Rząd dba o polskie kobiety? Propagandowy spot wywołał lawinę komentarzy. "PiS cały czas kłamie"

Źródło:
Fakty TVN
Rząd dba o polskie kobiety? Propagandowy spot wywołał lawinę komentarzy. "PiS cały czas kłamie"
Rząd dba o polskie kobiety? Propagandowy spot wywołał lawinę komentarzy. "PiS cały czas kłamie"
Katarzyna Skalska/ Fakty po Południu TVN24
Rząd dba o polskie kobiety? Propagandowy spot wywołał lawinę komentarzy. "PiS cały czas kłamie"Katarzyna Skalska/ Fakty po Południu TVN24

Rząd w spocie chwali się dbałością o polskie kobiety. Tymczasem Polki wielokrotnie protestowały przeciwko rządowi, przede wszystkim w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. Spot nie mówi o braku rządowego wsparcia dla zapłodnienia metodą in vitro ani o fiasku programów społecznych, które miały zatrzymać spadek urodzeń.

W rządowym spocie o tym, jak PiS wspiera kobiety, nie ma mowy o zaostrzeniu prawa aborcyjnego ani o braku finansowania in vitro, ale jest za to o tym, że kobiety po urodzeniu dziecka szybko wracają do pracy. - Kobiety szybko po urodzeniu dziecka mogą wrócić na rynek zawodowy. Chyba że są mamą dziecka z niepełnosprawnością. Wtedy szybko do pracy nie będą mogły wrócić, bo utraciłyby zasiłek i nie miałyby z kim pozostawić tego dziecka - mówi Jolanta Niezgodzka, Dolnośląski Kongres Kobiet.

W klipie rząd mówi o obniżeniu wieku emerytalnego i wprowadzeniu kolejnych świadczeń socjalnych. - Nie mamy nic, tak naprawdę, oprócz ulgi podatkowej dla tych mam, które zdecydują się szybko wrócić na rynek pracy. Tych zachęt, które spowodowałyby, że kobiety po urodzeniu dziecka będą korzystały właśnie z opieki babć, żłobków, przedszkoli - wyjaśnia doktor Jakub Kwaśny, dyrektor Krakowskiej Szkoły Biznesu.

- Jako kobieta, jako matka dwóch dorosłych córek, nie zauważam, żeby Prawo i Sprawiedliwość w jakikolwiek sposób dyskryminowało kobiety. Zależy nam na tym, aby przede wszystkim pokazać wyjątkową rolę kobiet jako matek umiejących łączyć pracę zawodową z życiem rodzinnym - przekonuje Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.

Przemilczane protesty

W spocie nie ma ani słowa o ogromnych protestach kobiet ani o ich brutalnym tłumieniu. - To, że były protesty? No, były. Był to moment prawdziwej emocji, emocje przeszły, wszyscy żyją i widzą, że była to emocja nieuzasadniona. Że nie ma żadnej katastrofy, nic strasznego obecnie się nie dzieje - przekonuje Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Strajki nie były jednorazowe. Trwały jeszcze wiele dni po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego i wciąż są organizowane w rocznicę jego ogłoszenia. - Wiemy, że chcieli wysyłać na nas wojsko. Pan minister sobie może kłamać. Może dawać taki sygnał policjantom, którzy nas wtedy bili, komendantom policji, którzy decydowali o tym, żeby gazować kobiety na ulicy, ale prawda jest taka, jaka jest. Te obrazy wszyscy widzieli. No, nie ma ich w tym spocie, ale nie ma ich w tym spocie dlatego, że PiS cały czas kłamie - mówi Marta Lempart ze Strajku Kobiet.

Wiadomo o przynajmniej jednym przypadku śmierci ciężarnej kobiety po zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. - Nie wyobrażam sobie, żeby w tej chwili można było strajki w tym charakterze powtórzyć, mimo że prawo zostało takie, jakie wówczas było - podkreśla Kazimierz Smoliński, poseł PiS.

Policjanci wobec protestujących byli wyjątkowo brutalni, używali pałek teleskopowych i gazu. Dziś postępowanie policji członek PiS w randze wiceministra ocenia tak: - Akty wandalizmu, no również w Gdańsku, chociażby biuro Prawa i Sprawiedliwości całe zniszczone, w wielu miejscach wybite szyby. Właściwie każdy z polityków Prawa i Sprawiedliwości po kilkadziesiąt gróźb pozbawienia życia, więc absolutnie nie można powiedzieć, żeby reakcja policji w tej sprawie była zbyt ostra, raczej, jak już, zbyt łagodna - podkreśla Horała.

Reakcja opozycji

Według opozycji lista problemów, które w spocie zostały przemilczane, jest długa. - Kobiety nie mają dostępu do in vitro, kobiety nie mają prawa wyboru, kobiety są pozbawione w dużej mierze, też na obszarach wiejskich, pomocy i wsparcia ginekologicznego. (...) Problemy dotyczące opieki żłobkowej, opieki przedszkolnej. To jest kwestia dostania się z dzieckiem do lekarza specjalisty - wylicza Urszula Pasławska, posłanka PSL.

- Ten spot może tylko jeszcze bardziej zdenerwować kobiety. Kobiety, które doskonale wiedzą, że Kaczyński uważa, że są alkoholiczkami, Morawiecki uważa, że są głupie, a Przemysław Czarnek, że młode dziewczyny są otyłe - komentuje Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Nowej Lewicy.

W odpowiedzi na spot rządu Koalicja Obywatelska opublikowała swój spot.

Autorka/Autor:Katarzyna Skalska

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Ten koszmar się nie kończy, dzieci w Gazie umierają z głodu. Zdjęcia w materiale są drastyczne. Bez prądu, bez jedzenia i bez nadziei. Kiedy z samolotów zrucana jest do wody pomoc humanitarna, ludzie toną, kiedy chcą do niej dotrzeć. 

Klęska humanitarna w Gazie. Izrael szykuje się do operacji w Rafah, gdzie jest milion uchodźców

Klęska humanitarna w Gazie. Izrael szykuje się do operacji w Rafah, gdzie jest milion uchodźców

Źródło:
Fakty TVN

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Odwołanie dowódcy Eurokorpusu odbyło się zgodnie z procedurami, a sojusznicy zostali poinformowani - zapewniał na naszej antenie wicepremier i szef resortu obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz. W środę po południu Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o wszczęciu wobec generała Jarosława Gromadzińskiego postępowania kontrolnego przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (SKW). Generał Gromadziński w trybie natychmiastowym stracił dowodzenie Eurokorpusem i ma wrócić do kraju. On sam w internetowym wpisie zapewnił, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24