Koszmar na komendzie. Brud, wszy, ludzkie odchody i zgniłe materace. Na policyjnym "dołku" w Białymstoku to codzienność i dla zatrzymanych, i dla obserwujących ich policjantów. Ten, który o tym opowiedział, został zwolniony ze służby.
Autor: Anna Borkowska-Minko / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24