PiS chce zwiększyć uprawnienia Andrzeja Dudy. "Konstytucja bardzo wyraźnie mówi..."

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
PiS chce zwiększyć uprawnienia Andrzeja Dudy. "Można to nazwać korupcją albo prostytucją"
PiS chce zwiększyć uprawnienia Andrzeja Dudy. "Można to nazwać korupcją albo prostytucją"
Katarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24
PiS chce zwiększyć uprawnienia Andrzeja Dudy. "Można to nazwać korupcją albo prostytucją"Katarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24

Prezydent Andrzej Duda chce większych kompetencji w sprawach unijnych - kosztem rządu. Sejm głosami obozu władzy uchwalił już odpowiednią ustawę. Rządzący popierają pomysł prezydenta i mówią o współdziałaniu władz. Opozycja nazywa ten ruch niekonstytucyjnym i widzi w nim polityczną ucieczkę do przodu obecnie rządzących na wypadek przegrania przez nich wyborów. 

Trzynaście i pół godziny zajęło PiS-owi przyznanie prezydentowi nowych i ważnych uprawnień. Według zapisów ustawy rząd niezwłocznie po ich otrzymaniu przekazuje prezydentowi dokumenty z Unii Europejskiej w związku z posiedzeniami Rady Europejskiej, do których prezydent może przedstawić swoje stanowisko.

- Sprawy kontaktów międzynarodowych są gestią rządu. Projektowane zmiany mają być uzgodnione czy skonsultowane z prezydentem. Ale decyzja należy do rządu - wyjaśnia polski ustrój profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Zgodnie ze zmianami w okresie sprawowania przez Polskę unijnej prezydencji prezydent bierze udział w posiedzeniach Rady Europejskiej. Dotąd polskim przedstawicielem był premier. - W roku 2025 będzie kolejna polska prezydencja i, rzeczywiście, do tej inicjatywy, która dotyczy Rady Unii Europejskiej, trzeba się bardzo wnikliwie i dobrze przygotować - wyjaśnia Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta RP.

"Tę sytuację można nazwać albo korupcją, albo prostytucją"

Opozycja wciąż ma w pamięci spory o krzesło między prezydentem Lechem Kaczyńskim a premierem Donaldem Tuskiem. Teraz PiS tłumaczy, że chce uniknąć tej sytuacji. - Wypracowywanie właśnie tego współdziałania jest niezwykle istotne - podkreśla Sylwester Tułajew, poseł PiS. Na trzy miesiące przed wyborami PiS podkreśla, jak ważna jest współpraca między dwoma ośrodkami władzy i jak ważne są te zmiany, których PiS nie przeprowadził przez dwie kadencje współrządzenia z Andrzejem Dudą.

- Tę sytuację można nazwać albo korupcją, albo prostytucją, bo sprowadza się to do tego, że Andrzej Duda będzie sprzedawać swoje wdzięki w kampanii wyborczej PiS-u, a ceną za to będą stanowiska, które będzie mógł obsadzać w instytucjach europejskich - uważa Jarosław Wałęsa, poseł PO. Prezydent zyskuje wpływ na obsadzenie prestiżowych unijnych stanowisk. Może więc wprost odmówić desygnowania kandydata zaproponowanego przez rząd. - Konstytucja bardzo wyraźnie mówi, kto prowadzi politykę zagraniczną. Robi to Rada Ministrów. Zmiana konstytucji ustawą nie ma żadnego sensu, jest po prostu bezprawna - twierdzi Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych, poseł PO.

Prezydent chce więcej uprawnień w polityce unijnej. "Te wszystkie rozwiązania są niezgodne z konstytucją"
Prezydent chce więcej uprawnień w polityce unijnej. "Te wszystkie rozwiązania są niezgodne z konstytucją"Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24

Zmiana zdania?

Rząd może się zmienić za trzy miesiące, a uprawnienia prezydenta pozostaną. - Nie zmienia się prawa przed wyborami. Nie zmienia się prawa w ten sposób, żeby ograniczyć (władzę - przyp. red.) ewentualnemu zwycięzcy wyborów i na pewno jeżeli chodzi o postępowanie legislacyjne. To, co obecnie się czyni w Sejmie, jest po prostu skandaliczne - uważa profesor Zoll.

W 2015 roku, kiedy Andrzej Duda odbierał akt wyboru na prezydenta, a wybory parlamentarne miały się odbyć za kilka miesięcy, prezydent elekt apelował do rządzącej wtedy Platformy Obywatelskiej o to, żeby w okresie przejściowym nie podejmować żadnych zmian ustrojowych. Teraz jego kancelaria przekonuje, że zmiany nie mają nic wspólnego z nadchodzącymi wyborami.

- Ustawa, co bardzo istotne, powstaje w absolutnym oderwaniu od konkretnej sytuacji politycznej, nie jest to ustawa epizodyczna, nie jest to ustawa pisana dla konkretnego rządu i dla konkretnego prezydenta - zapewnia Małgorzata Paprocka, minister w Kancelarii Prezydenta RP. Opozycja ma jednak w tej sprawie inne zdanie. - PiS chce sobie po prostu zabezpieczyć chociażby przez prezydenta wpływ na państwo, bo wie, że najprawdopodobniej jesienią przegra wybory - przekonuje Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Nowej Lewicy. Obecny prezydent z nowo wybranym rządem będzie współdziałał przez niewiele ponad rok.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk prosi Rafała Brzoskę o pomoc, a Mateusz Morawiecki deklaruje współpracę. Zachowanie byłego premiera w Prawie i Sprawiedliwości wzbudziło sprzeciw, zaskoczenie i krytykę. Głos w tej sprawie zabrali też kandydaci na prezydenta. 

Morawiecki o krytyce kolegów z partii. "Jeden wpis czytałem, ale już zapomniałem"

Morawiecki o krytyce kolegów z partii. "Jeden wpis czytałem, ale już zapomniałem"

Źródło:
Fakty TVN

W Światowym Dniu Chorego pytamy o to, co choruje w ochronie zdrowia. Czego potrzebują pacjenci, co działa nie tak i co trzeba zrobić, żeby można było leczyć się skutecznie i chorować z godnością? Dobrze by było, żeby odpowiedzi dotarły do uszu decydentów.

Wielu pacjentów ma złe doświadczenia z ochroną zdrowia. Zapytaliśmy Polaków, gdzie tkwi problem

Wielu pacjentów ma złe doświadczenia z ochroną zdrowia. Zapytaliśmy Polaków, gdzie tkwi problem

Źródło:
Fakty TVN

Policja na rondzie Inwalidów w Łodzi wystawia rekordową w skali całej Polski liczbę mandatów. W zeszłym roku było ich prawie siedem tysięcy na łączną kwotę prawie trzech i pół miliona złotych. Na skrzyżowaniu od kwietnia ubiegłego roku działa system kamer, który rejestruje przejazd na czerwonym świetle.

Na tym skrzyżowaniu kierowcy najczęściej łamią prawo. Mandaty na 3,5 miliona złotych

Na tym skrzyżowaniu kierowcy najczęściej łamią prawo. Mandaty na 3,5 miliona złotych

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przed Konferencją Bezpieczeństwa w Monachium trwają dyplomatyczne wysiłki, żeby pokój w Ukrainie stał się realną wizją. Do Kijowa w tym tygodniu ma przyjechać delegacja amerykańskich wysłanników. Już wiadomo, że Wołodymyr Zełenski w Niemczech spotka się z wiceprezydentem JD Vance'em, a wcześniej być może dojdzie też do rozmowy Zełenski - Trump. Im słabsza będzie Rosja, tym koniec wojny będzie bliższy - powtarza Kijów i dlatego atakuje strategicznie ważne cele na terytorium agresora.

Zełenski próbuje osiągnąć przewagę przed szczytem w Monachium. Trump: on chce dobić targu

Zełenski próbuje osiągnąć przewagę przed szczytem w Monachium. Trump: on chce dobić targu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Trzeba tłumaczyć wszystkim, że miejsce Ukrainy jest w NATO, a nie w łapach Putina - powiedział w "Faktach po Faktach" kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski. Mówił też, że jeżeli Władimir Putin będzie mógł zakończenie wojny w Ukrainie "przedstawić jako swój sukces, to będzie oznaczać osłabienie bezpieczeństwa nie tylko Europy i Polski, ale również Stanów Zjednoczonych".

"Miejsce Ukrainy jest w NATO, a nie w łapach Putina"

"Miejsce Ukrainy jest w NATO, a nie w łapach Putina"

Źródło:
TVN24, PAP

- To dobry moment, żeby Polska w jakimś sensie ustawiła politykę Unii Europejskiej w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Zbigniew Pisarski, prezes zarządu Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, komentując rolę Polski w ewentualnym zakończeniu wojny w Ukrainie. - Mamy niezłe karty, bo my jesteśmy tym krajem, który wydaje na obronność, który przejmuje się tym, co się dzieje za wschodnią stroną naszej granicy - dodał. 

"To dobry moment, żeby Polska ustawiła politykę Unii Europejskiej"

"To dobry moment, żeby Polska ustawiła politykę Unii Europejskiej"

Źródło:
TVN24

Luka Donczić trafił z Dallas Mavericks do Los Angeles Lakers. Kibice drużyny, która swoją gwiazdę straciła, zorganizowali regularne protesty, a odpowiedzialny za to wszystko manager dostaje pogróżki.

Wściekłość w Dallas, euforia w Los Angeles. Transfer jednego koszykarza wzbudził duże emocje

Wściekłość w Dallas, euforia w Los Angeles. Transfer jednego koszykarza wzbudził duże emocje

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Donald Trump mówił o przejęciu Grenlandii jeszcze w czasie swojej pierwszej kadencji. Co na ten temat sądzą sami Grenlandczycy?

Grenlandczycy nie palą się do bycia częścią USA. "Dlaczego mielibyśmy być zależni od innego kolonizatora?"

Grenlandczycy nie palą się do bycia częścią USA. "Dlaczego mielibyśmy być zależni od innego kolonizatora?"

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS