Likwidacja części podatków, bon zdrowotny, antyunijna i antyukraińska retoryka - z tym kojarzy się program Konfederacji. Jarosław Kaczyński o Konfederacji mówi, że ma program dla dzieci albo szaleńców. Od opozycji też się Konfederacji dostaje, ale partia ma szanse znaleźć się w Sejmie.
- Moja babcia zaprosiła mojego brata, wzięła go do jakiejś wiejskiej baby, która w tym miasteczku od dziesiątek lat leczyła ręce. Baba wzięła tę rękę mojego brata, coś tam ponaciskała i ręka zaczęła działać - przekazał Sławomir Mentzen, współprzewodniczący Konfederacji, prezes Nowej Nadziei. Ta wypowiedź polityka Konfederacji pochodzi sprzed kilku lat. Opowieść o kontuzji ręki brata doprowadziła Sławomira Mentzena do takich wniosków. - Jestem głęboko przekonany, że gdyby pozwolić leczyć ludzi każdemu, a nie tylko komuś, kto poszedł na uniwersytet, to wielu ludzi byłoby zdrowych, którzy tak zdrowymi nie są - stwierdził Mentzen.
Konfederacja w swoim programie nie proponuje leczenia u miejscowej znachorki, tylko nowe rozwiązania dla systemu ochrony zdrowia w Polsce. - Nazwa jest robocza, "bon zdrowotny", natomiast zakładamy urynkowienie składki, czyli wpuszczenie do systemu, w którym dzisiaj jedynym płatnikiem jest Narodowy Fundusz Zdrowia, także innych podmiotów - wyjaśnia Michał Urbaniak z Koła Poselskiego Konfederacji. To ma stworzyć konkurencję na rynku opieki medycznej.
Założenia są takie, że składki będziemy płacić jak dotychczas, a wysokość bonu ma zależeć od wieku pacjenta. Jego cena ma wynosić tyle, na ile stać każdego polskiego podatnika - zapowiada Bosak. - Mamy pełną pule pieniędzy, którą w tej chwili przeznaczamy na zdrowie. Mówimy o tym, żeby tę pulę zacząć wydawać w sposób bardziej efektywny. Tak, żeby pacjent miał większy wpływ na te pieniądze - mówi były kandydat na prezydenta i dodaje, że pula jest zależna od dochodów podatkowych.
Senatorka Koalicji Obywatelskiej i jednocześnie lekarka tłumaczy, że składka zdrowotna to nie odkładanie tylko na swoje leczenie, ale na wszystkich obywateli. - Ja bardzo bym sobie życzyła, żeby za 4 tysiące można się było wyleczyć na przykład z przewlekłej choroby nowotworowej - skomentowała Beata Małecka-Libera.
Podatkowy raj?
Konfederacja zapowiada również rewolucję w podatkach. Chodzi o dobrowolną rezygnację ze składek ZUS dla przedsiębiorców. Przedsiębiorca, zamiast płacić składkę ZUS, miałby możliwość sam odkładać na emeryturę. Czy taka reforma to nie ryzyko dla budżetu państwa? - W Polsce istnieje system emerytalny zdefiniowanej składki, który jest zbilansowany długookresowo, jeżeli chodzi o finanse publiczne. Kolejny przywilej będzie powodował niezbilansowanie tego sytemu - wyjaśnia Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych.
Na tym nie koniec - jedną ustawą Konfederacja chciałaby zlikwidować 15 różnych podatków. W tym podatek cukrowy, od spadków czy opłatę emisyjną. - Nie można zlikwidować wszystkich podatków, wszystkich obciążeń, wszystkich opłat. Bo za co my utrzymamy te szpitale, szkoły, skąd weźmiemy pieniądze na wojsko? - pyta poseł PSL Mieczysław Kasprzak. W krytyce programu Konfederacji o wiele dalej posuwa się prezes PiS. - To są pomysły szaleńców, to są pomysły dzieciaków. Tylko dzieci mogą uwierzyć w taki program - ocenił 23 lipca Jarosław Kaczyński.
Umizgi do Putina
Konfederacja to nie tylko reformy podatkowe. Kilka lat temu Sławomir Mentzen przedstawił tak zwaną "piątkę konfederacji". - Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej - zapowiedział.
Choć Mentzen ze słów wypowiedzianych cztery lata temu wycofał się, to jednak na czerwcowej konwencji partii padały podobne hasła. - Nie będzie nam euro-kołchozowa rada komisarzy ludowych tłumaczyła, jak mamy się rządzić we własnym państwie. (...) A jeszcze stop ukrainizacji polski - mówił 24 czerwca Grzegorz Braun. Gdy Sejm w grudniu 2022 roku przyjmował uchwałę o uznaniu Rosji za państwo sponsorujące terroryzm, Grzegorz Braun był "przeciw".
Stąd obawy opozycji o to, jak wyglądałaby polityka zagraniczna w wykonaniu Konfederacji. - Działałaby na szkodę, promując na przykład właśnie różne właśnie antyukraińskie, proputinowskie standardy - uważa Wanda Nowicka, posłanka Nowej Lewicy. - To są politycy prorosyjscy, bardzo często to eksponowali, nawet niektórzy z nich proputinowscy. To jest, nie muszę nikomu tłumaczyć, jak bardzo niebezpieczne w dzisiejszych czasach. Natomiast Konfederacja to jest taka partia, która bardzo chętnie, gdyby mogła, to wyprowadziłaby Polskę z Unii Europejskiej - ocenia Mariusz Witczak, poseł PO. Na polexit Konfederacja jest gotowa. - Ja nie wykluczam tego, że w przyszłości Polacy mogą zdecydować, że chcieliby wyjść z Unii Europejskiej i dlatego też mamy przygotowany plan alternatywny, gdyby taka sytuacja miała mieć miejsce - zapowiada Michał Urbaniak. Pytanie, jakie miejsce zajęłaby wtedy Polska na geopolitycznej mapie świata.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu