160 wypadków drogowych, 18 ofiar. Policja podsumowała sylwestrowy weekend na drogach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
160 wypadków drogowych, 18 ofiar. Policja podsumowała  sylwestrowy weekend na drogach
160 wypadków drogowych, 18 ofiar. Policja podsumowała sylwestrowy weekend na drogach
Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
160 wypadków drogowych, 18 ofiar. Policja podsumowała sylwestrowy weekend na drogachKatarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

Policja przedstawiła statystki z okresu sylwestrowego, czyli kontroli od 29 grudnia do 1 stycznia. Jak informuje Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, na drogach doszło do 160 wypadków, w których zginęło 18 osób. Policja wstępnie podsumowała też cały 2023 rok na drogach.

Ostatni weekend minionego roku w policyjnych statystykach trwał od piątku do poniedziałku. - Działania na przestrzeni przełomu roku, czyli od 29 grudnia do 1 stycznia, to 160 odnotowanych wypadków drogowych, 18 ofiar tych wypadków - informuje nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Najwięcej osób zginęło wczesnym popołudniem w niedzielę między Gliwicami a Żernicą po tym, jak na łuku drogi jeden z samochodów znalazł się na nie swoim pasie. - Przytarł się z jadącym z naprzeciwka audi a4, kierowca ewidentnie stracił panowanie nad pojazdem. Samochodem zarzuciło, uderzył bokiem na wysokości drzwi kierowcy, zderzył się z drzewem przydrożnym - przekazuje podinsp. Marek Słomski z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach. - Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, dotarciu do poszkodowanych i resuscytacji krążeniowo-oddechowej - informuje mł. kpt. Marian Marcinkiewicz z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Gliwicach.

Na miejscu było 21 strażaków z pięciu zastępów, policjanci, medycy i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Żadnej z trzech osób podróżujących samochodem, który uderzył w drzewo, nie udało się uratować. Mężczyźni mieli od 27 do 58 lat. Byli obywatelami Ukrainy.

Czytaj więcej: Zmiany dla kierowców już od pierwszego stycznia. Rekordowo wysokie kary za brak OC

Nic poważnego nie stało się chłopcu, który w sobotę wieczorem, na terenie gminy Piaski w województwie lubelskim, wjechał do rowu i uderzył w słup oświetleniowy. - Policjanci na miejscu zastali 13-latka, który oświadczył, że bez zgody matki zabrał jej kluczyki do samochodu i chciał pojechać do swojej dziewczyny - informuje asp. szt. Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.

Mniej romantyczny powód złamania przepisów miał obywatel Niemiec, który w piątek znalazł się w Karkonoskim Parku Narodowym. Mężczyzna wraz z rodziną spędził tam noc, służby dowiedziały się o tym w sobotę, gdy okazało się, że samochód bez lawety nie da rady wyjechać z Parku. - Wjechał od strony Jagniątkowa czarnym szlakiem w stronę Petrovy Boudy. Prawdopodobnie zaufał nawigacji samochodowej i pojechał tą drogą - mówi Bogumił Kotowski, komendant Straży Karkonoskiego Parku Narodowego.

W wypadku zginęło trzech mężczyzn
W wypadku zginęło trzech mężczyzntvn24.pl

Polacy jeżdżą ostrożniej?

W sylwestra policja zatrzymała 179 nietrzeźwych kierowców - o siedmiu mniej niż przed rokiem. Policja podsumowuje też wstępnie cały 2023 rok. - Wypadków w danych rok do roku mamy odnotowanych o 329 mniej, jeżeli chodzi o zdarzenia drogowe, wypadki, o 13 ofiar mniej niż w roku ubiegłym - przekazuje Opas.

Zobacz także: Od marca kierowcy będą tracić auta za jazdę pod wpływem alkoholu

Wypadków na polskich dogach z roku na rok jest coraz mniej - w 2022 roku, odkąd drastycznie wzrosły kary dla kierowców, pierwszy raz zginęło w nich mniej niż dwa tysiące osób.

Zabici w wypadkach drogowych w latach 2012-2022Komenda Główna Policji

- Punkty zrobiły bardzo dobrą robotę, tego się boimy, ale czy staliśmy się nagle lepszymi kierowcami? Nie. Bardziej ostrożnymi - tak, ale ze względów tylko finansowych, i tylko ze względu na ilość punktów karnych - uważa Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - Widać u co poniektórych kierowców brawurę, w momencie kiedy tracą prawo jazdy za punkty, przychodzą na egzamin i zachowują się zdecydowanie inaczej, potrafią jeździć z dozwoloną prędkością - dodaje Cezary Tkaczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie.

Głównymi przyczynami wypadków w Polsce, oprócz nadmiernej prędkości, są nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i nieustąpienie pierwszeństwa pieszym na przejściach.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24