Zapakowane prezenty dotarły do pierwszego łódzkiego DPS-u. "Chcemy pokazać, że są ludzie, którzy o nich pamiętają"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Zapakowane prezenty dotarły do pierwszego łódzkiego DPS-u. "Chcemy pokazać, że są ludzie, którzy o nich pamiętają"
Zapakowane prezenty dotarły do pierwszego łódzkiego DPS-u. "Chcemy pokazać, że są ludzie, którzy o nich pamiętają"
Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
Zapakowane prezenty dotarły do pierwszego łódzkiego DPS-u. "Chcemy pokazać, że są ludzie, którzy o nich pamiętają"Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

Mieszkańcy Domów Pomocy Społecznej w Łodzi napisali listy do św. Mikołaja. Nie proszą w nich o drogie rzeczy. Marzą o nowej pościeli, kapciach, swetrze, dresie, a nawet po prostu o krzyżówkach. W łódzkich DPS-ach jest około dwóch tysięcy mieszkańców. Listy do Mikołaja napisało nieco ponad tysiąc dwustu, ale obdarowany zostanie każdy. Pierwsze paczki już dotarły do podopiecznych DPS-ów.

W ramach czwartej już odsłony łódzkiej akcji "List do Mikołaja z DPS-u" podopiecznych Domów Pomocy Społecznej poproszono o napisanie listów do świętego Mikołaja. - Wręczymy prezenty dla dwóch tysięcy mieszkańców. Listów mamy napisane 1212 i tyle będzie paczek spersonalizowanych, ale blisko 800 osób dostanie paczki uniwersalne - informuje Robert Pawlak, łódzki radny.

Pani Ewa prosi o czekoladę, kawę i krzyżówki. Z kolei 85-letni pan Marian marzy tylko o gorzkiej czekoladzie. - Te listy z reguły są bardzo skromne. Proszą o rzeczy, których my używamy na co dzień. Idąc do sklepu nawet nie zastanawiamy się, że ktoś może o tym marzyć - podkreśla przewodniczący Rady Osiedla Chojny-Dąbrowa w Łodzi, uczestnik akcji "List do Mikołaja z DPS-u".

Czytaj także: Żyją w trudnych warunkach, na jedzenie zostaje im 300 złotych. Pani Wanda z córką czekają na Szlachetną Paczkę

Akcja jest możliwa dzięki darczyńcom, którzy odnaleźli listy w sieci i kupili co trzeba, albo wpłacili pieniądze na zbiórkę. - Mamy też swoje prace, więc robimy to po nocach - mówi Anna Kacprowska, wolontariuszka biorąca udział w akcji.

Zapakowane prezenty właśnie dotarły do pierwszego z czternastu miejskich DPS-ów w Łodzi. - Śnieżyca jest bardzo ciężka i myślałem, że ten Mikołaj nie przyjdzie, a w końcu dojechał, więc jestem szczęśliwy - mówi Marcin Czart, podopieczny Domu Pomocy Społecznej w Łodzi.

- Chcemy pokazać, że są ludzie, którzy o nich pamiętają i ten prezent od choinka się dla nich znajdzie - zaznacza Pawlak.

Marzą o książkach, krzyżówkach, słodyczach. Mieszkańcy DPS-ów napisali listy do św. Mikołaja
Marzą o książkach, krzyżówkach, słodyczach. Mieszkańcy DPS-ów napisali listy do św. MikołajaAdrianna Otręba/Fakty TVN

Proszą o prezenty dla bliskich

Na bliskich najczęściej w ogóle nie mogą liczyć. W jednym łódzkim DPS-ie mieszka 175 osób, w tym dzieci i dorosłych z niepełnosprawnościami intelektualnymi. - Większość z nich zostaje na święta, nie mają rodzin, ponad 100 osób ma opiekunów prawnych, czyli osoby obce, z zewnątrz - zwraca uwagę Beata Piaseczna, dyrektorka Domu Pomocy Społecznej przy ul. Spadkowej w Łodzi.

Tym bardziej Mikołaja szczególnie wzruszają listy, w których podopieczni nie proszą o prezent dla siebie. - Podopieczni DPS-ów proszą o coś, ale nie dla siebie, proszą o prezent dla kogoś z kim mieszkają, albo kogo lubią, bo chcą również podarować komuś na święta jakiś drobiazg - wskazuje Witold Michalak.

Pani Teresa poprosiła na przykład o pomoc dla swojej leżącej sąsiadki, którą uszczęśliwiłoby trochę słodyczy i środki do pielęgnacji. Takie prośby Mikołaj może spełnić, gorzej, kiedy ktoś prosi go o leki na chorobę, której nie da się wyleczyć. - Chciałam podziękować bardzo Mikołajowi, że się ten Mikołaj zawsze stara - mówi Paulina Gołdys, podopieczna Domu Pomocy Społecznej w Łodzi.

Rozwożenie prezentów potrwa dwa tygodnie. - Już od dwóch miesięcy dopytują, czy ten Mikołaj będzie i kiedy przyjedzie - mówi Beata Piaseczna.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Wystarczy posłuchać relacji dwóch kobiet, by przekonać się, jak ważne przy porodzie może być znieczulenie. Zaczęto je stosować 30 lat temu, ale dziś wciąż nie jest standardem. Jest tylko i wyłącznie dla chętnych kobiet. Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią społeczną na ten temat.

"Kobiety, nie gódźcie się na taką opiekę, walczcie o swoje prawa". Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią

"Kobiety, nie gódźcie się na taką opiekę, walczcie o swoje prawa". Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią

Źródło:
Fakty TVN

Ten przedmiot wejdzie do szkół dopiero we wrześniu. Nie będzie obowiązkowy. Nie wiadomo, ilu uczniów będzie zainteresowanych. Wiadomo jednak, że studia podyplomowe z edukacji zdrowotnej to wśród nauczycieli już jest hit. Na niektórych uczelniach jest dwa lub cztery razy więcej chętnych niż miejsc.  

Nauczyciele chcą uczyć dzieci o zdrowiu. Duża popularność studiów podyplomowych o edukacji zdrowotnej

Nauczyciele chcą uczyć dzieci o zdrowiu. Duża popularność studiów podyplomowych o edukacji zdrowotnej

Źródło:
Fakty TVN

"Trenuj z wojskiem" to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej polegający na organizacji dobrowolnych, praktycznych i bezpłatnych szkoleń dla każdego. To też wstęp, jak zapowiada minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do organizacji dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych, które planuje rząd.

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sanepid mówi "sprawdzam" i rozpoczyna kontrole kart szczepień. Coraz częściej mówimy o kolejnych przypadkach chorób, o których zapomnieliśmy kilkadziesiąt lat temu. Wracają, bo właśnie jest problem ze szczepieniami.

35 razy więcej przypadków krztuśca w rok. O niektórych chorobach już zapomnieliśmy, a teraz wracają

35 razy więcej przypadków krztuśca w rok. O niektórych chorobach już zapomnieliśmy, a teraz wracają

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To nie jest jakaś tam kłótnia w parlamencie - ocenił środowe starcie na mównicy sejmowej lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego i posła KO Romana Giertycha europoseł Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek. Krzysztof Brejza (KO) nazwał Kaczyńskiego "manipulantem emocjonalnym".

"Kaczyński zamienił się w człowieka, który żywi się kłótnią"

"Kaczyński zamienił się w człowieka, który żywi się kłótnią"

Źródło:
TVN24

Ze strachu o siebie samego Jarosław Kaczyński poświęca dzisiaj pozycję swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Przecież to, co zrobił, ośmieszyło go, ośmieszyło cały obóz polityczny - powiedział w sobotę w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, komentując scysję prezesa PiS z Romanem Giertychem w Sejmie.

Jarosław Kaczyński "poświęca pozycję PiS-u, żeby bronić siebie samego"

Jarosław Kaczyński "poświęca pozycję PiS-u, żeby bronić siebie samego"

Źródło:
TVN24

Zastępuje przewodnika, lustro, nawet w pewnym zakresie narząd wzroku. Sztuczna inteligencja to pomocnik, który nie traci cierpliwości, a osobom niedowidzącym zwiększa przestrzeń samodzielności. ChatGPT jest w stanie asystować przy robieniu zakupów, orientować użytkownika w przestrzeni czy odnaleźć zgubiony przez niego przedmiot. Nie można mu ufać bezkrytycznie, ale można pozwolić sobie pomóc.

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W ciągu minionej doby Bill Ackman, jeden z najbardziej znanych inwestorów na świecie, napisał kilka tweetów. Jeden z nich brzmiał: "Państwa, które jako pierwsze dojdą do porozumienia z Donaldem Trumpem, zawrą lepsze porozumienia. Kraje, które będą czekać lub zastosują odwet, będą żałować, że nie były w pierwszej grupie". A drugi cytat: "Czasem najlepszą strategią w negocjacji jest przekonanie drugiej strony o swoim szaleństwie". A co myślą zwykli amerykańscy przedsiębiorcy, którzy nie zarządzają miliardowymi funduszami, ale po prostu firmami?

Przedsiębiorcy reagują na cła Trumpa. "Na końcu i tak zawsze płaci klient"

Przedsiębiorcy reagują na cła Trumpa. "Na końcu i tak zawsze płaci klient"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS