"Ustawa Kamilka" ma zostać znowelizowana. Część organizacji jest jednak przeciw złagodzeniu przepisów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ustawa Kamilka" ma zostać znowelizowana. Część organizacji jest jednak przeciw złagodzeniu przepisów
"Ustawa Kamilka" ma zostać znowelizowana. Część organizacji jest jednak przeciw złagodzeniu przepisów
Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24
"Ustawa Kamilka" ma zostać znowelizowana. Część organizacji jest jednak przeciw złagodzeniu przepisówMartyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24

Tak zwana "ustawa Kamilka" miała chronić dzieci, ale ma zostać zmieniona, bo szkoły poinformowały o kłopotach. Chodzi przede wszystkim o zaświadczenia o niekaralności. Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by od rodziców nie były one wymagane, jeśli będą na przykład jechać na wycieczkę z uczniami czy iść z nimi na basen. Jednak nie wszystkie organizacje walczące z przemocą wobec najmłodszych są za złagodzeniem przepisów.

Chodziło o to, żeby w szkole żadnemu z dzieci nie stała się krzywda, żeby na pewno nie zajmował się nimi ktoś, kto nigdy nie powinien mieć z dziećmi do czynienia. Jednak rzeczywistość tak zwanej "ustawy Kamilka" wygląda dziś tak, że nauczyciel na wycieczkę szkolną czy na basen nie może wziąć do pomocy rodziców, jeśli nie mają oni zaświadczeń o niekaralności.

- Cała Polska naraz ruszyła po tak zwane KRK, czyli zaświadczenie o niekaralności - wskazuje Danuta Kozakiewicz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie. - Te zaświadczenia, te multum papierów, niemożliwość zdobycia zaświadczenia z KRK w określonym czasie, nie wydaje mi się, żeby to było aż tak bardzo potrzebne - uważa dr Marek Michalak, były rzecznik praw dziecka.

ZOBACZ TEŻ: "Nie wolno nam nie reagować". Siedmioletnią dziewczynkę wygoniła matka, błąkała się przy torach

Ministerstwo Sprawiedliwości obiecuje, że to się zmieni i przygotowało nowelizację ustawy. - W projekcie znalazła się rezygnacja z zaświadczeń z rejestrów, jeżeli chodzi o rodziców, czyli te przypadki, które były do nas zgłaszane: rodzice jako wolontariusze na wycieczce szkolnej, rodzice, którzy chodzą na basen i pomagają w suszeniu głów dzieciom - informuje Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, wiceministra sprawiedliwości.

Co ważne - ustawa przygotowana przez poprzednie kierownictwo resortu sprawiedliwości została napisana na podstawie zaleceń organizacji pozarządowych i przyjęta przy ponadpartyjnej zgodzie. Motorem do zmian była śmierć 8-letniego Kamila z Częstochowy, zakatowanego przez ojczyma. O tragedii chłopca nie wiedziała ani szkoła, ani opieka społeczna.

- Nie możemy tracić priorytetów, dla których powstała ta ustawa. Nam wszystkim chodzi o to, żeby dzieci w instytucjach nie mogły być skrzywdzone i żeby w Polsce nie można było zakatować dziecka - podkreśla Joanna Paduszyńska z Fundacji Słonie na Balkonie.

Śmierć Kamilka wstrząsnęła całą Polską. Co zmieniło się od czasu uchwalenia ustawy mającej chronić dzieci?
Śmierć Kamilka wstrząsnęła całą Polską. Co zmieniło się od czasu uchwalenia ustawy mającej chronić dzieci?Marzanna Zielińska/Fakty TVN

Zaświadczenia niepotrzebne?

W ustawie chodzi o to, żeby - na wzór brytyjski - każdy przypadek poważnej przemocy wobec dziecka był monitorowany, żeby dokładnie sprawdzić, co zawiodło, ale także o to, żeby dziecko miało swojego reprezentanta w sądzie, czy żeby sędziowie przechodzili obowiązkowe szkolenia.

Kolejna zmiana to standardy ochrony dzieci w szkołach czy przedszkolach i tu właśnie pojawił się problem, bo nie dość, że rodzice masowo musieli ruszyć po zaświadczenia, to wiele szkół nie miało pojęcia, co jest dozwolone, a co nie. Ministerstwo Sprawiedliwości jednak przypomina, że wszystkie wytyczne dla szkół czy przedszkoli znajdziemy na stronach resortu.

Nie wszystkie organizacje walczące z przemocą wobec najmłodszych są jednak za łagodzeniem przepisów i podkreślają, że rodzic, który wysyła swoje dziecko na basen, chciałby, żeby suszyła mu włosy także osoba sprawdzona.

- Informacja, którą powinien otrzymać rodzic, to jest informacja, w której my mówimy, że robimy wszystko, żeby twoje dziecko było bezpieczne w naszej instytucji, czyli każda osoba, która będzie miała możliwość opieki nad twoim dzieckiem, jest osobą, która nie jest pedofilem. My to sprawdziliśmy - podkreśla Joanna Paduszyńska.

CZYTAJ TAKŻE: Ruszyła kampania "Dzieciństwo bez przemocy" Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę

Z drugiej strony w szkołach słyszymy, że burzy się dziś zaufanie rodziców do siebie nawzajem, a krzywdzone dziecko i tak może nie dostać pomocy.

- Nie możemy my, nauczyciele, pracować z rodzicami, których będziemy traktować jak potencjalnych przestępców, bo to działa w dwie strony: rodzice będą też na nas patrzeć jak potencjalni przestępcy - zwraca uwagę Magdalena Mazur, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 12 w Krakowie. - Potrzebne jest to, żeby w przypadku jakichkolwiek niecnych czynów wobec dziecka informacja szła z jednej instytucji do drugiej po prostu za dzieckiem, żeby nie wystarczył fakt zabrania dziecka z jednej szkoły do drugiej - mówi Danuta Kozakiewicz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie.

Przepisy o standardach w szkołach czy przedszkolach obowiązują od połowy sierpnia. Projekt zmian w ustawie ma trafić do konsultacji w ciągu kilku tygodni.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Puźniki to wieś w zachodniej części Ukrainy. Miejsce, gdzie mają się odbyć pierwsze od lat ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Rozpoczną się wiosną. Kiedy dokładnie? To będzie zależało od pogody. Przygotowania do misji już trwają, i to po obu stronach.

Trwają przygotowania do pierwszych od lat ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej - we wsi Puźniki

Trwają przygotowania do pierwszych od lat ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej - we wsi Puźniki

Źródło:
Fakty TVN

To nie jest tabu, to nie jest powód do wstydu, bo kobieta na każdym etapie życia powinna dbać o zdrowie. To także sprawa społeczna. Dlatego ruszył pilotażowy projekt, który ma całkowicie zmienić opiekę medyczną w okresie okołomenopauzalnym.

"Lata zaniedbań w naszej edukacji zdrowotnej". Ruszył projekt, który ma odczarować menopauzę

"Lata zaniedbań w naszej edukacji zdrowotnej". Ruszył projekt, który ma odczarować menopauzę

Źródło:
Fakty TVN

Na nagraniach ze szpitala Ujastek w Krakowie znajdują się matki karmiące i pielęgnujące swoje nowo narodzone dzieci. Urząd Ochrony Danych Osobowych poinformował, że szpital zamontował monitoring w dwóch salach oddziału neonatologii - kamery ukryte były w zegarach. To jednak nie wszystko. Zaginęły karty pamięci z nagraniami z nielegalnego podglądu.

W szpitalu Ujastek w Krakowie pacjentki były potajemnie nagrywane. Dyrekcja pisze o "stanie wyższej konieczności"

W szpitalu Ujastek w Krakowie pacjentki były potajemnie nagrywane. Dyrekcja pisze o "stanie wyższej konieczności"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wyniki konsultacji społecznych w sprawie związków partnerskich są jednoznaczne - związki powinny zostać wprowadzone. To jasno wyrażone przeświadczenie nie sprawia jednak, że od razu tak się stanie. W rządowej koalicji wciąż nie ma co do tego pełnej zgody.

Co dalej z ustawą o związkach partnerskich? Katarzyna Lubnauer: uważam, że w tej kadencji to zrealizujemy

Co dalej z ustawą o związkach partnerskich? Katarzyna Lubnauer: uważam, że w tej kadencji to zrealizujemy

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Prawo i Sprawiedliwość, a właściwie jego bardziej radykalna część kreuje sytuację wyższego napięcia - powiedział w "Faktach po Faktach" europoseł KO Andrzej Halicki, odnosząc się do zawiadomienia Bogdana Święczkowskiego, prezesa TK, byłego bliskiego współpracownika Zbigniewa Ziobry, o podejrzeniu dokonania zamachu stanu przez obecnie rządzących. Europoseł PSL Adam Jarubas komentował, że w Brukseli "już wiedzą, co to jest za środowisko PiS".

W Brukseli "już wiedzą, co to jest za środowisko"

W Brukseli "już wiedzą, co to jest za środowisko"

Źródło:
TVN24

Chcemy tego, żeby Europa była bezpieczna, jeżeli ktoś popełnia przestępstwo, to musi stanąć przed wymiarem sprawiedliwości i wtedy być deportowany - powiedział w "Faktach po Faktach" Adam Szłapka, minister do spraw Unii Europejskiej. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o mocną zapowiedź Donalda Tuska. Minister dodał, że "to jest normalna procedura".

Skąd mocne słowa Tuska? "Wszyscy chcemy czuć się bezpieczni

Skąd mocne słowa Tuska? "Wszyscy chcemy czuć się bezpieczni

Źródło:
TVN24

To temat, który poruszył wielu ludzi, bo pokazuje, z czym musi mierzyć się wiele kobiet, nie tylko w krajach z rozwiniętą tradycją maczyzmu. W sierpniu 2023 Hiszpanki - piłkarki - zdobyły złoto na mundialu. Podczas ceremonii wręczenia medali szef Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej Luis Rubiales pocałował w usta zawodniczkę Jennifer Hermoso, nie pytając jej o zdanie i zgodę.

Luis Rubiales pocałował piłkarkę bez jej zgody. Rozpoczął się proces w sprawie, która w 2023 roku wywołała skandal

Luis Rubiales pocałował piłkarkę bez jej zgody. Rozpoczął się proces w sprawie, która w 2023 roku wywołała skandal

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy w mieście Goma w Demokratycznej Republice Konga władzę przejęli rebelianci, gwałcili i palili żywcem kobety. Organizacje pomocowe donoszą, że z miasta uciekły już tysiące osób, przede wszystkim kobiety i dziewczynki.

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS