Pomagają dzieciom na Podhalu, ale grozi im zamknięcie. "Teraz to my potrzebujemy pomocy"

Źródło:
Fakty TVN
Pomagają dzieciom na Podhalu, ale grozi im zamknięcie. "Teraz to my potrzebujemy pomocy"
Pomagają dzieciom na Podhalu, ale grozi im zamknięcie. "Teraz to my potrzebujemy pomocy"
Renata Kijowska/Fakty TVN
Pomagają dzieciom na Podhalu, ale grozi im zamknięcie. "Teraz to my potrzebujemy pomocy"Renata Kijowska/Fakty TVN

Ratunkiem dla skrzywdzonych dzieci na Podhalu jest Centrum Pomocy Dzieciom w Ludźmierzu. Jednak z uwagi na brak środków nie ma pewności, czy instytucja przetrwa. W internecie prowadzona jest zbiórka, ale pracownicy liczą także na pomoc państwa.

Centrum Pomocy Dzieciom w Ludźmierzu na Podhalu przez ostatni rok, odkąd powstało, pomagało dzieciom bitym, gwałconym, niszczonym psychicznie. Teraz jest zagrożone, o czym alarmował portal Goniec.

- Być może będziemy musieli Centrum Pomocy Dzieciom zamknąć z uwagi na brak środków i lokalu stałego - informuje Weronika Potaczek, psycholożka, prezes Fundacji "PoWer", która otworzyła centrum.

Czytaj także: Zakopane po 13 latach przyjęło uchwałę antyprzemocową. "To jest powód do wstydu, że dzieje się to dopiero teraz"

Placówka uratowała życie siostrom Samancie i Nikoli. - Gdyby nie terapia tutaj, gdyby tego nie było, to ja bym nie dała rady - mówi Samanta. - To było dla mnie jak drugie życie - wyznaje Nikola.

Najpierw z domu, w którym ojczym bił codziennie i na oślep, wyrwała się dorosła Samanta. - Potrafił mnie złapać za nogę i o kolumnę rzucić, bo dziecko płakało. Mama była nawalona, a trzeba było do dziecka wstać, więc ja obrywałam, bo kto miał obrywać - opowiada.

Siostry nie pozwoliła skrzywdzić. - Policjant poinformował mnie o tym, że tata zostaje aresztowany na 24 godziny i że siostra to zgłosiła - mówi Nikola. Samanta zabrała Nikolę do siebie i znalazła w Ludźmierzu pomoc. - Ja się zwracałam o pomoc, jak byłam w jej wieku i nikogo nie było - wyznaje.

Stworzyli miniserial, by zwrócić uwagę na przemoc wobec dzieci. "Bardzo dużo może zmienić nawet mała reakcja"
Stworzyli miniserial, by zwrócić uwagę na przemoc wobec dzieci. "Bardzo dużo może zmienić nawet mała reakcja"Renata Kijowska/Fakty TVN

Co z pomocą od rządu?

Weronika Potoczek zorganizowała placówkę z siostrą i przyjaciółmi, a także przy wsparciu Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę". To jedyne na Podhalu i w Małopolsce Centrum Pomocy Dzieciom. - Pod jednym dachem jest pomoc różnych specjalistów: psychologów, terapeutów, adwokatów, pediatrów, psychiatrów - wyjaśnia Marlena Lemiszka, koordynatorka Centrum Pomocy Dzieciom w Ludźmierzu, wiceprezes Fundacji "PoWer".

Zobacz także: "Nie możemy tego zostawiać jako kwestii prywatnej, rodzinnej". Kampania "Przemoc karmi się milczeniem"

Placówka pomogła ponad stu pacjentom. W darmowej terapii jest wciąż pięćdziesięcioro dzieci. Granty, z których utrzymuje się Centrum Pomocy Dzieciom, kończą się w lutym. Muszą się też wyprowadzić, bo nie przedłużono im umowy najmu, choć to gminny budynek. Wójta Nowego Targu wiąże jednak inna umowa. - Gdybyśmy ją chcieli rozwiązać wcześniej, to może być żądanie zwrotu tych nakładów finansowych - tłumaczy Jan Smarduch.

Dzięki proboszczowi tymczasowo korzystają z salki bazyliki w Ludźmierzu. W internecie trwa zbiórka na nową siedzibę. - Teraz to my potrzebujemy pomocy i bardzo na to liczymy, że ktoś u góry w końcu zauważy, że to CPD nie dostało żadnych pieniędzy od samorządu - zaznacza Renata Ossowska, terapeutka środowiskowa w Centrum Pomocy Dzieciom w Ludźmierzu.

ZBIÓRKA NA RZECZ CENTRUM POMOCY DZIECIOM W LUDŹMIERZU PROWADZONA JEST NA PLATFORMIE ZRZUTKA.PL

Placówka nie otrzymała też pieniędzy od państwa. - Zobowiązałam się do tego, żeby z osobami, które ten ośrodek tworzyły, spotkać się, żeby porozmawiać z nimi o tym, jakiego wsparcia natychmiastowo potrzebują - zapewnia Katarzyna Kotula, ministra do spraw równości, posłanka Lewicy.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niemal codziennie dowiadujemy się o kolejnych atakach na medyków - w karetkach czy na SOR-ach. Ofiarami agresji padają ratownicy medyczni, lekarze, pielęgniarki i położne, które apelują do ministry zdrowia o zmiany. Pojawiła się między innymi propozycja "odmowy realizacji czynności ratujących zdrowie i życie w przypadku zagrożenia zdrowia i życia medyków".

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowe, darmowe miejsca parkingowe dla szczecińskich radnych. Mieli sześć miejsc, a teraz mają osiem dodatkowych kosztem klientów urzędu, czyli suwerena, który radnych wybrał. Słowo "skandal" jest odmieniane przez wszystkie przypadki.

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Na pokładzie śmigłowca LPR-u nie było żadnego pacjenta - byli pilot, lekarz i ratownik. Podczas startu pilot nie zauważył linii średniego napięcia i gwałtownym manewrem ominął ją dosłownie w ostatniej chwili. Na nagraniach widać, jak blisko było do katastrofy.

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Źródło:
Fakty TVN

Podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai nie przyznaje się do winy. Nie zgadza się też na uproszczoną ekstradycję z Grecji. Sprawa zbrodni w Mławie wciąż kryje wiele tajemnic. Odpowiedzi na część pytań ma przynieść sekcja zwłok nastolatki. Jej bliscy stawiają zarzuty policji. Twierdzą, że sprawę zaginięcia Mai zlekceważono. Policja odpiera zarzuty i zwraca uwagę, że podejrzany o zabójstwo 17-latek został szybko wykryty i odnaleziony.

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Palenie blach", które odbyło się w Gdyni, to symboliczny początek budowy fregaty dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu Miecznik. Ochrona Bałtyku przed Rosjanami to dla bezpieczeństwa zadanie kluczowe i bardzo trudne.

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Były wiceprezydent USA za pierwszej kadencji Donalda Trumpa wychodzi z cienia, by przyjąć prestiżowe odznaczenie i zabrać głos. Mike Pence cztery lata temu nie uległ presji tłumu szturmującego Kapitol, który potem w gniewie skandował, by go powiesić. Dziś Pencr recenzuje politykę nowej administracji.

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS