajewska.

W piątek sąd ustanowił opiekuna prawnego Zuzi. Jak podaje wiceministra, jest to osoba z DPS-u. 

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock