Po cichu potrafi czynić spustoszenie w organizmie. Koronawirus jest wyjątkowo podstępny

14.10.2020 | Po cichu potrafi czynić spustoszenie w organizmie. Koronawirus jest wyjątkowo podstępny
14.10.2020 | Po cichu potrafi czynić spustoszenie w organizmie. Koronawirus jest wyjątkowo podstępny
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
14.10.2020 | Po cichu potrafi czynić spustoszenie w organizmie. Koronawirus jest wyjątkowo podstępnyMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Większość zakażonych jest i będzie bezobjawowa. Brak objawów nie oznacza jednak braku konsekwencji. Lekarze przyznają, że z tak podstępnym wirusem jeszcze nigdy nie mieli do czynienia. Chory może czuć się jeszcze dość dobrze, gdy w jego płucach czy sercu zachodzą już bardzo poważne zmiany.

Chcąc zobrazować, jak zmienia się tkanka płucna w przebiegu COVID-19 należy najpierw spojrzeć na obraz radiologiczny płuc.

Na zdjęciu pokazanym przez doktora Tomasza Karaudę z Oddziału Chorób Płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. N. Barlickiego w Łodzi możemy zaobserwować, że ciemna tkanka to zdrowy obszar płuc, a białe nacieki na płucach to tkanki zaatakowane przez koronawirusa. Im jest ich więcej, tym gorsze są rokowania pacjenta.

- Zaczyna to wpływać na mięsień sercowy, który z czasem staje się niewydolny. Niewydolność serca również ma swoje konsekwencje na kolejne organy, chociażby nerki, więc to zawsze jest układ naczyń połączonych - tłumaczy Tomasz Karauda.

Gdy dochodzi do niewydolności wielonarządowej, to organizm pacjenta przekracza cienką linię, zza której trudno wrócić. Każdy zakażony - nawet będący w dobrym stanie - może otrzeć się o śmierć.

- Możemy z nimi rozmawiać, nie widać u nich dużych duszności. A jak popatrzymy na parametry życiowe albo badania obrazowe, to jesteśmy absolutnie przerażeni - mówi profesor Wojciech Szczeklik z Wojskowego Szpitala Klinicznego w Krakowie

Koronawirus jest równie podstępny, co powszechny. Lekarze obserwują, że przybywa pacjentów, u których wykrycie wirusa wystąpiło w sposób przypadkowy, na przykład u osób diagnozowanych z innych niż COVID-19 powodów.

- Płuco jest kompletnie zajęte takim matowym kolorem i są takie "kule śnieżne", widoczne w obrazie radiologicznym. To jest taki bardzo charakterystyczny obraz właśnie dla koronawirusów - wyjaśnia dr Joanna Jursa-Kulesza, kierownik Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

Zanik pamięci jako skutek uboczny?

Nikt z ekspertów nie wie jeszcze na jak długo, jak trwały i jaki ślad COVID-19 może po sobie zostawić w organizmie. Najnowszy skutek uboczny, z którym zgłaszają się do zakaźników pacjenci, to zaniki pamięci. - Zapominają takich najprostszych rzeczy, najprostszych słów. W tej chwili będziemy też tych pacjentów badać neurologicznie - mówi dr Michał Chudzik z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Wł. Biegańskiego w Łodzi.

Skutki uboczne COVID-19, tak jak w przypadku zakażeń innymi wirusami, mogą się pojawić za dziesięć dni, jak i za 10 lat.

Pani Milena, która przeszła przez chorobę COVID-19, nadal nie doszła do pełni formy. - Wszystkie czynności, które wcześniej były dla mnie po prostu łatwe, są teraz dla mnie dużym obciążeniem, dla mojego organizmu, i dużo szybciej się męczę - mówi kobieta.

Spadek wydolności organizmu po przejściu COVID-19, zarówno pełnoobjawowym jak i bezobjawowym, w najnowszej publikacji zauważyli również brytyjscy naukowcy.

- Brytyjscy lekarze opisali przypadek 34-latki, która po zakażeniu koronawirusem w marcu do dziś musi robić kilkunastominutowe przerwy, obierając ziemniaki na obiad. Z kolei inni pacjenci nie mają siły chodzić, czują się ociężali, śpią po 20 godzin dziennie i żyją w strachu, obawiając się, że nigdy już nie wrócą do pełni sił. Lekarze na razie nie wiedzą, jak im pomóc, bo długofalowe skutki zakażeń dopiero zaczynają badać - opowiada Maciej Woroch, korespondent "Faktów" TVN z Londynu.

Ekspertów również niepokoi fakt, że bez objawów choroby COVID-19 przechodzi trzy czwarte zakażonych.

- Możemy się spodziewać, że dziennie w Polsce tak naprawdę mamy trzydzieści parę do czterdziestu tysięcy nowych infekcji - dodaje profesor Andrzej Fal, kierownik Kliniki Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych Szpitala MSWiA.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Ukraiński rząd wprowadza nowe prawo dotyczące wydawania paszportów dla swoich obywateli. Zgodnie z nim mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport wyłącznie na terenie swojego kraju. Przepisy wchodzą w życie dopiero od 18 maja, ale placówki wydające dokumenty zaprzestają prac już teraz. W warszawskim centrum wydawania dokumentów dla Ukraińców zrobiła się awantura.

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS