To jedna z największych amerykański plag. Chodzi o śmiertelnie groźne opioidy, które przyjmują nawet kobiety w ciąży. Chcą uśmierzyć ból, ale krzywdzą swoje dzieci. Problem jest tak poważny, że otwierają się placówki, gdzie noworodki trafiają na detoks.
Amerykański kryzys opioidowy, czyli epidemia uzależnień od silnych leków przeciwbólowych, dotyka także najmłodszych. - Kiedy zobaczysz u dziecka zespół abstynencyjny, to już nigdy tego nie zapomnisz. Objawy u dorosłego i u dziecka wyglądają prawie tak samo - mówi Tara Sundem, dyrektor dziecięcej placówki medycznej Hushabye Nursery.
Te objawy to napięcie, drgawki, biegunka, gorączka czy bezdechy. Noworodki z takimi dolegliwościami mogą trafić na oddział neonatologiczny. Ale w Stanach Zjednoczonych powstają też dziecięce ośrodki odwykowe. Na przykład klinika w Arizonie. - W salach mamy nowoczesne gondole, które - w razie ataku - dla uspokojenia dzieci same się kołyszą i wydają dźwięki przypominające te z łona matki i bicie jej serca. Są też bujaczki, przewijaki i łóżka dla rodziców, bo chcemy, żeby zostali przy maleństwach - dodaje Tara Sundem.
W szafkach jest też Nalokson. Jedyny zatwierdzony przed Agencję Leków i Żywności lek, który zapobiega śmiertelnym skutkom zatrucia opioidami. Stan noworodków stale kontroluje personel. Opiekunka Clarissa Collins ból rodziców zna z autopsji. Źle znosiła ciążę i sięgała po leki. - Moja córka przeszła detoks. Na szczęście nie potrzebowała leków, ale leżała w szpitalu. Amerykańska Akademia Pediatryczna zaleca, żeby pobyt trwał od 5 do 7 dni. Wiem dlaczego. Przez cztery córka radziła sobie nieźle, później było gorzej - opowiada Clarissa Collins, która przeszła terapię z córką, pracowniczka Hushabye Nursery.
Alarmujące dane
Amerykańskie dane pokazują, że dzieci z zespołem abstynencyjnym w ostatnich latach przybywało. W 2020 roku zdiagnozowano go u sześciorga noworodków na tysiąc żywych urodzeń w szpitalach, a wiele dzieci rodzi się w domach. W 2019 roku 7 procent kobiet przyznało, że w trakcie ciąży przyjmowały opioidy. Mowa głównie o fentanylu - dużo silniejszym od morfiny i uzależniającym bardziej niż heroina. Tabletki są dostępne tylko na receptę, ale nielegalne - z meksykańskich i chińskich manufaktur - zdominowały czarny rynek.
- Kobiety ciężarne fentanyl stosują i nadużywają. Także nieświadomie, bo zdarza się, że jest w składzie jakiegoś leku. Na podstawienie badań kału i krwi pępowinowej noworodków sprawdzamy, czy ich mamy przyjmowały fentanyl - wyjaśnia doktor Suma Rao, neonatolog ze Szpitala Uniwersyteckiego Banner w Phoenix.
Prezydent Joe Biden wygospodarował pieniądze na walkę z przemytem i handlem narkotykami, przez które rocznie umiera ponad sto tysięcy osób. - Robimy, co możemy, żeby ten kryzys był mniejszy. Rodziny są nam bardzo wdzięczne, ale dla nas największa radość to widzieć, jak cała rodzina wraca do zdrowia - zapewnia Tara Sundem.
Autor: Paula Praszkiewicz / Źródło: Fakty po południu TVN24