Zadzwoniła pod 112 i uratowała mamę. Policjanci postanowili nagrodzić 5-letnią Lenkę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Zadzwoniła pod 112 i uratowała mamę. Policjanci postanowili nagrodzić 5-letnią Lenkę
Zadzwoniła pod 112 i uratowała mamę. Policjanci postanowili nagrodzić 5-letnią Lenkę
Tomasz Pupiec/Fakty po Południu TVN24
Zadzwoniła pod 112 i uratowała mamę. Policjanci postanowili nagrodzić 5-letnią LenkęTomasz Pupiec/Fakty po Południu TVN24

Lenka zasłużyła na miano bohaterki oraz na nagrodę, choć największą nagrodą i tak jest fakt, że uratowała mamę. Historia dzielnej 5-latki, która wezwała pogotowie do nieprzytomnej mamy, obiegła całą Polskę. Teraz ta historia zyskuje dodatkowy finał.

Pięcioletnia Lena we wtorek była małomówna, choć głos małej bohaterki zna już cała Polska, a rezolutności i opanowania w dramatycznej sytuacji mógłby jej pozazdrościć niejeden dorosły, bo dzięki nim uratowała swoją mamę.

- W życiu bym nie powiedziała, że tak malutkie dziecko wykona coś takiego, że naprawdę z takim spokojem, z zimną krwią podejdzie do takiej sytuacji, tym bardziej że ja jestem jej matką i ona nie spanikowała - mówi Adrianna Trzcińska, mama Lenki.

To musiała być straszna chwila, kiedy tydzień temu Lena z Mrągowa znalazła swoją mamę nieprzytomną w łazience. Dziewczynka jednak zachowała spokój, szybko znalazła telefon i wybrała numer 112. "Dzień dobry pani, bo moja mama ma malutkie dziecko i w ogóle mama leży tutaj w łazience i… Pani przyjedzie?" - tak rozmowę z dyspozytorką rozpoczęła 5-latka.

Czytaj także: 12-letni bohater. Chłopiec uratował z pożaru swoje młodsze siostry

Operatorka numeru alarmowego w tle słyszała płacz rocznego Tymoteusza. Wiedziała, że od dziewczynki musi jak najszybciej zdobyć kluczowe informacje. - Czy mama się rusza, czy widzisz, że oddycha, czy rusza się klatka piersiowa, czy możesz zawołać kogoś, krzyknąć pomocy - wymienia Marcin "Borkoś" Borkowski, ratownik medyczny.

Na nagraniu udostępnionym przez policję słychać, że 5-latka bardzo rzeczowo odpowiadała na pytania zadawane przez dyspozytorkę numeru 112. Lena podała nie tylko swoje imię i nazwisko, ale też adres zamieszkania. Operatorka natychmiast wysłała na miejsce patrol policji i karetkę pogotowia. Spróbowała też ustalić, czy na miejscu niezbędna będzie pomoc strażaków. Po chwili na miejscu pojawili się policjanci i ratownicy - po ich interwencji pani Adrianna odzyskała przytomność.

Pięcioletnia Lenka zadzwoniła na 112 i uratowała mamę (11.07.2023)
Pięcioletnia Lenka zadzwoniła na 112 i uratowała mamę

Nauczyła córkę, jak postępować w takiej sytuacji

Okazało się, że bohaterska postawa córki pani Adrianny nie jest przypadkiem. - Ja wychowuję samotnie dwójkę dzieci i miałam już wcześniej problemy ze zdrowiem, dlatego obawiałam się o maleństwo - wyznaje pani Adrianna. Dodaje, że dlatego nauczyła córkę, jak postępować w takiej sytuacji. - Myślę, że trzecią bohaterką jest mama czy po prostu rodzice, którzy nauczyli dziecko korzystać z numeru alarmowego - zwraca uwagę Maciej Koperski, instruktor ratownictwa medycznego.

Mama Leny dzisiaj czuje się już dobrze i nie kryje dumy z odpowiedzialnego zachowania córki. Tak wielka odpowiedzialność i opanowanie 5-latki wzbudził też szacunek doświadczonych policjantów, którzy postanowili ją nagrodzić.

- Miała okazję zajrzeć we wszystkie zakamarki naszej komendy. Miała okazję usiąść na motocyklu policyjnym, jak również poznać samą pracę policjantów, jak i policjantek - zdradza młodszy aspirant Paulina Karo, rzeczniczka Powiatowej Komendy Policji w Mrągowie.

Zobacz też: Zauważyli mężczyznę leżącego na chodniku i ruszyli na pomoc. Bohaterska postawa dwóch nastolatków

Mrągowscy policjanci spełnili największe marzenie dziewczynki już na samym początku wizyty i przewieźli ją policyjnym radiowozem.

Autorka/Autor:Tomasz Pupiec

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS