Zbierają rowery, odnawiają je, a potem przekazują do domów dziecka. "Na pewno będzie to dla nich duża radość"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Zbierają rowery, odnawiają je, a potem przekazują do domów dziecka. "Na pewno będzie to dla nich duża radość"
Zbierają rowery, odnawiają je, a potem przekazują do domów dziecka. "Na pewno będzie to dla nich duża radość"
Marta Kolbus/Fakty TVN
Zbierają rowery, odnawiają je, a potem przekazują do domów dziecka. "Na pewno będzie to dla nich duża radość"Marta Kolbus/Fakty TVN

"Podaruj dziecku rower" - to akcja charytatywna, którą zorganizował jeden ze szczecińskich serwisów rowerowych. Małe i duże jednoślady oddane przez darczyńców zostaną naprawione i trafią do domów dziecka w Zachodniopomorskiem. Jednak to nie jedyna inicjatywa miłośników rowerów, dlatego zanim wyrzucimy na śmieci stary, zepsuty rower, warto dowiedzieć się, czy w naszej okolicy nie jest prowadzona zbiórka.

11-letni Maciek zdecydował, że skoro i tak od kilku lat nie jeździ na swoich rowerach, to lepiej niech zostaną naprawione i trafią w dobre ręce. - Tata mnie poinformował, że mogę oddać rower, stwierdziłem, że to jest dobry pomysł, żeby pocieszyć młodsze dzieci, żeby się cieszyły z tego, że mają rowery nowe - mówi 11-latek.

Rowery Maćka i innych darczyńców zostaną przekazane dzieciom z domów dziecka. Pomysłodawcą akcji "Podaruj dziecku rower" jest pan Dawid Jędrzejczak, właściciel sklepu i serwisu rowerowego "Najs Bike" w Szczecinie. Wszystko zaczęło się od pewnego klienta.

ZOBACZ TEŻ: Banki żywności ruszyły ze świąteczną zbiórką produktów. "To nie musi być nic drogiego"

- Pomysł wyszedł spontanicznie, bo przyszedł do nas pan, który prosił o pomoc z rowerem i nie wiedział, co z nim zrobić, i tak po krótkiej wymianie zdań padło w końcu: "nie wiem, co z nim zrobię, oddajcie go". Powiedziałem: "może do domu dziecka oddamy?". On mówi, że super pomysł. No i stąd się wziął później cały zamysł tego, że może zrobimy coś takiego z okazji świąt - opowiada pan Dawid.

- Ludzie bardzo entuzjastycznie podchodzą do całej akcji. Efektem kuli śnieżnej znaleźliśmy się w miejscu, gdzie już mamy tych rowerów trochę - dodaje pan Krzysztof, młodszy mechanik.

W kilka godzin przygotowaliśmy Szlachetną Paczkę dla pani Brygidy i jej syna. Na swoje wciąż czeka kilkaset rodzin
W kilka godzin przygotowaliśmy Szlachetną Paczkę dla pani Brygidy i jej syna. Na swoje wciąż czeka kilkaset rodzinRenata Kijowska/Fakty TVN

Rowery można przynosić do 19 grudnia

Na razie na warsztacie jest prawie 20 rowerów. Zanim pojadą dalej, muszą być odnowione, sprawne i przede wszystkim bezpieczne. Dlatego pan Krzysztof ma co robić. - Wymieniamy konieczne części, serwisujemy napędy, wymieniamy linki, hamulce, wszystko, co potrzebne, żeby rower mógł dalej służyć i dalej cieszyć następnych właścicieli - wyjaśnia pan Krzysztof.

Rowery dla dzieci można przynosić do 19 grudnia. - Od małych do dużych, te duże są bardziej zalecane, bo domy dziecka zgłosiły większe zapotrzebowanie na takie właśnie większe rowery - przekazuje pan Dawid.

- Czy będzie to dla nich niespodzianka? Być może dowiedzą się z mediów i z internetu, że takie rowery są dla nich szykowane, ale na pewno będzie to dla nich duża radość - nie ma wątpliwości Maciej Homis z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie. 

CZYTAJ TEŻ: Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Dlatego nie ma nad czym się zastanawiać i warto brać przykład z Maćka, bo im więcej darczyńców, tym więcej powodów do radości w domach dziecka. Mogą otrzymać wymarzone rowery, także dziękujemy za tę akcję, dziękujemy za to zaangażowanie zarówno serwisowi, sklepowi "Najs Bike", jak i osobom, które z dobroci serca chcą się do tej akcji włączyć - dziękuje Maciej Homis.

Zima to szczególnie trudny czas dla osób bezdomnych. Służby apelują, by nie być obojętnym
Zima to szczególnie trudny czas dla osób bezdomnych. Służby apelują, by nie być obojętnymGrzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24

To nie jedyna taka akcja w kraju

Dla Fundacji Oddaj Rower z Białegostoku to już 8. edycja akcji.. - Przekazujemy je do domów dziecka, do domów opieki społecznej, do potrzebujących dzieci. W tym roku głównie chcemy się nastawić, aby oddać te rowery dla powodzian - informuje Kamil Bakoniuk z Fundacji "Oddaj Rower".

W ciągu 7 lat naprawili i rozdali ponad 1500 jednośladów. Najpierw to była akcja lokalna tylko na Podlasiu, teraz ogólnopolska. Na stronie Fundacji są podane informacje, jak i gdzie oddać uszkodzony rower.

- Rowery zardzewiałe, które stały gdzieś tam pod chmurką, ich nie naprawiamy, ponieważ koszt naprawy takiego roweru przekroczyłby wielokrotnie budżet ten, który mamy założony, a w tym miejscu lepiej jest naprawić kilka troszeczkę lepszych rowerów - zaznacza Kamil Bakoniuk.

ZOBACZ TEŻ: Marzą o ciepłych butach, kurtce, nowej pościeli. Czekają na weekend cudów

Zebrali już 150 rowerów, ale na razie mogą naprawić tylko 10. Na więcej nie pozwala ich budżet. - Naprawa jednego roweru to jest koszt około 200-250 złotych. W tym roku, niestety, mamy uzbierane na tę chwilę około 2200 złotych, co już widzimy, że nam się to nie będzie spinało - mówi Kamil Bakoniuk.

Ale są dobrej myśli, że ta kwota szybko wzrośnie, żeby wiosną wszystkie trafiły do nowych właścicieli. Przede wszystkim chciałbym bardzo podziękować, bo tak naprawdę, żeby nie darczyńcy, którzy dostarczają nam rowery, które możemy naprawiać, tutaj Fundacji by nie było - dodaje Kamil Bakoniuk.

ZBIÓRKA DLA FUNDACJI ODDAJ ROWER JEST PROWADZONA NA PLATFORMIE ZRZUTKA

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Ewa urodziła się dwa lata temu. Ma problemy z sercem, jelitami i ze wzrokiem. Mama porzuciła ją jeszcze w szpitalu, ojciec zrobił to też niemal od razu, ale stała się rzecz niezwykła. Ewa będzie mogła opuścić szpital i będzie miała dom. To wszystko dzięki Judycie i Piotrowi, którzy odpowiedzieli na apel szpitala.

Dwuletnia Ewa od urodzenia mieszka w szpitalu, ale niedługo to się zmieni. Ma nową rodzinę

Dwuletnia Ewa od urodzenia mieszka w szpitalu, ale niedługo to się zmieni. Ma nową rodzinę

Źródło:
Fakty TVN

Okazuje się, że w roku 2025 Pomnik Matki Polki był zbyt odważny i trzeba go było trochę zakryć. Dlatego rzeźba dostała stanik. Cała sprawa ma związek z niskimi zasięgami profilu szpitala na Facebooku, który ograniczył jego widoczność przez naruszenie regulaminu.

​Szpital w Łodzi kontra Facebook. Dla serwisu Pomnik Matki Polki był gorszący, dlatego znaleziono na to sposób

​Szpital w Łodzi kontra Facebook. Dla serwisu Pomnik Matki Polki był gorszący, dlatego znaleziono na to sposób

Źródło:
Fakty TVN

Rośnie liczba zatruć dopalaczami. Coraz częściej sięgają po nie dzieci i nastolatkowie. To alarmujące dane Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Odurzanie się dopalaczami, lekami i innymi środkami to rosnący problem w Polsce. Konsekwencje są tragiczne - ostrzegają lekarze.

GIS alarmuje: rośnie liczba zatruć dopalaczami wśród dzieci. Leczenie uzależnienia od tych środków jest trudne

GIS alarmuje: rośnie liczba zatruć dopalaczami wśród dzieci. Leczenie uzależnienia od tych środków jest trudne

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Mamy pewne grupy amunicji, z której wielkości jesteśmy niezadowoleni - przyznał w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Sztabu Generalnego WP generał Wiesław Kukuła. Zaznaczył, że "istnieje wiele asortymentów", które pozwalają prowadzić ewentualną wojnę "nawet przez długie miesiące".

Kluczowa amunicja. "Nie możemy na pewno mówić o pięciu dniach. Ale wciąż jej wartość nie jest zadowalająca"

Kluczowa amunicja. "Nie możemy na pewno mówić o pięciu dniach. Ale wciąż jej wartość nie jest zadowalająca"

Źródło:
TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

Każde dzieło sztuki może mieć także swoje brzmienie. Grupa kompozytorów pracuje nad tym, jak za pomocą dźwięku wyrazić obraz. Paleta barw zamieniona na pięciolinię, pozwala obcować z malarstwem także osobom niedowidzącym. Inicjator akcji, muzyk Bobby Goulder, sam traci wzrok, ale zanim będzie za późno, chce największe arcydzieła malarstwa usłyszeć i przeżyć.

Chcą za pomocą dźwięku wyrazić obrazy. Wyjątkowa akcja kompozytorów i muzyków

Chcą za pomocą dźwięku wyrazić obrazy. Wyjątkowa akcja kompozytorów i muzyków

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS