Projekt ustawy o KRS na ukończeniu. Co zrobi prezydent? "Będzie miał sprawdzian"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Projekt ustawy o KRS na ukończeniu. Co zrobi prezydent? "Będzie miał sprawdzian"
Projekt ustawy o KRS na ukończeniu. Co zrobi prezydent? "Będzie miał sprawdzian"
Maria Bilińska/Fakty po Południu TVN24
Projekt ustawy o KRS na ukończeniu. Co zrobi prezydent? "Będzie miał sprawdzian"Maria Bilińska/Fakty po Południu TVN24

Wszystko wskazuje na to, że wkrótce rząd przyjmie nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Nowelizacja zakłada powrót do dawnego sposobu wybierania sędziów na członków KRS. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapewnia, że projekt przeszedł gruntowne konsultacje. Pojawiają się jednak pytania - co zrobi prezydent Andrzej Duda.

O istnieniu Krajowej Rady Sądownictwa do pewnego momentu niewiele osób w ogóle wiedziało. Po zmianach PiS-u to ona stała się źródłem kłopotów. - Dzisiaj KRS działa w sposób niezgodny z konstytucją - podkreśla Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu z Lewicy.

Teraz nowy rząd chce to odkręcić. - Chcemy doprowadzić do przywrócenia stanu konstytucyjności, stanu zgodności funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa z konstytucją - informuje Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. - Nie widzimy żadnych powodów w konstytucji, żeby tego rodzaju zasada była wprowadzona - komentuje Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.

W Krajowej Radzie Sądownictwa, poza przedstawicielami na przykład Sejmu i Senatu, są też sami sędziowie, których po zmianach PiS-u wybiera sejmowa większość i stąd zarzuty o upolitycznienie tej instytucji. - Widzimy dzisiaj efekty: jeden wielki chaos wprowadzony pod rządami PiS - mówi Agnieszka Pomaska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj również: "Opcja atomowa" czy indywidualne lustracje? Problem ma ponad 2 tysiące osób

W projekcie rządu Donalda Tuska jest zmiana. Sędziowskich członków KRS mieliby wybierać sami sędziowie z poszczególnych sądowych szczebli w bezpośrednim głosowaniu. - Projekt został poddany bardzo kompleksowym konsultacjom - zaznacza Bodnar.

PiS-owi nie podoba się jeden z kluczowych elementów tego projektu. Taki, że w wyborach do KRS nie będą mogli ani kandydować, ani poprzeć zgłoszenia jakiegoś innego kandydata wszyscy ci sędziowie, którzy zostali powołani, albo awansowani przez prezydenta już po rekomendacji nowej upolitycznionej KRS.

- Jeżeli będzie tutaj próba jakiejś segregacji sędziów na lepszych, gorszych, na sędziów, nie-sędziów, to na pewno nie zgodzimy się na taki projekt, a jeżeli tego nie będzie - to można o zmianach dyskutować - komentuje Krzysztof Szczucki, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - PiS będzie krzyczał i będzie robił obstrukcję, żebyśmy tego nie zrobili - uważa Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Bodnar o projekcie ustawy w sprawie KRS
Bodnar o projekcie ustawy w sprawie KRSTVN24

Sprawa kadencji KRS

Rządzący mają większość, żeby projekt przeszedł w Sejmie i Senacie, więc sprzeciw PiS-u może mieć niewielkie znaczenie. Większe miałby ewentualny sprzeciw prezydenta. - Jakiekolwiek ruszenie nominacji sędziowskich będzie prowadzić do podważenia również wcześniejszych. To jest bardzo groźnie dla systemu prawnego i na to zgody pana prezydenta nigdy nie będzie - informuje minister w kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka.

Jest jeszcze jeden problem. Kancelaria Prezydenta zastrzega, że póki trwa kadencja obecnej KRS, a trwa do 2026 roku, nic nie można zrobić. - Na razie mamy KRS, któremu trwa kadencja, więc pytanie jest o kolejną kadencję KRS-u i w tym zakresie jest otwartość na zmiany - mówi Paprocka.

Rządowy projekt zakłada skrócenie obecnej kadencji KRS. W oficjalnej opinii Rzecznik Praw Obywatelskich akceptuje propozycję, żeby kadencja obecnych sędziowskich członków KRS, wybranych przez PiS, skończyła się przed czasem. Marcin Wiącek tłumaczy, że w szczególnych okolicznościach to dopuszczalne, a odpolitycznienie i przywrócenie zaufania do KRS jest właśnie taką szczególną potrzebą.

Zobacz też: Adam Bodnar wyrasta na wroga numer jeden PiS-u. "Cokolwiek przedstawimy, to i tak się to spotka z krytyką"

Jeżeli prezydent będzie innego zdania, to koalicja rządowa nie ma większości, żeby odrzucić ewentualne prezydenckie weto. - Warto by było, żeby rząd dokonał wszelkiej staranności w konsultacji tej ustawy z prezydentem, żeby pokazać, że zrobione zostało absolutnie wszystko, żeby ta ustawa przeszła, żeby rozwiązać ten problem dualizmu, żeby rozwiązać ten problem niepraworządności - podkreśla Marcelina Zawisza, posłanka z partii Razem.

Tak trudnej kohabitacji nie było jeszcze w historii III RP jak ta między Dudą a Tuskiem
Tak trudnej kohabitacji nie było jeszcze w historii III RP jak ta między Dudą a TuskiemJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Współpraca z prezydentem

W sondażu dla Rzeczpospolitej ponad 67 procent badanych stwierdziło, że rząd Donalda Tuska powinien prowadzić dialog z prezydentem w sprawie planowanych zmian w sądownictwie.

- Pan prezydent będzie miał sprawdzian, czy będzie wspierał nominatów PiS-u, czy będzie wspierał przejrzystą, transparentną procedurę wyboru członków KRS-u - zwraca uwagę Tomasz Trela, poseł Lewicy. - Ja jestem sceptyczny co do działania prezydenta. Obawiam się, że będzie udawał konsultacje, a i tak zawetuje. Niemniej, my, jako koalicjanci, musimy składać propozycje - uważa Ryszard Petru, poseł Polski 2050.

Proponowana przez rząd ustawa to tylko pierwszy krok, bo projekt nie rusza na razie sprawy sędziów powoływanych albo awansowanych przez Andrzeja Dudę do tej pory, a od 2018 roku wszystkie te decyzje zapadały już na podstawie rekomendacji upolitycznionej KRS. - Nad tym trzeba będzie dłużej popracować, zastanowić się nad różnymi wariantami - mówi minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" chce ponownych konkursów na sędziowskie stanowiska. Każdy awansowany w ostatnich latach miałby udowodnić, że na ten awans zasługiwał. Uchować mieliby się tylko ci sędziowie, którzy zostali powołani przez prezydenta Andrzeja Dudę bezpośrednio po asesurze. Prezydent już zapowiadał, że takiemu pomysłowi powiedziałby stanowcze nie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Komisja śledcza w sprawie tzw. wyborów kopertowych zaczęła przesłuchiwać świadków w styczniu. Jako pierwszy zeznawał Jarosław Gowin, który zeznał, że wybory kopertowe wymyślił Adam Bielan, a Jarosław Kaczyński naciskał, żeby się na nie zgodził. Od tamtego czasu na posiedzeniach padło wiele oskarżeń i wiele słów.

The best of komisji śledczej ws. wyborów kopertowych. "Panie pośle, zabawa w pomidora była naprawdę urocza"

The best of komisji śledczej ws. wyborów kopertowych. "Panie pośle, zabawa w pomidora była naprawdę urocza"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ponad 7 tysięcy kierujących po alkoholu - to bilans policyjnych kontroli tylko w lipcu. Kierujących pod wpływem nie odstrasza nawet możliwość konfiskaty samochodu. We wtorek rząd miał zająć się ewentualnymi zmianami w przepisach dotyczących odbierania pojazdów pijanym kierującym, ale dyskusję odroczono co najmniej do końca wakacji. Premier zlecił przygotowanie raportu na temat skutków obowiązujących przepisów.

Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu

Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak powiedział, głowa państwa nie podaje podstawy prawnej dla odmowy podpisywania odwołań i nominacji ambasadorskich. Mówiąc o Marku Magierowskim, który chce miliona złotych od MSZ-tu, Sikorski stwierdził, że "liczył na jego profesjonalizm". - Wybrał inną drogę. Szkoda - dodał.

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Źródło:
TVN24

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W statystykach widać, jak ważna jest turystyka dla gospodarek krajów Morza Śródziemnego, ale to tylko jedna strona medalu. Gigantyczny ruch turystyczny podniósł ceny najmu, a to z kolei w wielu miejscowościach doprowadziło do kryzysu mieszkaniowego.

Turystyka w rejonie Morza Śródziemnego przyczynia się do kryzysu mieszkaniowego

Turystyka w rejonie Morza Śródziemnego przyczynia się do kryzysu mieszkaniowego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS