Oddział zapewniał rehabilitację ciężko chorym dzieciom, a teraz zostanie zamknięty. Rodzice są zaniepokojeni

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Oddział zapewniał rehabilitację ciężko chorym dzieciom, a teraz zostanie zamknięty. Rodzice są zaniepokojeni
Oddział zapewniał rehabilitację ciężko chorym dzieciom, a teraz zostanie zamknięty. Rodzice są zaniepokojeni
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Oddział zapewniał rehabilitację ciężko chorym dzieciom, a teraz zostanie zamknięty. Rodzice są zaniepokojeni Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Z końcem lutego w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie ma zostać zamknięty dzienny oddział rehabilitacji, bo nie ma kim obsadzić funkcji kierownika. Szpital zapewnia, że pacjenci nie pozostaną bez opieki. Jednak rodziców to nie uspokaja. Czekają na konkretne informacje, jak będzie w tej sytuacji przebiegać rehabilitacja ich dzieci.

- Właśnie idę na kontrolę do lekarza i zastanawiam się, czy będzie miała kolejną operację. Jeżeli będzie miała kolejną operację, to ja nie wiem, co ja zrobię - mówi Ewelina Guzdek, mama Mai.

Rodzice małych pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie są przerażeni informacją, że oddział rehabilitacji dziennej z końcem lutego ma zostać zamknięty. Do tej pory zapewniał nawet codzienną, intensywną rehabilitację ciężko chorym dzieciom. Trafiają do niego zarówno pacjenci onkologiczni i neurologiczni, jak i ze schorzeniami ortopedycznymi.

- Mój syn miał wylew krwi do mózgu jeszcze w życiu płodowym. Został sparaliżowany prawostronnie. Ma sparaliżowaną i niepełnosprawną prawą rękę i prawą nóżkę. Teraz miał operację, która ma mu pomóc w chodzeniu - mówi Mariusz Kuś, tata Antka.

- Córka nie ruszała ręką, miała uszkodzony nerw łokciowy - wskazuje Ewelina Guzdek.

To właśnie codzienna rehabilitacja na tym oddziale pomaga dojść do sprawności ich dzieciom. Rodzice doceniają dotychczasową współpracę, więc tym bardziej informacja o zamknięciu oddziału wywołała niepokój.

CZYTAJ TAKŻE: Lekarze zachęcają do szczepienia dzieci przeciw HPV. "Jest bardzo ważną profilaktyką onkologiczną"

- Gdyby nie ten oddział, córka pięć miesięcy nie byłaby rehabilitowana tak, jak do tej pory była. Ponadto - dla przykładu - prywatne spotkanie z fizjoterapeutą to jest koszt około 200 złotych. Mnie obecnie nie stać na to, żeby codziennie płacić 200 złotych na rehabilitację, która jest konieczna - przyznaje Ewelina Guzdek.

Szpital uspokaja, że ich pacjenci na pewno nie pozostaną bez opieki.

- Żadne dziecko nie zostanie bez opieki rehabilitacyjnej. Pracujemy przede wszystkim nad tym, żeby po ewentualnym zamknięciu oddziału nasi pacjenci mogli korzystać nadal z naszych usług w miarę w niezmienionej formie - komentuje Katarzyna Pokorna-Hryniszyn z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

Kto obejmie opiekę nad rehabilitowanymi dziećmi?

Przyczyną reorganizacji jest problem z obsadzeniem stanowiska kierownika oddziału.

- Reorganizacja wynika przede wszystkim z tego, że na ten moment nie posiadamy osoby, która mogłaby podjąć się prowadzenia oddziału rehabilitacji. Do tego jest potrzebny lekarz rehabilitacji - wskazuje Katarzyna Pokorna-Hryniszyn.

- Osoba z odpowiednią kwalifikacją żegna się z naszym szpitalem. Szukaliśmy osoby, która mogłaby zastąpić, natomiast rynek pokazał, że jest ciężko, i na ten moment nie jesteśmy w stanie takiej osoby znaleźć - mówi Adam Koprowski, rzecznik prasowy Collegium Medicum.

Stąd konieczność zamknięcia oddziału. Dzieci prawdopodobnie zostaną objęte opieką zakładu fizjoterapii w tym samym szpitalu. Mają być rehabilitowane u tych samych fizjoterapeutów, w tych samych pomieszczeniach, na tym samym sprzęcie. Jednak na razie brak jest ostatecznych deklaracji.

Rośnie dostęp pacjentek do znieczuleń przy porodzie. Pomogły premie dla szpitali
Rośnie dostęp pacjentek do znieczuleń przy porodzie. Pomogły premie dla szpitaliMarek Nowicki/Fakty TVN

- Córka z początkiem lutego ma zacząć tę rehabilitację w zakładzie fizjoterapii i te 10 spotkań jest rozciągnięte do połowy marca. To wychodzi średnio 1-2 spotkania w tygodniu, a na oddziale dziennym córka miała od 4-5 spotkań w tygodniu, więc jest znacząca różnica - podkreśla Ewelina Guzek.

- Jaka jest gwarancja, że będziemy w dalszym ciągu rehabilitowani od razu? Nie ma żadnej. Może będziemy rehabilitowani, ale za trzy-cztery miesiące. Taka przerwa w rehabilitacji to jest po prostu przepaść - zaznacza Mariusz Kuś.

Przed końcem lutego mają zapaść ostateczne decyzje, wtedy rodzice od razu zostaną o nich poinformowani, zapewnia szpital.

- Najpierw muszą jakieś ustalenia zostać podjęte, jakieś rozmowy muszą się odbyć i dopiero wtedy możemy przekazać informację, która jest pewna, żeby nie wzbudzać jeszcze większego zamieszania i niedopowiedzeń - przekazuje Adam Koprowski.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Nie chcą wracać do swoich domów, nie chcą ich odbudowywać, bo wiedzą, że kolejna powódź, zniszczenia i trauma to tylko kwestia czasu. Mówimy między innymi o mieszkańcach Lądka-Zdroju. Rząd ma dla nich propozycję - wykupi nadające się wyłącznie do rozbiórki domy za cenę wyższą od rynkowej.

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Źródło:
Fakty TVN

Śledztwo ma ustalić przyczyny pożaru budynku w miejscowości Pszów na Śląsku, w którym zginęło pięć osób. Dotarliśmy do nagrań z monitoringu, na których widać, jak błyskawicznie ogień ogarnia cały budynek.

Wyskakiwali z okien, by ratować życie. Pożar w Pszowie rozprzestrzeniał się błyskawicznie

Wyskakiwali z okien, by ratować życie. Pożar w Pszowie rozprzestrzeniał się błyskawicznie

Źródło:
Fakty TVN

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, ale już teraz odbywają się w Polsce szkolne prawybory. W Poznaniu organizatorzy akcji przygotowali około 30 tysięcy kart do głosowania. Przy tej okazji zapytaliśmy też uczniów, które problemy i postulaty są im szczególnie bliskie.

Uczniowie w Poznaniu zagłosowali w prawyborach prezydenckich. "Nie ma takiego idealnego kandydata"

Uczniowie w Poznaniu zagłosowali w prawyborach prezydenckich. "Nie ma takiego idealnego kandydata"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na debacie w Końskich Joanna Senyszyn zapytała Karola Nawrockiego o sprawę wypłat odszkodowań ofiarom księży pedofilów. Kandydat PiS zarzucił swojej kontrkandydatce, że ma "fobie". Tę wymianę skomentowali nie tylko politycy, ale też ci, którzy w dzieciństwie byli molestowani przez księży.

Senyszyn zapytała Nawrockiego o ofiary księży pedofilów. Kandydat PiS zarzucił jej, że ma "fobie"

Senyszyn zapytała Nawrockiego o ofiary księży pedofilów. Kandydat PiS zarzucił jej, że ma "fobie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Dziś udało się zatrzymać atak na ważne instytucje, które zajmują się dostarczaniem wody - powiedział w "Faktach po Faktach" minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wicepremier zdradził też, jak doszło do zeszłorocznego ataku na Polską Agencję Prasową.

"Zły dzień. Mieliśmy ataki na ważne instytucje"

"Zły dzień. Mieliśmy ataki na ważne instytucje"

Źródło:
TVN24

- Z jednej strony zobaczyłem mocno sparaliżowanych faworytów, którzy - odniosłem takie wrażenie - przyszli na tę debatę przede wszystkim, żeby nie przegrać. A z drugiej strony zobaczyłem trójkę kandydatów, którzy wykorzystali szansę - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski, komentując debatę w Końskich.

"Sparaliżowani faworyci", "znakomity odruch" i dwóch przegranych. Debata okiem Kwaśniewskiego

"Sparaliżowani faworyci", "znakomity odruch" i dwóch przegranych. Debata okiem Kwaśniewskiego

Źródło:
TVN24

Wojskowi planiści zostali wysłani do Birmingham, by zapanować nad tonami śmieci, które od półtora miesiąca zalegają na ulicach. Strajkują pracownicy odpowiedzialni za utrzymanie czystości w mieście. Problem stał się niezwykle poważny - śmieciowy kryzys doprowadził do potężnej plagi szczurów.

Birmingham tonie w śmieciach. Mieszkańcy skarżą się na wielkie szczury na ulicach

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

"Latynoski Trump" rządzi Argentyną od grudnia 2023 roku i ma rezultaty. Inflacja spadła 10-krotnie. To rezultat polityki bezwzględnych cięć, które Javier Milei obrazował występami z piłą mechaniczną. Tymczasem Argentyńczycy widzą głodowe emerytury, rosnące bezrobocie i cięcia wydatków socjalnych. Ostatni strajk generalny zatrzymał niemal cały kraj.

Javier Milei rządzi już prawie półtora roku. Nie wszystkim podobają się radykalne cięcia. "Chcemy odzyskać godność"

Javier Milei rządzi już prawie półtora roku. Nie wszystkim podobają się radykalne cięcia. "Chcemy odzyskać godność"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS