Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę
Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę
Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24
Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobęMartyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24

Nowa ustawa pomocowa dla Ukraińców od 1 lipca likwiduje dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą naszych wschodnich sąsiadów. Ustawa ma też przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną aż do końca września 2025 roku i uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie chodzą do szkoły.

79 osób, które mieszka w Domu Uchodźcy w Lublinie, za półtora miesiąca straci dach nad głową. Pani Larysa mieszka tam z pracującą córką i trojgiem wnuków. - Będziemy szukać, liczymy, że ktoś nam pomoże, ale wszystko jest drogie i martwimy się, że córka sama nie będzie w stanie utrzymać naszej czwórki - mówi kobieta.

Dom Uchodźcy w dużej mierze utrzymuje się z tak zwanych czterdziestek, czyli dopłat 40 złotych dziennie na osobę, które dostają osoby i organizacje goszczące Ukraińców uciekających przed wojną. Od 1 lipca, zgodnie z ustawą, która właśnie przeszła przez Sejm, to wsparcie się skończy.

- Zostało tak naprawdę niecałe półtora miesiąca do końca istnienia tego ośrodka. Jest to naprawdę ciężki czas zarówno dla mieszkańców, jak i dla nas - mówi Marta Brożyna, koordynatorka Domu Uchodzćy w Lublinie z Fundacji Leny Grochowskiej - Dom Uchodźcy Lublin. - Jest bardzo duże ryzyko, że po 30 czerwca bardzo dużo rodzin ukraińskich, które w tej chwili są na tych tzw. czterdziestkach i korzystają z mieszkań prywatnych w zamian za te czterdziestki, po prostu wyląduje na ulicy - zwraca uwagę Aneta Żochowska, dyrektorka Fundacji Leny Grochowskiej.

ZOBACZ TEŻ: Pomoc dla obywateli Ukrainy. Jest decyzja Sejmu

Fundacja próbowała rozmawiać z MSWiA, z wojewodą i z miastem, ale od wojewody usłyszała, że decyduje miasto, a od miasta, że te miejsca dla uchodźców nie są potrzebne. - Sobie nie wyobrażam, że państwo polskie decyduje się na to, żeby ludzi w taki sposób potraktować, żeby wyrzucić ich na ulicę - mówił z sejmowej mównicy Maciej Duszczyk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Wiesław Szczepański, też wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, wyjaśnia, że rząd chce odchodzić od dofinansowywania indywidualnego zakwaterowania na rzecz zakwaterowania zbiorowego. Ośrodki finansowane z budżetów województw, w których mieszkają osoby starsze, samotne mamy czy osoby z niepełnosprawnościami, dalej będą istnieć. Tyle, że Dom Uchodźcy w Lublinie nie został wpisany na listę takich ośrodków.

Sytuacja Ukraińców w Polsce
Sytuacja Ukraińców w PolsceTVN24

Jakie zmiany wprowadza ustawa?

Zmian, które wprowadzą nowe przepisy, jest więcej. Tak zwana ustawa pomocowa ma przede wszystkim przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną z Ukrainy aż do końca września 2025 roku, bo obecne przepisy wygasają z końcem czerwca. Kolejna zmiana to uzależnienie wypłaty 800 plus dla rodziców dzieci w wieku szkolnym od tego, czy ich dzieci do szkoły faktycznie chodzą.

CZYTAJ WIĘCEJ: 800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

- Spodziewamy się, że część tych dzieci od dwóch lat może nie uczestniczyć w żadnym systemie edukacji - mówi dr Hanna Achremowicz, specjalistka ds. edukacji dzieci i młodzieży z Fundacji Ukraina.

Takich dzieci w Polsce - według różnych szacunków - może być od 60 tysięcy do nawet 150 tysięcy. - Wiele takich dzieci to są dzieci starsze. To są dzieci nastoletnie, które często podejmują pracę i nie kontynuują nauki, pomagają matce - wskazuje Barbara Gryziecka, prezes Fundacji Dobro Zawsze Wraca.

Zmian jest więcej - jeśli ustawa wejdzie w życie, to od 30 czerwca Ukraińcom trudniej będzie zdobyć numer PESEL. Osoba, która chce go otrzymać, musi okazać ważny dokument podróży. To - właśnie na tym etapie wojny - może okazać się problemem - słyszymy od organizacji pozarządowych.

- W ciągu ostatniego roku bardzo dużo osób trafiających do Polski było osobami z terenów objętych wojną lub terenów okupowanych. Te osoby nie mają dokumentów podróży - informuje Żochowska.

Kolejna zmiana to rezygnacja z 300 złotych na start dla uchodźców przybywających do Polski. Teraz ustawa trafi do Senatu. Jeśli podpisze ją prezydent - wejdzie w życie z początkiem lipca.

Autorka/Autor:Martyna Olkowicz

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Pani Marlena 24 godziny na dobę będzie pacjentem słyszącym. Tylko ona i operujący lekarze wiedzą, w którym miejscu pod skórą został wszczepiony implant. Lekarze ze Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach pod Warszawą przeprowadzili pionierską operację. Mają powody do dumy.

Pierwszy na świecie implant słuchowy wszczepiany pod skórę. Przełomowa operacja w Kajetanach

Pierwszy na świecie implant słuchowy wszczepiany pod skórę. Przełomowa operacja w Kajetanach

Źródło:
Fakty TVN

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa rozpatrzył 9 grudnia wniosek Prokuratury Krajowej o areszt wobec Marcina Romanowskiego. Obrońca polityka mecenas Bartosz Lewandowski poinformował, że sąd zastosował areszt wobec byłego wiceministra na okres trzech miesięcy. Zapowiedział odwołanie od tej decyzji sądu.

Sąd zdecydował o areszcie dla Romanowskiego

Sąd zdecydował o areszcie dla Romanowskiego

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Te wydarzenia pokazują, że Federacja Rosyjska ma ograniczone możliwości oddziaływania na kilku teatrach jednocześnie - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, odnosząc się do sytuacji w Syrii. Dodał, że z punktu widzenia regionalnego bezpieczeństwa i interesów Polski widzi "wiele potencjalnych zagrożeń".

Siewiera: Warto zwrócić uwagę na dwie kwestie. W obu mam wrażenie, że optymizm jest zbyt daleko idący

Siewiera: Warto zwrócić uwagę na dwie kwestie. W obu mam wrażenie, że optymizm jest zbyt daleko idący

Źródło:
TVN24

Za tydzień pokażemy osobę, która będzie reprezentowała inną wizję niż ci, którzy są już dzisiaj na rynku politycznym - zapowiadał w "Faktach po Faktach" europoseł Krzysztof Śmiszek (Lewica). W następną niedzielę jego formacja ogłosi nazwisko kandydata na prezydenta. Posłanka Monika Wielichowska (KO) przekonywała zaś, że Rafał Trzaskowski - kandydat jej ugrupowania - jest "ponad podziałami".

Lewica chce "uzupełnić ofertę". Śmiszek: ogłosimy osobę, która reprezentuje inną wizję

Lewica chce "uzupełnić ofertę". Śmiszek: ogłosimy osobę, która reprezentuje inną wizję

Źródło:
TVN24

Wielka szansa na pozyskanie nowych rynków kontra mordowanie europejskiego rolnictwa - takie argumenty pojawiają się w związku z umową o wolnym handlu między Unią Europejską a krajami strefy wolnego handlu w Ameryce Południowej. Umowa została właśnie wynegocjowana przez Komisję Europejską i państwa tworzące znaną jako Mercosur. Negocjacje trwały ćwierć wieku. Ursula von der Leyen chciałaby ogłosić sukces na starcie swojej kolejnej kadencji na stanowisku szefowej Komisji Europejskiej, ale może to nie być łatwe - spora część krajów Unii takiej umowy nie chce. Obawiają się zalania rynku tańszymi produktami rolnymi.

Komisja Europejska wynegocjowała umowę z Mercosurem. Czy powstanie mniejszość blokująca w UE?

Komisja Europejska wynegocjowała umowę z Mercosurem. Czy powstanie mniejszość blokująca w UE?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Nie pomogły ani "szczere" przeprosiny w orędziu do narodu, ani nieważne głosowanie nad jego impeachmentem. Prezydent Korei Południowej Jun Suk-Yeol opuści swój urząd - tak zdecydowała jego partia. Opozycja naciska, by stało się to jak najszybciej i by prezydent, który w zeszłym tygodniu zszokował świat nagle wprowadzając stan wojenny, odpowiedział za swoje czyny.

Yoon Suk-yeol zostanie zmuszony do ustąpienia ze stanowiska

Yoon Suk-yeol zostanie zmuszony do ustąpienia ze stanowiska

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS