Kiedy węgiel drożeje o kilkaset procent, a grzać trzeba, to rozwiązań jest tylko kilka. Za urzędy, szkoły czy obiekty sportowe zapłacić trzeba albo z kredytu albo z oszczędności, co pokazuje przykład Aleksandrowa Łódzkiego.
Zimą ciepłownia w Aleksandrowie Łódzki na pewno będzie w centrum uwagi. Tam rozpoczyna się wędrówka ciepła do mieszkań.
Pracownicy zakładu jednak są pełni obaw, bo zaczyna brakować węgla. - Dostawcy wycofali się, do przetargu żaden nie przystąpił, na pewno z jakichś braków i ceny węgla - informuje Rafał Kozłowski z Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Aleksandrowie Łódzkim.
Ceny węgla, a dokładniej miału węglowego, uderzyły w budżety samorządów z impetem. Rok temu za tonę ciepłownia w Aleksandrowie Łódzkim płaciła 260 złotych, na początku roku już 550 złotych, przy ostatniej dostawie 710 złotych, a kolejna będzie już kosztować 1700 złotych.
- Nie wiemy, co będzie dalej. To są sytuacje wręcz niewyobrażalne. Taki wzrost może położyć wszystkich odbiorców instytucjonalnych, z jednej strony zależnych od samorządów, ale pamiętajmy, że przecież odbiorcą końcowym jest mieszkaniec - zwraca uwagę Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego.
Aleksandrowska ciepłownia ogrzewa ponad polowe mieszkań komunalnych i spółdzielczych, większość urzędów, szkół, przedszkoli oraz obiektów sportowych. Ceny węgla drenują każdą kieszeń.
- Co z jednostkami użyteczności publicznej, kto o tym pomyśli? Kto dołoży? Dzieci przychodzą, trenują mają możliwość korzystania niejednokrotnie za darmo. Skąd na to wszystko brać? - pyta Arkadiusz Cichecki, dyrektor MOSiR w Aleksandrowie Łódzkim.
Pytania o ustawę węglową
Kasa samorządowa nie jest bez dna. Koszt ogrzewania wzrósł w Aleksandrowie Łódzkim na początku roku o 27 procent. Kolejna podwyżka ma wynieść 50 procent - aż i tylko, biorąc pod uwagę, że miał węglowy zdrożał prawie o 700 procent.
Miału węglowego wystarczy tylko dlatego, że ciepłownia weźmie na zakup kilka milionów złotych kredytu. To znaczy, że będzie mniej na drogi, chodniki, kanalizacje. Nowe osiedla nie zostaną włączone do sieci.
- Bardzo liczyliśmy na projekt ustawy o dopłatach do węgla, ale wydaje się, że ten projekt może takie przedsiębiorstwo jak nasze pominąć - mówi Grzegorz Andrzejczak z Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Aleksandrowie Łódzkim.
Zapowiedziany projekt tak zwanej ustawy węglowej na razie mówi tylko o odbiorcach indywidualnych, którzy mają mieć prawo do zakupu trzech ton węgla po preferencyjnej cenie. Samorządy i ich ciepłownie muszą sobie na razie radzić same.
- Odnotowujemy rzeczywiście, że ciepłownie, elektrociepłownie w tym roku dużo częściej wnioskują do Urzędu Regulacji Energetyki o zmianę taryf - informuje Agnieszka Głośniewska z Urzędu Regulacji Energetyki.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie odniosło się jeszcze do tego problemu.
Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24