Atak gazem na sąsiadów. Nowe nagranie w sprawie Wiesława K., pseudonim Simon

08.10.2019 | Atak gazem na sąsiadów. Nowe nagranie w sprawie Wiesława K., pseudonim Simon
08.10.2019 | Atak gazem na sąsiadów. Nowe nagranie w sprawie Wiesława K., pseudonim Simon
Wojciech Bojanowski | Fakty TVN
08.10.2019 | Atak gazem na sąsiadów. Nowe nagranie w sprawie Wiesława K., pseudonim SimonWojciech Bojanowski | Fakty TVN

Piła, siekiera i gaz - to "argumenty" ludzi, którzy wynajmowali kamienicę od Mariana Banasia. Reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski dotarł do nagrania, na którym widać jak Wiesław K., pseudonim Simon, razem z rodziną atakuje gazem sąsiadów.

Atak gazem na właścicieli mieszkania, które sąsiaduje z jego własnym - właśnie w taki sposób Wiesław K. razem z rodziną rozwiązują sąsiedzkie spory.

Do całej sytuacji doszło 19 maja 2019 roku.

- Była taka sytuacja w przeszłości, że on (Wiesław K. pseudonim Simon - przyp. red.) innych, nie tylko tą starszą panią, zastraszał - opowiada kobieta, która mieszka obok "kamienicy na godziny", o której mówił reportaż "Superwizjera" TVN.

Ataku gazem dokonał syn Wiesława K., Krystian. To właśnie Krystiana ojciec poprosił o nagranie spotkania z dziennikarzem "Superwizjera", który domagał się paragonu. Sam "Simon", który dzwonił do ministra Banasia, miał się dopuścić gróźb karalnych.

- 20 maja do komisariatu V w Krakowie zgłosiły się dwie osoby, mężczyzna i kobieta. Zgłosili o naruszeniu nietykalności cielesnej. Tak to zostało przynajmniej zakwalifikowane - mówi Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Zobacz także: Kim jest "Simon", który dzwonił do ministra Banasia?

"Banalne tłumaczenie"

Były minister finansów i obecny szef NIK we wrześniu na antenie Polskiego Radia zapewniał, że nie miał jakichkolwiek informacji, żeby sąsiedzi się skarżyli.

Innego zdania są sami sąsiedzi, którzy podkreślają, że wiedza o tym, że Wiesław K. "to mafiozo" jest "powszechna". - Mówi się, że to dziwne, jak on przejął siedem lat temu tę kamienicę - mówi kobieta mieszkająca obok "kamienicy na godziny".

Chodzi o 400-metrową kamienicę w Krakowie, którą Marian Banaś w niespotykanie atrakcyjnej cenie - ponad 5000 złotych miesięcznie - wynajął pasierbowi Wiesława K.

Zobacz: "Pancerny Marian i pokoje na godziny". Reportaż "Superwizjera"

- (Ci ludzie - przyp. red.) figurują w policyjnych bazach danych. Także tłumaczenie tego tym, że nie wiedziałem z kim się zadaję, nie wiedziałem co robię, jest po prostu banalnym tłumaczeniem, jest po prostu śmiesznym tłumaczeniem - mówi oficer operacyjny policji, który rozpracowywał sprawę Wiesława K., pseudonim Simon. Dodaje on również, że Wiesław K. "jest bezwzględny" i "większość swoich spraw starał się załatwić w sposób siłowy".

Gdy w czerwcu Marian Banaś odbierał nominację na urząd ministra finansów, to w należącej do niego kamienicy prosperował dochodowy biznes. Sąsiadka Wiesława K. opowiada, że w oknach kamienicy było widać pary uprawiające seks "na łóżkach tuż przy oknach". Zdarzało się, że rodzicie musieli tłumaczyć swoim dzieciom, co działo się w mieszkaniach.

Zdaniem mieszkających w okolicy ludzi pod budynkiem pojawiały się samochody, które wyglądały "jak rządowe".

- Po prostu sprawdzałem stan mojej nieruchomości, to czasem tam też go widziałem - mówił w telewizji publicznej Marian Banaś o swoich kontaktach z Wiesławem K. Nowy szef NIK podkreśla jednak, że nie wiedział o tym, co działo się w kamienicy.

"Nie chciano tego przyjąć"

Mieszkańcy Podgórza zastanawiają się, kto roztoczył nad "Simonem" parasol bezpieczeństwa.

- Policja przyjechała, spisali, zasugerowali, żeby pójść z tym do komisariatu, ale w komisariacie nie chciano tego przyjąć - wspomina jedna z osób, która mieszkała obok kamienicy.

Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie pytana o wcześniejsze zgłoszenia dotyczące Wiesława K. mówi, że sprawdzane są "stosowne rejestry". - W tej chwili nie mogę się odnieść do tego pytania - dodaje Gleń.

Sprawdzanie trwa, a "Simon" najprawdopodobniej próbuje przeczekać zamieszanie na Mazurach.

Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

- Dla nich kobieta po prostu jest przedmiotem, a nie osobą, która może o sobie decydować - powiedziała w "Faktach po Faktach" Monika Rosa (KO), komentując słowa kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena na temat aborcji w przypadku gwałtu. Barbara Oliwiecka (Polska 2050) oceniła, że członkowie Konfederacji "nie mają za grosz empatii, nie mają za grosz solidarności społecznej".

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Źródło:
TVN24

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS