PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"
PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"
Katarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24
PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"Katarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

Były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej nie ma wątpliwości. - Minister Finansów nie powinien wypłacać - wskazuje Wojciech Hermeliński.

Ani dotacji, ani subwencji - to bezpośrednia konsekwencja odrzucenia przez PKW pod koniec sierpnia sprawozdania komitetu wyborczego, a teraz sprawozdania finansowego partii Prawo i Sprawiedliwość.

- Minister finansów - zgodnie z prawem zresztą i podobnie jak funkcjonowali poprzedni ministrowie finansów - wstrzymał już ostatnią ratę subwencji - przekazuje Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej.

To tylko początek. Partia straci większość z przyznanych do 2027 roku ponad 140 milionów złotych.

Reakcja PiS na decyzję PKW

Podstawą decyzji PKW są nadużycia w finansowaniu ostatniej kampanii parlamentarnej wówczas rządzącego Prawa i Sprawiedliwości. Konkretnie wykorzystywanie na agitację środków spoza komitetu wyborczego, czemu Prawo i Sprawiedliwość wciąż zaprzecza.

- Ta teza jest absolutnie nieuprawniona - komentuje Stanisław Szwed, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - To jest decyzja polityczna, bo przecież pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej to są przedstawiciele obozu rządzącego - dodaje.

Apolityczność PKW podważa też prezydent Duda. - Nie potrafią zachować klasy i nie potrafią zachować niezbędnej w tym zakresie bezstronności politycznej - komentuje Andrzej Duda, zapominając najwyraźniej o marcowej uroczystości, gdzie mówił, że "forma znakomitego działania Państwowej Komisji Wyborczej będzie utrzymana, nie mam co do tego żadnych wątpliwości".

- Sam tymi ludźmi obsadził komisję, bo przecież prezydent powołuje członków Państwowej Komisji Wyborczej, tę siódemkę niesędziów - zwraca uwagę Wojciech Hermeliński.

Wszystko to na mocy ustawy zmienionej przez Prawo i Sprawiedliwość.

Zmiany w PKWTVN24

- Ja jestem przyzwyczajony do tego - jak i chyba wszyscy w Polsce - że cokolwiek się stanie z PiS-em, to oni odsądzają tych, którzy to zrobili, od czci i wiary - mówi Ryszard Kalisz.

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS stosunkiem głosów pięć do czterech. - Wbrew nawet stanowisku samego przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, który chciał zawiesić to postępowanie do czasu rozstrzygnięcia sprawy dotyczącej dotacji przez Sąd Najwyższy - komentuje Michał Wójcik, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Od sierpniowej decyzji PiS już się odwołał, od tej z 18 listopada odwołać się planuje, ale tu już jest stanowisko PKW: decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie uzna za wiążącą.

- Nie uznajemy sędziów powołanych po 2017 roku - mówi Ryszard Kalisz. To nie dziwi byłego przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej.

- Powołują się na orzeczenia i trybunału w Strasburgu, i trybunału luksemburskiego, z których wynika, że ta izba nie jest sądem. Ona nie spełnia wymogów i prawa polskiego, i prawa unijnego, i prawa Rady Europy, niezawisłości, niezależności. To są osoby, które są powołane w sposób wadliwy - zaznacza Wojciech Hermeliński.

PKW odebrała subwencję PiS-owi. Jarosław Kaczyński przekonuje, że to decyzja polityczna
PKW odebrała subwencję PiS-owi. Jarosław Kaczyński przekonuje, że to decyzja politycznaJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Ale Prawo i Sprawiedliwość na orzeczenie czeka. - Nie ma jeszcze wyroku Sądu Najwyższego, a oni już nam zabrali subwencję i nie dali środków - komentuje Robert Telus, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Były przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru przypomina sytuację sprzed ośmiu lat, kiedy ministrem finansów był Mateusz Morawiecki. Nowoczesna straciła blisko 30 milionów złotych. - Dzisiaj okazuje się, że jak im zabierają subwencję, to jest skandal. Przypomnę, w przypadku Nowoczesnej był problem z przelewem w ramach jednego banku - zaznacza Petru, obecnie poseł Trzeciej Drogi-Polski 2050.

- Przedwcześnie zabrano nam tę subwencję, ponieważ powinni wtedy jeszcze jedną ratę nam wypłacić - mówi Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji narodowej z Koalicji Obywatelskiej. 

Szereg zawiadomień do prokuratury

- W przypadku Prawa i Sprawiedliwości mówimy o przekrętach finansowych, udowodnionych zarówno przez Najwyższą Izbę Kontroli, jak i Państwową Komisję Wyborczą - wskazuje Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Lewicy.

- Prawu i Sprawiedliwości nikt w żadnym postępowaniu przed sądem czy jakimkolwiek organem niezależnym nie udowodnił, że doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości - komentuje Rafał Bochenek, poseł PiS.

- Prawo i Sprawiedliwość z budżetu państwa mogło finansować sobie pikniki wojskowe, pikniki 800 plus, rozdawać czeki z Funduszu Sprawiedliwości - przypomina Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej.

Do prokuratury wpłynęło szereg zawiadomień, a PKW w uchwale wskazała sześć przykładów - łącznie na kwotę ponad trzech milionów 600 tysięcy złotych.

CZYTAJ TAKŻE: Były szef PKW: minister finansów nie powinien wypłacać PiS-owi dotacji i subwencji

- Ja do tej pory nie spotkałem się przez 30 lat z taką sytuacją, że ktoś organizuje pikniki wojskowe nie po to, żeby promować wojsko, tylko żeby promować partię polityczną - komentuje wiceminister obrony narodowej z Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk.

To bezpośrednia odpowiedzialność Jarosława Kaczyńskiego. Na konferencji prasowej, na której politycy PiS apelowali do swoich zwolenników o wpłaty, prezes zlekceważył pytanie "Faktów" TVN, mówiąc: "Jeżeli ktoś się powinien wstydzić to, proszę wybaczyć, to pan za zadawanie takich pytań".

- Dzisiaj to wszystko ma na celu zaatakowanie Prawa i Sprawiedliwości i wyeliminowanie docelowo naszej formacji politycznej ze sceny politycznej - mówi Rafał Bochenek.

Tysiące martwych dusz w Prawie i Sprawiedliwości

Na kampanię prezydencką PiS planował wydać około 40 milionów złotych. Strata subwencji oznacza cięcie wydatków i choć partia zapewnia, że wpłaty od zwolenników są coraz większe, ostatnie wybory szefów lokalnych struktur pokazać miały, że w partii są tysiące martwych dusz.

- Mieli tyle pieniędzy z różnych źródeł, nie tylko z subwencji, ale również z różnych ministerstw, że nie zadbali nawet o to, żeby członkowie płacili składki - zauważa Katarzyna Lubnauer, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

ZOBACZ TEŻ: Gdzie Polacy widzą Andrzeja Dudę po zakończeniu prezydentury? Nowy sondaż

Wirtualna Polska pisze o 20 tysiącach zarejestrowanych działaczy niepłacących składek, co miało zdenerwować prezesa. - PiS ma bardzo duży problem przed wyborami prezydenckimi - komentuje poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki.

- Myślę, że to jest wyssane z palca - uważa Michał Wójcik. Skąd więc zapowiedzi o mobilizacji? - Jestem szefem struktur lubuskich Prawa i Sprawiedliwości, będziemy mobilizowali - zapowiada poseł PiS Marek Ast.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS