Potrafi udzielić pierwszej pomocy, potrafi zszyć właściwie każdą ranę - jak to student medycyny. Od innych odróżnia go bioniczna proteza, dzięki której może to wszystko zrobić. A bez której, nie byłby studentem i nie miałby szans skończyć medycyny. Mariusz studiuje dzięki pomocy kolegów i widzów "Faktów" TVN.
Z Mariuszem Wasilewskim spotykamy się w Centrum Symulacji Medycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Mężczyzna studiuje medycynę, pomimo że nie ma lewej ręki. Jest na drugim roku i od niedawna korzysta z bionicznej protezy.
Proteza jest wyposażona w sensory, które przez końcówki nerwowe w ramieniu odbierają rozkazy z mózgu. Kosztowała ponad dwieście tysięcy złotych. W zakupie protezy pomogli koledzy z medycyny i między innymi widzowie "Faktów" TVN.
Pieniądze udało się zebrać w cztery dni po tym jak latem 2019 roku w głównym wydaniu "Faktów" TVN opowiedzieliśmy historię pana Mariusza. Bardzo zdolnemu i aktywnemu fizycznie studentowi groziło wtedy usunięcie ze studiów, bo z powodu braku ręki mógł mieć problemy z zaliczeniem między innymi egzaminu z pierwszej pomocy.
Sukces jeszcze bez protezy
Mariuszowi jednak udało się uzyskać pozytywną ocenę z egzaminu bez bionicznej protezy. - Nie zawsze będę miał na sobie protezę, a komuś będę musiał pomóc od tak na ulicy, więc cieszę się, że to właśnie akurat zaliczyłem bez protezy - mówi student.
Proteza natomiast będzie już konieczna do zaliczenia zaległych praktyk wakacyjnych, a konkretnie do zaliczenia wkłucia obwodowego z pobraniem krwi. W tym przypadku przed pobraniem krwi od pacjenta trzeba drugą ręką przytrzymać igłę. Dzięki protezie Mariusz będzie w stanie wykonać zabieg.
Pan Mariusz, ze względu na bezpieczeństwo pacjentów, podczas egzaminów nie ma żadnych ulg. Ale stosunek władz uczelni do niepełnosprawnego studenta bardzo się zmienił.
- Jest znacznym utrudnieniem, ale jeżeli mamy taką dużą determinację i marzenia, to nie możemy stać naprzeciw, ale musimy podejmować wszelkie działania, które pozwolą trudności pokonać - opowiada prof. Mirosław Wielgoś rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Mariusz Wasilewski z pomocą protezy w przyszłości zaliczać będzie też szycie chirurgiczne. Po studiach planuje zostać psychiatrą dziecięcym.
Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24