Serwis Telegram zablokował kanał z mailami Dworczyka, ale za chwilę pojawił się nowy

16.07.2021 | Serwis Telegram zablokował kanał z mailami Dworczyka, ale za chwilę pojawił się nowy
16.07.2021 | Serwis Telegram zablokował kanał z mailami Dworczyka, ale za chwilę pojawił się nowy
Arleta Zalewska | Fakty TVN
16.07.2021 | Serwis Telegram zablokował kanał z mailami Dworczyka, ale za chwilę pojawił się nowyArleta Zalewska | Fakty TVN

W piątek rano konto w serwisie Telegram, na którym pojawiała się korespondencja mająca pochodzić z prywatnej poczty elektronicznej ministra Michała Dworczyka, było zablokowane. Miało to być rezultatem działań polskiego rządu. Jednak tego samego dnia po południu zaczął działać nowy kanał.

Jeszcze w piątek rano minister Michał Dworczyk mógł cieszyć się z zablokowania kanału w serwisie Telegram, który stał za publikacją maili rzekomo należących do ministra.

Wiele tygodni działań rządu doprowadziło do tego, że na kilkanaście godzin udało się usunąć dwa kanały, na których niemal każdego dnia zamieszczano maile, które miały wyciec z prywatnej skrzynki ministra Dworczyka. Jednak tego samego dnia po południu działać zaczął nowy kanał.

- Działania, niestety, tego typu grup hakerskich funkcjonują w taki sposób, że one podejmowane są w sposób łamiący przepisy prawa w wielu krajach i, niestety, ominięcie tego typu zachowań będzie niezwykle trudne - przekazał na konferencji rzecznik prasowy rządu Piotr Müller.

Kulisy zablokowania wycieku niewygodnych dla ministra Michała Dworczyka i premiera Mateusza Morawieckiego maili opisał portal Wirtualna Polska. Kluczowe znaczenie miało wparcie jednego z państw NATO, a także powołanie się przez polski rząd na regulaminy sklepów Apple'a i Google'a. W tym drugim przypadku chodziło o presję na serwis Telegram pod groźbą wycofania ich aplikacji z App Store i Sklepu Google Play.

- To jest w gruncie rzeczy dowód na własną winę. Jeżeli te maile nie byłyby prawdziwe, jeżeli nie byłyby kompromitujące dla ministra Dworczyka, ale także dla rządu, to nie byłoby tych działań, które mają charakter cenzuralny - skomentował Andrzej Halicki, eurodeputowany Platformy Obywatelskiej.

Halicki był ministrem cyfryzacji w rządzie PO-PSL. W rozmowie z nami zdradził, że również jego konta próbowano wielokrotnie hakować. - W ciągu nocy miałem 10 tysięcy ataków i 99 procent pochodziło z terytorium Rosji, ale po to są służby i po to są specjaliści, by takim próbom włamania po prostu przeciwdziałać - ocenił polityk. Dodał, że jego zdaniem politykom obozu rządzącego w tej sprawie zabrakło rozumu.

Powodem brak zaufania?

Niezależnie od tego, kto i dlaczego stoi za zhakowaniem skrzynki mailowej ministra Michała Dworczyka, to poważne zastrzeżenia budzi fakt, że zarówno Michał Dworczyk, jak i sam premier Mateusz Morawiecki, do służbowej korespondencji wykorzystywali prywatne skrzynki poczty elektronicznej.

Obaj politycy tłumaczą to w ten sam sposób.

- Mam obowiązki związane z życiem mojego obozu politycznego, a także jestem prezesem Rady Ministrów (...). W związku z tym staramy się to rozgraniczać w najbardziej pożądany sposób - powiedział szef rządu.

Przegląd ujawnionych maili - zakładając, że są prawdziwe - na taki problem nie wskazuje. Dziennikarze portalu Konkret24 krok po kroku przeanalizowali, że sprawy poruszane w zamieszczanych na rosyjskim kanale korespondencjach dotyczą niemal wyłącznie spraw związanych z państwem i rządem.

Czytaj więcej: Dworczyk o służbowych mailach wysyłanych z prywatnej skrzynki: obszary trudne do rozgraniczenia. Nasza próba weryfikacji

- Michał Dworczyk i pan premier kompletnie nie ufają służbom Mariusza Kamińskiego, a więc nie mogą korzystać z komunikatorów szyfrowanych rządowych - uważa Marek Sawicki, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Jednak minister Michał Dworczyk podczas konferencji prasowej, na której odniósł się do afery mailowej, podkreślił, że wykorzystywanie prywatnej skrzynki do rządowej korespondencji nie miało związku ze strachem wobec służb. - Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością - podkreślił.

Śledztwo w sprawie zhakowania prywatnej skrzynki ministra prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Ukraiński rząd wprowadza nowe prawo dotyczące wydawania paszportów dla swoich obywateli. Zgodnie z nim mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport wyłącznie na terenie swojego kraju. Przepisy wchodzą w życie dopiero od 18 maja, ale placówki wydające dokumenty zaprzestają prac już teraz. W warszawskim centrum wydawania dokumentów dla Ukraińców zrobiła się awantura.

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS