Robert Bąkiewicz w Radomiu, Jadwiga Emilewicz bez "jedynki" w Poznaniu. Listy PiS pełne niespodzianek

Źródło:
Fakty TVN
Robert Bąkiewicz w Radomiu, Jadwiga Emilewicz bez "jedynki" w Poznaniu. Listy PiS pełne niespodzianek
Robert Bąkiewicz w Radomiu, Jadwiga Emilewicz bez "jedynki" w Poznaniu. Listy PiS pełne niespodzianek
Arleta Zalewska/Fakty TVN
Robert Bąkiewicz w Radomiu, Jadwiga Emilewicz bez "jedynki" w Poznaniu. Listy PiS pełne niespodzianekArleta Zalewska/Fakty TVN

To już ostatni dzwonek, by przetasować wyborcze listy i powalczyć o miejsca biorące. Do środowego popołudnia trzeba je zarejestrować. Na listach PiS wiele kontrowersji i niespodzianek - nie ma ministrów, wiceministrów i ważnych polityków albo są niżej, niż się spodziewali.

Dla Roberta Bąkiewicza miejsce na liście w Radomiu jest, ale dla urzędującej minister klimatu i środowiska - już nie, choć to Anna Moskwa w ostatnich miesiącach bywała w okręgu często i w nieoficjalnych rozmowach była wymieniana jako nowa lokomotywa wyborczej listy.

- Chyba pani minister nie widziałem na żadnej z list, tak mi się wydaje, ale to będzie już niedługo wiadomo, jak wszystkie listy się zarejestrują - mówi Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Na listach nie ma Adama Niedzielskiego, zdymisjonowanego ministra zdrowia, który w prekampanii walczył o pierwsze miejsce w Pile. Z listy w Bydgoszczy wypadł poseł Tomasz Latos, szef sejmowej komisji zdrowia, ale akurat to efekt wewnętrznych walk w lokalnym PiS-ie.

Na listach zabrakło też miejsc dla wiceministrów Adama Gawędy i Piotra Wawrzyka. W tle dymisji Wawrzyka, jak opisuje "Gazeta Wyborcza", pojawia się kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Ja wiem o takim postępowaniu wyjaśniającym, które trwa, i stąd ta dymisja - wyjaśnia premier Mateusz Morawiecki.

CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński, w związku z aferą na poczcie, apelował o jego dymisję. Teraz Michał Cieślak jest na jednej liście z prezesem PiS

Miejsce numer jeden na liście w Wałbrzychu stracił minister w kancelarii premiera Michał Dworczyk - bohater afery mailowej. Jadwiga Emilewicz, była wicepremier i minister rozwoju, nie jest już liderką listy w Poznaniu, a Marcin Horała, odpowiedzialny za budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, spadł z pierwszego miejsca w Gdyni.

- Stało się - podobnie jak w wielu innych przypadkach - po analizie tego, jaki układ listy spowoduje, że weźmiemy największą liczbę głosów - tłumaczy Dworczyk.

Nieoficjalnie jednak słyszymy, że te zmiany na listach pokazują słabnącą pozycje premiera i są oceną, jaką władze partii wystawiają głównie ludziom Morawieckiego oraz niektórym ministrom. - Jarosław Kaczyński przygotowuje grunt pod koalicję PiS-u z Konfederacją - uważa Robert Biedroń, eurodeputowany Nowej Lewicy.

Łapiński: na pewno najmocniejsza jest grupa, która spogląda na Jarosława Kaczyńskiego
Łapiński: na pewno najmocniejsza jest grupa, która spogląda na Jarosława KaczyńskiegoTVN24

Kandydatura Bąkiewicza

Robert Bąkiewicz wystartuje z list partii, o której kilka lat temu pisał tak: "PiS pełza przed Żydami. Robert Winnicki w osamotnieniu walczy o honor naszego narodu". Z kolei tak mówił o Unii Europejskiej: "Niemcy, Berlin, Unia Europejska to dzisiaj zagrożenie nie mniejsze niż Rosja imperialna, która atakuje dzisiaj Ukrainę", a to wypowiedź o Strajku Kobiet: "miecz sprawiedliwości nad nimi wisi, jeśli będzie trzeba, zgnieciemy ich w proch". Wtedy powołana przez Bąkiewicza Straż Narodowa miała bronić kościołów przed protestującymi.

- Akurat ta postać mnie nie bulwersuje w przeciwieństwie do postaci Romana Giertycha, który jest na listach Platformy - komentuje Jacek Sasin, minister aktywów państwowych. - Każda partia ma prawo wystawiać kogo chce, a wyborcy weryfikują każdego kandydata - dodaje Elżbieta Witek, marszałek Sejmu.

Zobacz też: Robert Bąkiewicz na liście PiS. Co warto wiedzieć o byłym prezesie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości

Tyle że każda partia bierze też odpowiedzialność za swoich kandydatów, za ich poglądy i za to, komu umożliwia wejście do Sejmu. Decyzji o wystawieniu Bąkiewicza jednak nie pochwala doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz, który w TVN24 stwierdził, że "nigdy by nie umieścił go na listach wyborczych". - Ja bym na niego nie głosował, gdybym był w Radomiu - mówił o Bąkiewiczu polityk PiS Łukasz Schreiber.

- PiS, biorąc go na listy, bierze odpowiedzialność za wszystkie jego słowa, czyny, za obrażanie, wygwizdywanie Powstanek, za niechęć, za ksenofobię, za agresję - podkreśla Barbara Nowacka, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Ostateczny termin rejestracji list wyborczych mija w środę.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Diagnoza raka u dziecka może się wydawać końcem świata, ale nie zawsze musi nim być. Przykładem na to jest historia czterech dzielnych dziewczyn - Ady, Anieli, Zuzi i Kingi. Rak zabrał im beztroskie dzieciństwo, ale z nim wygrały i teraz spełniają marzenia. Trzy lata temu przed kamerami opowiedziały o swojej chorobie, a teraz o tym, jak wygląda ich życie i jak radzą sobie z traumą.

Zachorowały na raka w dzieciństwie, teraz próbują wrócić do normalności. Ada, Zuzia, Aniela i Kinga opowiedziały o swojej chorobie

Zachorowały na raka w dzieciństwie, teraz próbują wrócić do normalności. Ada, Zuzia, Aniela i Kinga opowiedziały o swojej chorobie

Źródło:
Fakty TVN

Jak wyglądają przygotowania na możliwe czarne scenariusze? W ciągu 27 lat od tak zwanej powodzi tysiąclecia na instalacje przeciwpowodziowe wydaliśmy 22 miliardy złotych. Czy to wystarczy, by mieć pewność, że lekcja została odrobiona?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

Źródło:
Fakty TVN

Do długiej listy skutków pandemii COVID-19 amerykańscy naukowcy dopisują kolejny punkt. Lockdown uderzył w mózgi nastolatków. Izolacja społeczna przyspieszyła ich starzenie się mniej więcej o cztery lata. Jest też dobra wiadomość - te zmiany nie są nieodwracalne.

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Źródło:
Fakty TVN

Ogrom wody zalewającej miasta i wsie to przede wszystkim dramaty mieszańców. To historie zalanych domów i biznesów, w tym restauracji Nota Bene w Kłodzku. To ratowanie nie tylko budynków i sprzętów, ale też ratowanie życia - jak w przypadku rodziny z dziećmi, która utknęła w zalanym samochodzie. Brawurowa akcja strażaków uchroniła ją przed tragedią.

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeszcze kilka dni temu walczyliśmy z upałami i suszą, a teraz robimy wszystko, żeby uchronić się przed zalaniami, podtopieniami, a nawet powodzią. Tak silne opady zdarzały się raz na kilkadziesiąt lat - mówią klimatolodzy i dodają, że z powodu zmian klimatycznych taka pogoda może zdarzać się częściej. Z jednej strony słychać, że władze i służby wyciągnęły wnioski z poprzednich powodzi, zbudowane zostały zbiorniki retencyjne, ale z drugiej - betonujemy miasta, więc woda nie ma gdzie się podziać, stąd zagrożenie powodziami błyskawicznymi. 

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wzięliśmy pod uwagę te doświadczenia z poprzednich lat. Mamy zbiorniki przeciwpowodziowe, mamy zupełnie inaczej funkcjonujące zarządzanie kryzysowe i oczywiście też służby, które są przygotowane w zupełnie inny sposób - mówił w "Faktach po Faktach" wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń (PO). Uspokajał, że jego zdaniem w województwie nie dojdzie do takich podtopień, jakie miały miejsce podczas dramatycznej "powodzi tysiąclecia".

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Źródło:
TVN24

Prezydent, nie zgadzając się na nominację ambasadorską Bogdana Klicha, "osłabia polską dyplomację, instrumenty realizacji polskiej polityki zagranicznej" - ocenił w "Faktach po Faktach" były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz. - Uważam, że prezydent działa na szkodę swojego obozu politycznego, a nie tylko na szkodę interesów Polski - dodał były minister.

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Źródło:
TVN24

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych, niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tablet zamiast zeszytu, rysik zamiast ołówka - to się nie sprawdza. Tak twierdzą fińscy nauczyciele i odrzucają cyfrowe pomoce naukowe na lekcjach, bo rozpraszają uczniów i obniżają poziom nauczania. Fińska szkoła od lat jest wzorem. To, że pozbywa się ekranów, nie znaczy, że wraca do korzeni. Choć forma nauczania będzie znów tradycyjna, treść pozostaje supernowoczesna. Fińscy uczniowie regularnie uczęszczają choćby na zajęcia z robotyki.

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS